REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Zatrudnienie spada. Wzrost wynagrodzeń hamuje

2018-10-16 10:00
publikacja
2018-10-16 10:00

We wrześniu dynamika wynagrodzeń w dużych przedsiębiorstwach drugi miesiąc z rzędu utrzymała się poniżej 7% rocznie. Dane z polskiego rynku pracy rozczarowały ekonomistów.

fot. / / YAY Foto

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w przedsiębiorstwach zatrudniających ponad 9 osób wyniosło we wrześniu 4771,86 złotych. To o 6,7 proc. więcej niż rok wcześniej – poinformował Główny Urząd Statystyczny.

Za sierpień GUS oszacował wzrost przeciętnej płacy na 6,8%, w lipcu na 7,2%, a w czerwcu na 7,5% rdr. Mamy zatem do czynienia z wyhamowaniem trendu wzrostu płac. Tymczasem rynkowy konsensus zakładał, że tempo wzrostu wynagrodzeń powróci powyżej 7% i wyniesie 7,1% rdr.

Obniżenie się nominalnego wzrostu płac przy utrzymującej się blisko 2% oficjalnie raportowane inflacji CPI oznacza postępujący spadek dynamiki realnych wynagrodzeń. We wrześniu realny wzrost tzw. średniej krajowej wyniósł 4,69% wobec 4,71% miesiąc wcześniej. Choć to wciąż wynik wysoki na tle historycznej średniej, to jednak jest to rezultat najniższy od listopada 2017 roku.

Natomiast wzrost zatrudnienia we wrześniu oszacowano na 3,2% rdr. To mniej od oczekiwań ekonomistów, którzy spodziewali się wzrostu zatrudnienia o 3,4% rdr. Względem sierpnia ubyło 4,2 tys. etatów po spadku dwa tysiące w lipcu. To pierwszy od 2012 roku taki przypadek, gdy raportowane przez GUS zatrudnienie spada drugi miesiąc z rzędu.

Jeśli weźmiemy pod nominalną zmianę liczby zatrudnionych względem analogicznego miesiąca roku poprzedniego (rdr), to zauważymy, że od początku roku rysuje się tendencja spadkowa. Tj. zatrudnienie wciąż jest znacząco wyższe niż rok wcześniej, ale tempo jego przyrostu maleje.

Warto odnotować, że dane zaprezentowane dziś przez GUS dotyczą przedsiębiorstw, w których liczba pracujących przekracza 9 osób. Nie obejmują zatem ani najmniejszych firm, ani sektora publicznego. Zatem dane z sektora przedsiębiorstw obejmują niespełna 37% pracowników.

Z kolei lepiej opisujący realia polskiego rynku pracy raport o medianie wynagrodzeń GUS publikuje tylko co 2 lata. Najnowsze dane zostały upublicznione pod koniec listopada i dotyczyły stanu na październik 2016 roku. Z tego opracowania wynika, że połowa zatrudnionych pracowników otrzymywała do 3510,67 zł brutto, czyli około 2512 zł netto (tzn. "na rękę").

2000 zł na rękę - tyle zarabia się w małych firmach w Polsce

Najpopularniejsze wyliczenia dotyczące poziomu płac w Polsce wskazują, że średnia pensja nad Wisłą wynosi blisko 4800 zł brutto. Tymczasem oficjalne wynagrodzenia w niewielkich firmach są wyraźnie niższe - ich pracownicy mogą średnio liczyć na 2800 zł brutto, czyli niewiele ponad 2000 zł na rękę.


KK

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (7)

dodaj komentarz
_aaa
Zatrudnienie spada, bo ludzie przechodzą na emerytury i brak jest młodych kar, które zapełniają wystarczająco lukę. Problem będzie się pogłębiał i recesja wydaje się być tylko kwestią czasu.
nostsherlock
Zachciało się premierowi wzmożonych kontroli skarbowych, to teraz zamiast zatrudniać, przedsiębiorcy muszą płacić za fanaberie urzędników (a ich filozofia jest taka, że nie można wyjść z kontroli bez dowalenia nawet bzdurnej kary).
fred_
Nic nie rosnie wiecznie. Teraz bedziemy mieli 10 lat chudych i tyle. Zwykly cykl.
kamkie
> Zatem dane z sektora przedsiębiorstw obejmują niespełna 37% pracowników.

mam nadzieję że to uspokoi trochę komentarze
niepelnosprawny_org
to wasi pracownicy ze wschodu powoduja hamowanie płac, te dane wskazują, ze nie ma żle, nie ma tragedii na rynku pracy z pracownikami, tylko zawężająsie możliwości, wzrost zatrudnienia mniej impponujący, ale jak na tę pore roku dobry, moze przyspieszyc, jest wielu niepracujących, chcacych pracowac i niekoniecznie chca dobrej pensji,to wasi pracownicy ze wschodu powoduja hamowanie płac, te dane wskazują, ze nie ma żle, nie ma tragedii na rynku pracy z pracownikami, tylko zawężająsie możliwości, wzrost zatrudnienia mniej impponujący, ale jak na tę pore roku dobry, moze przyspieszyc, jest wielu niepracujących, chcacych pracowac i niekoniecznie chca dobrej pensji, ale sa niedoszkoleni, lub potrzebują reaktywacji po latach bezczynnosci lub znowuż chorujący, którzy potrzebują wsparcia poczatkowego i inni, niech HR zamieni sie w opiekunkę, mamę, rodzica (tak!), bo od nich zależy zycie firm, przetrwanie w dla nich trudniejszym czasie...
areoplan89
to załóż sobie firmę i dawaj większe płace.Pamiętaj tylko o placeniu zus,vat itd. spełnieniu wszystkich wymogów i norm urzędniczych co wiąże się z kosztami oraz miej na uwadze że aby twoja firma była konkurencyjna musisz stale inwestować w nową technologię. W tej sytuacji jedyną branżą w jakiej widzę potencjał to branża produkcji to załóż sobie firmę i dawaj większe płace.Pamiętaj tylko o placeniu zus,vat itd. spełnieniu wszystkich wymogów i norm urzędniczych co wiąże się z kosztami oraz miej na uwadze że aby twoja firma była konkurencyjna musisz stale inwestować w nową technologię. W tej sytuacji jedyną branżą w jakiej widzę potencjał to branża produkcji dopalaczy.Powodzenia.

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki