Premier Donald Tusk zapowiedział w poniedziałek wprowadzenie zakazu przebywania na wałach przeciwpowodziowych tam, gdzie występuje zagrożenie powodziowe. Jak przekazał, odpowiednie decyzje prawne w tej sprawie zostaną podjęte po posiedzeniu sztabu kryzysowego.


Szef rządu bierze udział w spotkaniu powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Oprócz Tuska w spotkaniu uczestniczą także wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MSWiA Tomasz Siemoniak oraz przedstawiciele służb ratunkowych. Wcześniej tego dnia w Dzienniku Ustaw opublikowane zostało rozporządzenie o wprowadzeniu przez rząd stanu klęski żywiołowej na objętym powodzią obszarze części województw dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego.
Podczas posiedzenia sztabu wojewoda opolska Monika Jurek zgłosiła problem tzw. turystyki powodziowej, czyli osób, które chodzą lub jeżdżą po wałach przeciwpowodziowych, co z jednej strony utrudnia pracę służbom, a z drugiej - jest po prostu niebezpieczne.
Szef rządu zapowiedział, że po poniedziałkowym posiedzeniu sztabu kryzysowego zostaną podjęte odpowiednie decyzje prawne, by przebywanie na wałach było zakazane wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z zagrożeniem powodziowym.
"Dlatego wprowadziliśmy stan klęski żywiołowej, bo zgodnie z tym rozporządzeniem będziemy mieli możliwość wprowadzenia wprost zakazu przebywania na wałach, poza osobami, które są tam ze względów służbowych" - mówił Tusk.
Premier zaapelował też o zaprzestanie "nierozsądnej turystyki" powodziowej.
Jak przekazał szef MSWiA, premier zdecydował, że kolejne spotkania sztabu kryzysowego we Wrocławiu odbędą się we wtorek o 7 rano, a następnie o 16. Siemoniak poinformował też, że sztab zostanie zwołany przez premiera wcześniej, jeśli pojawi się taka potrzeba.
ZUS: Firmy poszkodowane w powodzi mogą liczyć na ulgi w spłacie składek
Przedsiębiorcy poszkodowani w powodzi mogą liczyć na ulgi w spłacie składek do ZUS, takie jak odroczenie terminu płatności składek lub rozłożenie należności na raty - przypomina Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Mogą tez wystąpić o umorzenie składek na własne ubezpieczenie.
"Rozumiemy, że z powodu powodzi część przedsiębiorców może mieć problemy z płynnością finansową. Dlatego przypominamy o ulgach, o które w pierwszej kolejności można się ubiegać” – poinformował rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.
Wskazał, że przedsiębiorcy, którzy ponieśli straty w wyniku powodzi mogą składać wnioski do ZUS nie tylko o odroczenie terminu płatności składek lub rozłożenie na raty, ale także o ich umorzenie.
"Dotyczy to jednak tylko składek na własne ubezpieczenie. Na umorzenie mogą liczyć poszkodowani przedsiębiorcy, którzy m.in. wykażą, że ze względu na stan majątkowy i sytuację rodzinną nie są w stanie opłacać składek" – dodał Żebrowski.
Jak zaznaczył, zawarcie ugody z ZUS niesie szereg korzyści, m.in. do składek objętych ulgą nie nalicza się odsetek, w ich miejsce pobiera się opłatę prolongacyjną. Poza tym przedsiębiorca, który płaci raty w terminie i w ustalonej wysokości oraz reguluje bieżące składki, może uzyskać zaświadczenie o niezaleganiu w opłacaniu składek, które potrzebne jest m.in. w postępowaniach przetargowych.
ZUS zwrócił też uwagę, że zakres dokumentów, jakie należy dołączyć do wniosku, zawsze ustalany jest indywidualnie i zależy od rodzaju prowadzonej działalności oraz formy opodatkowania. "Przedsiębiorca może też skorzystać z pomocy doradcy ds. ulg i umorzeń w wybranych placówkach ZUS, pomogą mu również pracownicy sali obsługi klientów" - zaznaczył Żebrowski.
"Warunkiem udzielenia ulgi jest wystąpienie do ZUS z wnioskiem w tym zakresie oraz złożenie przez płatnika oświadczenia, że jest on podmiotem poszkodowanym przez powódź" - podkreślił rzecznik.
Zaznaczył, że wnioski o pomoc będą traktowane priorytetowo. "Uprościliśmy procedury rozpatrywania wniosków o raty i odroczenie, które będą opierały się o oświadczenie płatnika. Nie będzie konieczności składania dokumentów obrazujących sytuację ekonomiczno-finansową z ostatnich 3 lat" – wyjaśnił rzecznik.
Rzecznik ZUS przypomniał, że wniosek o odroczenie terminu płatności składek czy rozłożenie zadłużenia na raty można składać elektronicznie, za pośrednictwem poczty oraz osobiście w placówce ZUS.
Od 18 września do 4 października br. w godz. 8.00-15.00 - pod specjalnymi numerami telefonu 33 825 31 34 i 76 876 45 76 - przedsiębiorcy mogą uzyskać informację w sprawie ulg w opłacaniu składek.
Żebrowski zachęcił także do załatwiania spraw w ZUS bez wychodzenia z domu: podczas e-wizyty za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych ZUS, telefonicznie za pośrednictwem Centrum Kontaktu Klientów ZUS pod numerem 22 560 16 00 od poniedziałku do piątku w godzinach od 7.00 do 18.00.
Prezes NFZ o sytuacji powodziowej: Pacjent będzie mógł skorzystać z pomocy dowolnego lekarza POZ
Prezes NFZ przekazał, że podpisane przez niego w związku z powodziami zarządzenie umożliwia Funduszowi sfinansowanie świadczenia udzielonego przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej również pacjentowi spoza tzw. listy aktywnej, czyli listy pacjentów, którzy są przypisani do danego lekarza POZ na podstawie złożonej przez pacjenta deklaracji. "Oznacza to, że pacjenci, którzy na co dzień korzystali z innego lekarza POZ, mogą skorzystać z pomocy dowolnego lekarza na terenie naszego kraju i uzyska on od nas finansowanie" - wyjaśnił Nowak.
Prezes Funduszu przekazał również, że całą dobę działa infolinia NFZ o numerze 800 190 590, pod którą można uzyskać informacje na temat sytuacji danego świadczeniodawcy w rejonie objętym powodziami. "Każdy pacjent z terenów zagrożonych otrzyma tam informację, gdzie pomoc będzie możliwa, a do których miejsc nie należy się kierować" - wyjaśnił.
Poinformował, że Fundusz na bieżąco przekazuje informacje o sytuacji świadczeniodawców wojewodom.
Tusk: Bezpłatna benzyna dla strażaków i policjantów
"Potwierdziłem, że spółka Orlen dysponuje bezpłatnym paliwem w województwach opolskim, śląskim i dolnośląskim. Bezpłatne paliwo dla straży pożarnej i ochotniczej straży pożarnej, które uczestniczą w akcjach; Policja, która jest w akcji, też będzie tankowała" - zapowiedział Tusk podczas spotkania powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu
Jak dodał, bezpłatne paliwo dla służb będzie także dostępne na wybranych stacjach benzynowych w Małopolsce, "tam, gdzie również potrzebne są akcje".
"Bardzo dziękuję, to bardzo nam ułatwi i spowoduje z punktu widzenia służb, że te nasze przedsięwzięcia będą bardziej oszczędne, ekonomiczne" - oświadczył premier i powtórzył: "Dziękuję za to. Dziękuję za tę solidarność" - podkreślił.
Premier bierze w poniedziałek udział w spotkaniu powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Oprócz szefa rządu w spotkaniu udział biorą również szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MSWiA Tomasz Siemoniak oraz przedstawiciele służb ratunkowych. Wcześniej tego dnia w Dzienniku Ustaw opublikowane zostało rozporządzenie o wprowadzeniu przez rząd stanu klęski żywiołowej na objętym powodzią obszarze części województw dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego.
Szef MON: Opuszczonych domostw będzie pilnować żandarmeria wojskowa i policja
Podczas posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu szef MON poinformował, że do tych osób, które są w trudno dostępnych miejscach, a nie zostali ewakuowani będą dostarczane woda i żywność - łodziami, pojazdami, ale i helikopterami Black Hawk. Jak mówił, chodzi w szczególności o miejscowości w okolicach Lądka-Zdroju i Stronia Śląskiego.
Kosiniak-Kamysz zaapelował też o podporządkowywanie się decyzjom o ewakuacji i poleceniom służb. Jak mówił, wiele osób nie chce się ewakuować w obawie przed szabrownikami. "Uruchomiona została Żandarmeria Wojskowa w celu współpracy z Policją i ochrony tych terenów. To będzie bardzo surowo egzekwowane i karane. Wszyscy, którzy dopuszczają się ohydnych czynów będą złapani i ukarani" - zapewnił.
Szef MON zaapelował do pracodawców i przedsiębiorców, którzy zatrudniają strażaków-ochotników oraz żołnierzy WOT, by nie musieli przychodzić do pracy, jeżeli biorą udział w akcji w związku z powodzią. Jak dodał, nie dotyczy to tylko ochotników z województw śląskiego, dolnośląskiego i opolskiego, ale także innych części kraju.
Kosiniak-Kamysz prosił o kierowanie się do ośrodków pomocy społecznej, gdzie będzie udzielana pomoc mieszańcom poszkodowanym przez powódź.
"Uruchamiamy wojskowe racje żywnościowe dostępne dla cywilów, jak również ciepłe posiłki - WOT-owcy będą je przygotowywać, tylko prosimy o sygnały ze strony samorządu" - dodał.
Wicepremier ostrzegał też przed dezinformacją i uczulał, by informacji o zagrożeniach szukać na stronach instytucji rządowych, czy wojewódzkich.
Jak mówił, pojawiła się niebezpieczna dezinformacja o wysadzaniu wałów w okolicy Nysy. "Nie ma żadnych działań prowadzonych przez saperów i nie ma żadnych planów wysadzania wałów" - zdementował Kosiniak Kamysz. Ocenił, że celem tej dezinformacji jest sianie paniki i została ona zastosowana przez "wrogie nam służby".
MF: 0 proc. stawka VAT dla darowizn towarów i usług w ramach pomocy poszkodowanym w powodzi
"Wprowadzamy stawkę 0 proc. VAT dla darowizn towarów i usług przekazanych w ramach pomocy poszkodowanym wskutek powodzi. 0 proc. stawką objęte będą darowizny przekazane od 12 września do 31 grudnia 2024 za pośrednictwem Organizacji Pożytku Publicznego, samorządów, podmiotów leczniczych i RARS" - napisał Domański na platformie X.
Dodał, że projekt rozporządzenia trafił do pilnych konsultacji międzyresortowych.
W uzasadnieniu projektu, opublikowanego na stronie Rządowego Centrum Legislacji, wskazano na intensywne opady i powódź, które nawiedziły Polskę i spowodowały ogromne szkody materialne, pozbawiając wielu mieszkańców południowo-zachodniej części kraju dachu nad głową. Zaznaczono, że skala kataklizmu uruchomiła ogromną energię solidarności w niesieniu pomocy poszkodowanym przez Polaków i podmioty prowadzące działalność gospodarczą, w związku z tym "uzasadnione jest wprowadzenie rozwiązań o charakterze wspierającym podejmowane w ww. obszarze działania".
Wskazano, że celem zmiany jest wprowadzenie preferencyjnej stawki podatku VAT w wysokości 0 proc. dla nieodpłatnych dostaw towarów lub nieodpłatnego świadczenia usług na rzecz: organizacji pożytku publicznego; jednostek samorządu terytorialnego: Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych oraz podmiotów leczniczych - na cele związane z pomocą poszkodowanym na skutek intensywnych opadów atmosferycznych lub powodzi.
"Stawka 0 proc. będzie zatem stosowana do darowizn wszelkiego rodzaju towarów lub usług, które mogą się okazać niezbędne do wsparcia poszkodowanych" - zaznaczono.
Ministerstwo finansów wyjaśniło, że w celu utrzymania „szczelności” systemu VAT, stawka w wysokości 0 proc. będzie miała zastosowanie pod warunkiem zawarcia pisemnej umowy pomiędzy podatnikiem a jednym ze wskazanych wyżej podmiotów, z której będzie wynikało, że darowane towary lub usługi będą związane z pomocą poszkodowanym w wyniku tego kataklizmu. MF dodało, że możliwość stosowania obniżonej do 0 proc. stawki podatku VAT dla ww. nieodpłatnych świadczeń, które miały miejsce przed wejściem w życie przedmiotowych regulacji, począwszy od 12 września 2024 r.
"Początkowa data możliwości stosowania preferencji skorelowana jest z datą, kiedy pojawiły się pierwsze intensywne opady atmosferyczne i realnie pierwsze skutki podtopień" - uzasadniono.
W Ocenie Skutków Regulacji projektu napisano, że projektowane rozwiązanie będzie skutkowało zmniejszeniem dochodów budżetu państwa z VAT, ale nie jest jednak możliwe oszacowanie tego wpływu z uwagi na trudną do przewidzenia skalę potencjalnych darowizn, tj. skłonność podatników do ich przekazywania.
Przewiduje się, że projektowane rozporządzenie wejdzie w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia.
Premier: W razie potrzeby Polska może skorzystać z Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności
Szef rządu poinformował podczas spotkania sztabu, że szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zaoferowała do dyspozycji Polski Unijny Mechanizm Ochrony Ludności (EU Civil Protection Mechanism).
Wskazał, że w ramach tego mechanizmu można aplikować o różnego typu pomoc, np. o sprzęt czy ludzi. "Minister (ds. UE Adam) Szłapka to kompletuje. Na razie radzimy sobie i nie ma potrzeby korzystania z pomocy międzynarodowej, ale jeśli by się okazało, że może zaistnieć potrzeba pomocy specyficznej, gdzie mamy jakiś deficyt lub problem, proszę natychmiast dawać znać, by szybko trafiło to do naszego ministra spraw europejskich" - powiedział Tusk.
Dodał, że w rozmowie z szefową KE pozostawił kwestię ewentualnego korzystania przez Polskę z tego mechanizmu jako otwartą.
Ustanowiony w październiku 2001 roku przez KE Unijny Mechanizm Ochrony Ludności ma na celu wzmacnianie współpracy w zakresie ochrony ludności między państwami członkowskimi Unii i 10 innymi krajami. Ma służyć zapobieganiu katastrofom, lepszemu przygotowaniu na zagrożenia i sprawniejszemu reagowaniu na gwałtowne zdarzenia.
W przypadku wystąpienia sytuacji nadzwyczajnej każdy kraj może zwrócić się o pomoc za pośrednictwem mechanizmu.
Zależnie od sytuacji pomoc może polegać na: działaniach poszukiwawczo-ratowniczych, gaszeniu pożarów lasów i zabudowań, wysłaniu personelu medycznego, wysłaniu sprzętu medycznego i leków, uzdatnianiu wody, zapewnianiu tymczasowego schronienia, bezpiecznej repatriacji obywateli UE.
Unijny Mechanizm Ochrony Ludności
W 2019 roku UE rozwinęła Unijny Mechanizm Ochrony Ludności i uzupełniła go o system rezerw rescEU. Ma on służyć ochronie obywateli przed katastrofami i zarządzaniu w razie zagrożenia. Rezerwa rescEU obejmuje: flotę samolotów i śmigłowców strażackich, samoloty do ewakuacji medycznej, zespoły ratownictwa medycznego i szpitale polowe, zapas środków medycznych i mobilne laboratoria, zdolności w zakresie wykrywania, dekontaminacji i gromadzenia zapasów w celu reagowania na incydenty chemiczne, biologiczne, radiologiczne i jądrowe, środki tymczasowego zakwaterowania, transport i logistykę.
Wojewoda dolnośląski: stan rzek opada, ale fala przepływa na północ i może powodować zagrożenia
Wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń poinformował na posiedzeniu sztabu kryzysowego we Wrocławiu, że zmniejszają się opady i w górnej części rzek ich stan opada, ale "fala przepływa na północ i z tym są związane pewne kolejne zagrożenia". Podkreślił, że szczegóły fali pozna w ciągu około dwóch godzin, kiedy otrzyma kolejną prognozę, którą zestawi z prognozą IMGW.
Awiżeń podkreślił, że najtrudniejsza sytuacja jest w powiatach: kłodzkim, karkonoskim razem z Jelenią Górą, ząbkowickim, wałbrzyskim z Wałbrzychem, kamiennogórskim. "Dlatego poprosiłem dodatkowo o wpisanie do obszaru klęski żywiołowej powiat lwówecki i dzierżoniowski" - dodał. Powiat świdnicki i kolejne powiaty są aktualnie analizowane - zaznaczył.
W poniedziałek wojewoda dolnośląski bierze udział w spotkaniu powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu wraz z premierem Donaldem Tuskiem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, szefem MSWiA Tomaszem Siemoniakiem oraz z przedstawicielami służb ratunkowych i innymi wojewodami. Wcześniej tego dnia w Dzienniku Ustaw opublikowane zostało rozporządzenie o wprowadzeniu przez rząd stanu klęski żywiołowej na objętym powodzią obszarze części województw dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego.
Awiżeń ocenił, że na Dolnym Śląsku prawie wszędzie można dojechać, "ale dojechać tylko w ograniczony sposób". Podkreślił, że będą kontynuowane zrzuty wody i żywności z helikopterów w Lądku-Zdroju i Stroniu Śląskim z powodu trudności w dojechaniu do tych miejscowości. Dodał, że będą w nich wydawane ciepłe posiłki z wojskowej kuchni.
Wojewoda poinformował, że na terenie Dolnego Śląska prawie 3200 osób zostało ewakuowanych, ale "niestety najprawdopodobniej to nie będzie koniec". Apelował, by mieszkańcy nie odmawiali ewakuacji, co może doprowadzić do narażenia życia służb. Prosił o uwagę mieszkańców Oławy i miejscowości w niższych częściach Odry.
Dodał, że na miejscu działa tysiąc strażaków, 4 tys. ochotników i 800 żołnierzy, m.in. siły Wojska Obrony Terytorialnej. Podkreślił, że rozważana jest budowa tymczasowego mostu na terenie Stronia Śląskiego, ale dopiero po sprawdzeniu możliwości i konieczności takiej decyzji.
"W tej chwili z najnowszych rzeczy otrzymamy, i dziękuję za tę deklarację, 30 cystern do możliwości przesyłania wody, przelewania wody po 10 tysięcy litrów każda cysterna i 60 Starlinków, łączność satelitarna" - dodał.
Poinformował, że na terenie Dolnego Śląska zamknięto z powodu zalania, zagrożenia lub są miejscem pobytu ewakuowanych 184 szkoły podstawowe, 24 szkoły ponadpodstawowe, 33 przedszkola, 1 MOZ i 4 specjalne ośrodki szkolno-wychowawcze. Awiżeń dodał, że obecnie 30 tys. domostw jest bez prądu. "Nie wszędzie zostanie od razu włączony prąd, ponieważ tam gdzie są zalania będziemy musieli uważać" - powiedział.
Podziękował za pomoc innym województwom i organizacjom z zagranicy, takim jak Niemiecki Czerwony Krzyż.
Kraje poszkodowane przez powódź będą mogły liczyć na pomoc z Funduszu Solidarności
Państwa członkowskie poszkodowane przez powódź, w tym Polska, będą mogły liczyć na pomoc finansową z Funduszu Solidarności. Jak poinformowała Komisja Europejska, żaden z krajów UE, które w ostatnich dniach zostały dotknięte katastrofą, nie wystąpił jak dotąd o takie środki.
„Jak dotąd nie otrzymaliśmy wniosków o wsparcie w ramach Funduszu Solidarności. Nie jest to zaskoczeniem, bo jest to instrument pomocy po katastrofie i państwa członkowskie mają 12 tygodni od dnia poniesienia pierwszych szkód, żeby złożyć taki wniosek do KE” - powiedział w Brukseli rzecznik KE Stefan de Keersmaecker.
Po otrzymaniu takiego wniosku KE ocenia go i może przekazać go do PE, który głosuje za przyznaniem wsparcia.
Fundusz Solidarności został utworzony w 2002 r. w reakcji na katastrofalne powodzie, które nawiedziły Europę Środkową latem tamtego roku. Od tego czasu udzielono z niego wsparcia w ponad 130 przypadkach. Dotychczas wsparcie z Funduszu Solidarności otrzymały 24 państwa członkowskie (w tym Wielka Brytania przed brexitem) oraz trzy kraje kandydujące (Albania, Czarnogóra i Serbia), a łącznie wypłacono ponad 8 mld euro.
Od 2021 r. Fundusz Solidarności i rezerwa na pomoc nadzwyczajną są finansowane jako jeden instrument, zwany rezerwą na rzecz solidarności i pomocy nadzwyczajnej (SEAR). Maksymalny roczny budżet SEAR wynosi 1,2 mld euro.
W lutym 2024 r. dokonano rewizji wieloletnich ram finansowych na lata 2021–2027, zapewniając dodatkowe finansowanie w celu sprostania nowym i pojawiającym się wyzwaniom stojącym przed UE. W ramach tego przeglądu maksymalny roczny budżet SEAR zostanie zwiększony o 1,5 mld euro.
W przeszłości wsparcie z funduszy unijnych – rezerwy Wspólnej Polityki Rolnej – otrzymywali też rolnicy poszkodowani z powodu klęsk żywiołowych.
Źródło w KE powiedziało PAP, że jest jeszcze za wcześnie, by oceniać, czy w tym przypadku taką pomoc finansową trzeba będzie uruchomić.
PAP zapytała też o tę kwestię rzecznika KE Olofa Gilla.
„Komisja zawsze wspierała rolników w czasach kryzysów (...). Jesteśmy gotowi pomóc poszkodowanym państwom członkowskim w zapewnieniu najbardziej odpowiedniej pomocy w ramach Wspólnej Polityki Rolnej (WPR). Jesteśmy w kontakcie z władzami krajowymi zainteresowanych państw, abyśmy mogli otrzymać pełną ocenę sytuacji i jej wpływu na rolników. Pomoże nam to również wybrać najlepszy sposób działania, w ścisłej koordynacji z krajami” – odparł Gill.
Z Brukseli Łukasz Osiński
reb/ pdo/ sdd/ kl/ par/ mir/