Polska gospodarka ma za sobą kolejny kwartał z solidnym wzrostem produktu krajowego brutto. W III kwartale 2025 roku roczna dynamika PKB przyspieszyła do 3,7% i przybrała najwyższą wartość od trzech lat. Ekonomiści liczą jednak na więcej w tym i w kolejnych kilku kwartałach.


Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w III kwartale 2025 roku produkt krajowy brutto Polski był realnie (czyli po uwzględnieniu inflacji) o 3,7% wyższy niż w analogicznym kwartale roku poprzedniego. To najwyższa roczna dynamika PKB od III kwartału 2022 roku.
Był to zarazem trzeci z rzędu kwartał wzrostu rocznej dynamiki PKB Polski. Taki rezultat dobrze wkomponował się w oczekiwania ekonomistów. Rynkowy konsensus zakładał bowiem, że PKB Polski wzrośnie o 3,7% rdr w ujęciu niewyrównanym sezonowo. Dla porównania, w II kwartale polska gospodarka rosła w tempie 3,3%, a w kwartale pierwszym PKB powiększył się o 3,2%.
Mamy zatem łagodnie przyspieszający wzrost gospodarczy w granicach 3-4%, co ekonomiści uznają za tempo zgodne z długoterminowym potencjałem polskiej gospodarki. Warto przy tym zwrócić uwagę na statystyki wyrównane sezonowo, które drugi kwartał z rzędu wskazały na wzrost PKB o 0,8% względem poprzedniego kwartału. W podobnym tempie polski PKB przyrasta od początku 2025 roku. W tym ujęciu roczna dynamika PKB Polski wyniosła również 3,7% rdr.
Ponieważ był to dopiero „wstępny szacunek” za III kwartał, nie znamy dokładnej struktury stojącej za tym wzrostem. W poprzednich kwartałach głównym motorem napędowym polskiego PKB była konsumpcja prywatna i sektor usług. Wciąż jednak słabo wypadały inwestycje przedsiębiorstw oraz branża budowlana i przemysłowa. Bardziej szczegółowe dane za III kwartał GUS opublikuje 1 grudnia.
W następnych kwartałach ma być lepiej
Większość ekonomistów spodziewa się szybszego tempa wzrostu polskiej gospodarki w kolejnych kwartałach. W październiku ekonomiści Banku Pekao obniżyli tegoroczną prognozę wzrostu PKB z 4,0% do 3,6%, równocześnie podnosząc prognozę na rok 2026 z 3,7% do 4,0%.
- Miękkie dane i rynki finansowe generalnie zgadzają się z tą oceną i wskazują na dalsze przyspieszanie na przełomie 2025 i 2026 r. Tym niemniej, osiągnięcie 4 proc. średnio w tym roku jest bardzo mało prawdopodobne – uzasadnili ekonomiści Pekao.
- Musimy zrewidować naszą prognozę całorocznego wzrostu w dół do 3,6-3,7% (z 3,8%). Ale umówmy się - to bardzo dobra liczba, a kolejny rok będzie jeszcze lepszy - napisali na platformie X ekonomiści mBanku.
🇵🇱 PKB w III kwartale wzrósł o 3,7% (poprzedni kwartał zrewidowano w dół do 3,3%). Kolejny kwartał przekroczy 4%. Musimy zrewidować naszą prognozę całorocznego wzrostu w dół do 3,6-3,7% (z 3,8%). Ale umówmy się - to bardzo dobra liczba, a kolejny rok będzie jeszcze lepszy. pic.twitter.com/8rFX3Jb2N4
— mBank Research (@mbank_research) November 13, 2025
Mniej optymistyczny jest natomiast MFW. Najnowsza prognoza Międzynarodowego Funduszu Walutowego zakłada, że w tym roku polski PKB urośnie o 3,2%, a w roku 2026 o 3,1%. Jeszcze niższą prognozę przedstawił Bank Światowy, który zaprognozował nam wzrost gospodarczy rzędu 30% w przyszłym roku. Nieco bardziej optymistyczni pozostają analitycy Narodowego Banku Polskiego, którzy w listopadowej projekcji inflacyjnej na 2026 rok założyli wzrost PKB rzędu 3,1%.
- Szacujemy, że głównym motorem wzrostu PKB pozostawała konsumpcja, której dynamika utrzymała się na poziomie zbliżonym do 2q. Zakładamy, że inwestycje powróciły do wzrostu r/r. - napisali na platformie X ekonomiści PKO BP.
- Wzrost PKB przyspieszył w III kwartale z 3,3 do 3,7% r/r. To nowe cykliczne maksimum, ale liczyliśmy na więcej (3,9% r/r). Poczekamy na szczegóły odczytu, ale bez większego ryzyka można obstawiać wysoką konsumpcję prywatną (4,5% r/r) i powrót inwestycji nad kreskę (2,5% r/r) – dodali ekonomiści Banku Pekao. Dodali też, że obecna fala ożywienia gospodarczego w Polsce jest najsłabsza w tym stuleciu. Bardziej dynamiczną ścieżkę PKB odnotowaliśmy nawet po spowolnieniu z lat 2001-02.
W konsekwencji, obecne ożywienie / ekspansja są najwolniejszymi w tym stuleciu. Po takim czasie Polska wychodziła szybciej nawet z dołka z 2001 r. pic.twitter.com/q8MSiCcKik
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) November 13, 2025
- Co dalej? Czekamy na inwestycyjne przyspieszenie (co się odwlecze, to nie uciecze), ale największym wyzwaniem jest utrzymywanie się słabego popytu wśród głównych partnerów handlowych Polski – dodali.
























































