Ponad 400 tys. zł – tyle mógłby pożyczyć na zakup nieruchomości mieszkający w Warszawie singiel. Szacunki maksymalnej zdolności kredytowej w różnych bankach różnią się jednak znacząco. Najbardziej konserwatywny kredytodawca stawia granicę o 100 tys. zł niżej.
We wrześniowym rankingu kredytów hipotecznych sprawdziliśmy, co banki zaoferują 29-letniej kobiecie prowadzącej jednoosobowe gospodarstwo domowe. Poprosiliśmy kredytodawców także o oszacowanie maksymalnej zdolności kredytowej dla profilowego klienta. Wyniki potwierdzają dobrze znane prawidło – każda instytucja nieco inaczej podchodzi do określenia maksymalnej wydolności klienta.
W założeniach symulacji przyjęliśmy, że singielka ma co miesiąc do dyspozycji kwotę 3700 zł. Utrzymanie zapewnia jej umowa o pracę zawarta na czas nieokreślony podpisana ponad rok temu. Kredytobiorca wzorowo przygotował się do zaciągnięcia kredytu hipotecznego i nie spłaca obecnie żadnych zobowiązań. W bazie Biura Informacji Kredytowej widnieje jako solidny dłużnik, bez odnotowanych opóźnień w spłatach poprzednich kontraktów.
Najwyżej zdolność kredytową klientki oszacował Bank Pekao. W tej instytucji mogłaby ona liczyć na otrzymanie nawet 402,5 tys. zł. Następny w kolejności kredytodawca to Bank BGŻ BNP Paribas. Określił on wydolność finansową singielki na poziomie 379 tys. zł. Trzecią lokatę zajmuje ING Bank Śląski, w którym maksymalna szacowana zdolność to 368 tys. zł.
|
Maksymalna zdolność kredytowa profilowego klienta (kredyt na 25 lat, raty równe, LTV 80 proc., miesięczny dochód netto 3700 zł) |
|||||
|---|---|---|---|---|---|
|
Lp. |
Bank |
Maksymalna szacowana zdolność kredytowa |
Wysokość raty równej przy założeniu zaciągnięcia maksymalnego zobowiązania* |
DSTI** |
Maksymalna wartość nabywanej nieruchomości przy założeniu zaciągnięcia maksymalnego zobowiązania przy 20-procentowym wkładzie własnym |
|
1. |
Bank Pekao |
402 500 zł |
2025 zł |
54,75% |
503 125 zł |
|
2. |
Bank BGŻ BNP Paribas |
379 730 zł |
2069 zł |
55,94% |
474 663 zł |
|
3. |
ING Bank Śląski |
368 527 zł |
1840 zł |
49,76% |
460 659 zł |
|
4. |
Pekao Bank Hipoteczny |
368 000 zł |
1870 zł |
50,54% |
460 000 zł |
|
5. |
Bank Millennium |
350 000 zł |
1801 zł |
48,69% |
437 500 zł |
|
6. |
Bank Pocztowy |
344 500 zł |
1687 zł |
45,62% |
430 625 zł |
|
7. |
Citi Handlowy |
339 000 zł |
1678 zł |
45,38% |
423 750 zł |
|
8. |
Credit Agricole |
325 255 zł |
1698 zł |
45,92% |
406 569 zł |
|
9. |
Raiffeisen Polbank |
323 000 zł |
1599 zł |
43,24% |
403 750 zł |
|
10. |
Alior Bank |
320 525 zł |
1691 zł |
45,73% |
400 656 zł |
|
11. |
Santander Bank (d. Bank Zachodni WBK) |
315 382 zł |
1612 zł |
43,59% |
394 228 zł |
|
12. |
Eurobank |
308 623 zł |
1620 zł |
43,80% |
385 779 zł |
|
13. |
PKO BP – klient stały |
302 500 zł |
1490 zł |
40,27% |
378 125 zł |
|
14. |
PKO BP |
298 500 zł |
1494 zł |
40,39% |
373 125 zł |
|
* - szacunek Bankier.pl przy uwzględnieniu oprocentowania zaproponowanego przez bank w rankingu ** - stosunek wysokości raty do dochodu miesięcznego netto, szacunek Bankier.pl na podstawie wyliczenia raty dla oprocentowania podanego przez bank w rankingu Źródło: Bankier.pl na podstawie danych zebranych od banków 6-17.9.2018. |
|||||
Najbardziej konserwatywne szacunki przedstawił PKO Bank Polski. Klient z 6-miesięcznym stażem współpracy z instytucją mógłby liczyć na 302,5 tys. zł finansowania. Nowy klient – na kwotę o 4 tys. zł niższą.
Kredyt „pod korek” to niebezpieczne obciążenie
Bazując na danych przekazanych przez banki, sprawdziliśmy, jak prezentowałaby się rata, gdyby klientka zdecydowała się zadłużyć na granicy maksymalnej zdolności kredytowej. W symulacji uwzględniliśmy obecne oprocentowanie proponowane przez bank w wariancie zobowiązania z 20-procentowym wkładem własnym. Pominęliśmy inne niż oprocentowanie składniki kosztu oraz promocyjne obniżki marży obowiązujące w ograniczonym czasie (stosuje je w pierwszym roku PKO Bank Polski).
W najbardziej liberalnym banku rata równa sięgnęłaby 2025 zł, co oznacza, że spłata kredytu pochłaniałaby prawie 55 proc. miesięcznego dochodu klientki. Na utrzymanie mieszkania w Warszawie i gospodarstwa domowego profilowy kredytobiorca miałby do dyspozycji niespełna 1700 zł. W najbardziej konserwatywnej instytucji stosunek raty do dochodu byłby zbliżony do 40 proc.
Jeśli założymy, że profilowa klientka zgromadziłaby oszczędności wystarczające na pokrycie 20 proc. ceny nieruchomości, to przy maksymalnym wykorzystaniu kredytu hipotecznego mogłaby nabyć mieszkanie kosztujące nawet pół miliona złotych. Warto jednak podkreślić, że szacunki te nie biorą pod uwagę wielu czynników, które w praktyce mogłyby zamknąć profilowemu kredytobiorcy drogę do finansowania. Banki oceniają m.in. ryzyko związane z nieruchomością, która będzie stanowić zabezpieczenie i inne jakościowe elementy transakcji oraz kondycji potencjalnego klienta.
Przypomnijmy, że osoba, która dziś zaciąga długoterminowe zobowiązanie o zmiennym oprocentowaniu, powinna się liczyć ze wzrostem obciążeń w niedalekiej przyszłości. Od kilku lat stopy procentowe w Polsce są na rekordowo niskim poziomie. W takiej sytuacji łatwo zapomnieć o perspektywie ich podwyżek. Zaciągnięcie kredytu na granicy maksymalnej zdolności kredytowej to skok na głęboką wodę. Rosnące raty mogą okazać się finansową pułapką, chyba że w tym czasie nasze dochody znacząco się zwiększą i zamortyzują uderzenie w domowy budżet.




























































