REKLAMA

Polska gospodarka wrzuciła drugi bieg. Wzrost PKB najszybszy od trzech lat

Krzysztof Kolany2025-11-13 10:00główny analityk Bankier.pl
publikacja
2025-11-13 10:00

Polska gospodarka ma za sobą kolejny kwartał z solidnym wzrostem produktu krajowego brutto. W III kwartale 2025 roku roczna dynamika PKB przyspieszyła do 3,7% i przybrała najwyższą wartość od trzech lat. Ekonomiści liczą jednak na więcej w tym i w kolejnych kilku kwartałach.

Polska gospodarka wrzuciła drugi bieg. Wzrost PKB najszybszy od trzech lat
Polska gospodarka wrzuciła drugi bieg. Wzrost PKB najszybszy od trzech lat
fot. Lukasz Dejnarowicz / / FORUM

Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w III kwartale 2025 roku produkt krajowy brutto Polski był realnie (czyli po uwzględnieniu inflacji) o 3,7% wyższy niż w analogicznym kwartale roku poprzedniego. To najwyższa roczna dynamika PKB od III kwartału 2022 roku.

Bankier.pl na podstawie GUS

Był to zarazem trzeci z rzędu kwartał wzrostu rocznej dynamiki PKB Polski. Taki rezultat dobrze wkomponował się w oczekiwania ekonomistów. Rynkowy konsensus zakładał bowiem, że PKB Polski wzrośnie o 3,7% rdr w ujęciu niewyrównanym sezonowo.  Dla porównania, w II kwartale polska gospodarka rosła w tempie 3,3%, a w kwartale pierwszym PKB powiększył się o 3,2%.

Mamy zatem łagodnie przyspieszający wzrost gospodarczy w granicach 3-4%, co ekonomiści uznają za tempo zgodne z długoterminowym potencjałem polskiej gospodarki. Warto przy tym zwrócić uwagę na statystyki wyrównane sezonowo, które drugi kwartał z rzędu wskazały na wzrost PKB o 0,8% względem poprzedniego kwartału. W podobnym tempie polski PKB przyrasta od początku 2025 roku. W tym ujęciu roczna dynamika PKB Polski wyniosła również 3,7% rdr.

Ponieważ był to dopiero „wstępny szacunek” za III kwartał, nie znamy dokładnej struktury stojącej za tym wzrostem. W poprzednich kwartałach głównym motorem napędowym polskiego PKB była konsumpcja prywatna i sektor usług.  Wciąż jednak słabo wypadały inwestycje przedsiębiorstw oraz branża budowlana i przemysłowa. Bardziej szczegółowe dane za III kwartał GUS opublikuje 1 grudnia.

W następnych kwartałach ma być lepiej

Większość ekonomistów spodziewa się szybszego tempa wzrostu polskiej gospodarki w kolejnych kwartałach. W październiku ekonomiści Banku Pekao obniżyli tegoroczną prognozę wzrostu PKB z 4,0% do 3,6%, równocześnie podnosząc prognozę na rok 2026 z 3,7% do 4,0%.

- Miękkie dane i rynki finansowe generalnie zgadzają się z tą oceną i wskazują na dalsze przyspieszanie na przełomie 2025 i 2026 r. Tym niemniej, osiągnięcie 4 proc. średnio w tym roku jest bardzo mało prawdopodobne – uzasadnili ekonomiści Pekao.

Musimy zrewidować naszą prognozę całorocznego wzrostu w dół do 3,6-3,7% (z 3,8%). Ale umówmy się - to bardzo dobra liczba, a kolejny rok będzie jeszcze lepszy - napisali na platformie X ekonomiści mBanku.

Mniej optymistyczny jest natomiast MFW.  Najnowsza prognoza Międzynarodowego Funduszu Walutowego zakłada, że w tym roku polski PKB urośnie o 3,2%, a w roku 2026 o 3,1%.  Jeszcze niższą prognozę przedstawił Bank Światowy, który zaprognozował nam wzrost gospodarczy rzędu 30% w przyszłym roku. Nieco bardziej optymistyczni pozostają analitycy Narodowego Banku Polskiego, którzy w listopadowej projekcji inflacyjnej  na 2026 rok założyli wzrost PKB rzędu 3,1%.

Szacujemy, że głównym motorem wzrostu PKB pozostawała konsumpcja, której dynamika utrzymała się na poziomie zbliżonym do 2q. Zakładamy, że inwestycje powróciły do wzrostu r/r. - napisali na platformie X ekonomiści PKO BP.

- Wzrost PKB przyspieszył w III kwartale z 3,3 do 3,7% r/r. To nowe cykliczne maksimum, ale liczyliśmy na więcej (3,9% r/r). Poczekamy na szczegóły odczytu, ale bez większego ryzyka można obstawiać wysoką konsumpcję prywatną (4,5% r/r) i powrót inwestycji nad kreskę (2,5% r/r) – dodali ekonomiści Banku Pekao. Dodali też, że obecna fala ożywienia gospodarczego w Polsce jest najsłabsza w tym stuleciu. Bardziej dynamiczną ścieżkę PKB odnotowaliśmy nawet po spowolnieniu z lat 2001-02.

- Co dalej? Czekamy na inwestycyjne przyspieszenie (co się odwlecze, to nie uciecze), ale największym wyzwaniem jest utrzymywanie się słabego popytu wśród głównych partnerów handlowych Polski – dodali.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (31)

dodaj komentarz
antyoni
Ba! Worki z bobem i czosnkiem na straganie pełne zbiorów, to i hurtowy handełes polín rośnie, jak chałka w piekarniku (o kontach w szelkach w International Szwindel Bank nie wspomnę bo to antysemantyzm)! Wędrowna szarańcza pustynna dobrze wie na które obfite pola się rzucić by się za darmo utuczyć. W końcu nie samym talmudem się Ba! Worki z bobem i czosnkiem na straganie pełne zbiorów, to i hurtowy handełes polín rośnie, jak chałka w piekarniku (o kontach w szelkach w International Szwindel Bank nie wspomnę bo to antysemantyzm)! Wędrowna szarańcza pustynna dobrze wie na które obfite pola się rzucić by się za darmo utuczyć. W końcu nie samym talmudem się nie upasiesz, a nazwa polín nie wzięła się od określenia piachu na pustyni, tylko od mamony rosnącej na polu, wszak gdzie nie spojrzeć, żyta w polín (po sprytnej parcelacji PRL) nie brakuje, a zgodnie z planem nr 447, po cichu przybywa go coraz więcej i to jest to bogactwo za które należy dziękować Tuskowi, bo on wie to najlepiej, skoro osobiście dba o ten cudowny rozwój żyta w polín swoją sprawdzoną metodą z ręki do ręki. Zabawne przy tym jest że wszystkim na polu każe się cieszyć i nawet nie zapyta komu przyjdzie ten nadmiar żyta w polín teraz należycie skosić, wymłucić i przerobic na wypieki, a plewy na produkty uboczne, np. na nawóz lub kultowe kosmetyki, jak aromatyczne mydła, albo na konfekcję dekoracyjno - pamiątkową, jak abażury i inne ozdobne gadżety, czy choćby nawet na paszę dla trzody, typu bologne, koszerne wędzonki, pasztety, etc. Takie snują humoreski: . .
https://old.bitchute.com/video/bUFlapaXBt2v/

Oj, chyba Tusk będzie musiał znów poprosić swych krewnych ziomków o wskazówki i wystąpić o przekazanie mu w spadku po jego przodkach sprawdzonej i efektywnej niemieckiej metodologii przemysłowej obróbki żyta w sterty w pasiakch. Ech, co tam! Shabes Shalom, polín! Nic tylko, tak jak Tusk każe, śpiewać z uśmiechem Hava Nagila, tańczyć horę i klaskać uszami przy świeczniku menory. Trudno o bogatszą orgię niż tuskowy festyn doRZynek polín dla żyta ...
https://pin.it/3PGNGy5KU
https://pin.it/1VTfsZ0jI
https://pin.it/1LHbVkPFL
https://old.bitchute.com/video/4cnfQnc1Odru/
https://pin.it/K7iXA0pdn
https://pin.it/51yldwN03
https://pin.it/4tC45GcZW
https://www.pinterest.com/pin/455919162279830309/sent/?invite_code=18dfe0617de145eabd9c47f8b7648fd2&sfo=1
https://old.bitchute.com/video/5CXnJ3h9K0lD/
antyoni
Ba! Worki z bobem i czosnkiem na straganie pełne zbiorów, to i hurtowy handełes polín rośnie, jak chałka w piekarniku (o kontach w szelkach w International Szwindel Bank nie wspomnę)! Wędrowna szarańcza pustynna dobrze wie na które obfite pola się rzucić by się za darmo utuczyć. W końcu nie samym talmudem się nie upasiesz, a nazwa Ba! Worki z bobem i czosnkiem na straganie pełne zbiorów, to i hurtowy handełes polín rośnie, jak chałka w piekarniku (o kontach w szelkach w International Szwindel Bank nie wspomnę)! Wędrowna szarańcza pustynna dobrze wie na które obfite pola się rzucić by się za darmo utuczyć. W końcu nie samym talmudem się nie upasiesz, a nazwa polín nie wzięła się od określenia piachu na pustyni, tylko od mamony rosnącej na polu, wszak gdzie nie spojrzeć, żyta w polín (po sprytnej parcelacji PRL) nie brakuje, a zgodnie z planem nr 447, po cichu przybywa go coraz więcej i to jest to bogactwo za które należy dziękować Tuskowi, bo on wie to najlepiej, skoro osobiście dba o ten cudowny rozwój żyta w polín swoją sprawdzoną metodą z ręki do ręki. Zabawne przy tym jest że wszystkim na polu każe się cieszyć i nawet nie zapyta komu przyjdzie ten nadmiar żyta w polín teraz należycie skosić, wymłucić i przerobic na wypieki, a plewy na produkty uboczne, np. na nawóz lub kultowe kosmetyki, jak aromatyczne mydła, albo na konfekcję dekoracyjno - pamiątkową, jak abażury i inne ozdobne gadżety, czy choćby nawet na paszę dla trzody, typu bologne, koszerne wędzonki, pasztety, etc. Takie snują humoreski: . .
https://old.bitchute.com/video/bUFlapaXBt2v/

Oj, chyba Tusk będzie musiał znów poprosić swych krewnych ziomków o wskazówki i wystąpić o przekazanie mu w spadku po jego przodkach sprawdzonej i efektywnej niemieckiej metodologii przemysłowej obróbki żyta w sterty w pasiakch. Ech, co tam! Shabes Shalom, polín! Nic tylko, tak jak Tusk każe, śpiewać z uśmiechem Hava Nagila, tańczyć horę i klaskać uszami przy świeczniku menory. Trudno o bogatszą orgię niż tuskowy festyn doRZynek polín dla żyta ...
https://pin.it/3PGNGy5KU
https://pin.it/1VTfsZ0jI
https://pin.it/1LHbVkPFL
https://old.bitchute.com/video/4cnfQnc1Odru/
https://pin.it/K7iXA0pdn
https://pin.it/51yldwN03
https://pin.it/4tC45GcZW
https://www.pinterest.com/pin/455919162279830309/sent/?invite_code=18dfe0617de145eabd9c47f8b7648fd2&sfo=1
https://old.bitchute.com/video/5CXnJ3h9K0lD/
dasbot
W systemie opartym na długu tzw. PKB rośnie albo spada w zależności od siły i kierunku tzw. impulsu kredytowego. Struktura PKB również ma znaczenie (dla uproszczenia pomijam inne ważne czynniki jak polityka fiskalna, eksport, popyt zagraniczny, itp), bo im więcej konsumpcji, tym łatwiej można "jelenia ustrzelić" na kredytowane W systemie opartym na długu tzw. PKB rośnie albo spada w zależności od siły i kierunku tzw. impulsu kredytowego. Struktura PKB również ma znaczenie (dla uproszczenia pomijam inne ważne czynniki jak polityka fiskalna, eksport, popyt zagraniczny, itp), bo im więcej konsumpcji, tym łatwiej można "jelenia ustrzelić" na kredytowane zakupy, szczególnie w czasach, gdzie wszystko widać, ludzie mają tendencje ekshibicjonistyczne i łatwo ulegają pokusie "zastaw się, a postaw się". Do tego jest jeszcze rząd i jego "konsumpcja", ergo razem mamy 80% konsumpcji w naszym PKB. Dużo za dużo. Sugeruję "jajogłowym" z różnych instytucji zrobić sobie analizę impulsu kredytowego między rokiem 2004 (wejście do UE) a rokiem 2024. Zobaczcie jak sobie PKB "pływał", jak szybko i w jakim kierunku na tle zmian zadłużenia sektora prywatnego. Po 20 latach ustanowiliśmy efekt tzw. wysokiej bazy. Trudno będzie z lewara na poziomie 70% PKB (2,7 bln PLN!!!) wykrzesać dalsze dynamiczne wzrosty, szczególnie że strukturalnie ten kraj leży (brak przemysłu, fatalna demografia, statystyczny konsument zadłużony pod korek, ceny aktywów napięte jak plandeka na Jelczu, podobnie ceny mediów, etc). Powodzenia dla wszystkich wróżących z fusów. Szczególnie, że mamy jeszcze do spłaty 2,3 biliona PLN długu publicznego!!! Negatywny impuls kredytowy macie gwarantowany, a on zawsze poprzedza gwałtowne hamowanie gospodarki, mimo że nominalny PKB może sobie jeszcze jakiś czas rosnąć. Zapytajcie Tuska i jego ministra od finansów czy mają tego świadomość (i poprzedników oraz generalnie znakomitą większość ekspertów" krzyczących o służbie dla kraju z ław poselskich i senatorskich).............Clown world.
1984
Dla uproszczenia pominąłeś handel zagraniczny, a moim zdaniem w tej chwili jest on kluczowy. W ciągu roku tylko w czerwcu mieliśmy symboliczną nadwyżkę, na poziomie 75 mln euro. Reszta z 12 miesięcy na minusie: 6 miesięcy w okolicy 1 mld euro na miesiąc, a w grudniu ub. roku oraz sierpniu bieżącego aż 2 mld na miesiąc!

Moim
Dla uproszczenia pominąłeś handel zagraniczny, a moim zdaniem w tej chwili jest on kluczowy. W ciągu roku tylko w czerwcu mieliśmy symboliczną nadwyżkę, na poziomie 75 mln euro. Reszta z 12 miesięcy na minusie: 6 miesięcy w okolicy 1 mld euro na miesiąc, a w grudniu ub. roku oraz sierpniu bieżącego aż 2 mld na miesiąc!

Moim zdaniem Polska wisi na transferach z EU w ramach KPO. Gdy się skończą nie da sie utrzymać obecnego kursu walut, który jest praprzyczyną tak fatalnych wyników w handlu zagranicznym. A że z jachtów nie będzie żadnego impulsu prorozwojowego mamy pozamiatane.
marian4321
Zbrojenia i konsumpcja podbijają wzrost PKB ale tylko w krótkim terminie, tj. kilka lat. W dłuższym terminie doprowadzi to do inflacji a PKB będzie rósł wolniej albo wcale.
darius19
juz tlumacze - w normalnej gospodarce firmy padaja = zwalniaja i firmy powstaja/powiekszaja = przyjmuja. I zaden link do prawdziwej prawdy tego nie zmieni. Ekonomia
bha
Jednego nie mogę pojąć skoro w gospodarce jest w statystykach Niby coraz lepiej skoro gospodarka wrzuciła Niby drugi bieg
to czemu na rynku pracy jest coraz więcej grupowo zwalnianych pracowników w kraju???.Bo nie mogę tego już zupełnie ogarnąć i pojąć???.Co jest naprawdę Grane?!.

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Gigant-
Jednego nie mogę pojąć skoro w gospodarce jest w statystykach Niby coraz lepiej skoro gospodarka wrzuciła Niby drugi bieg
to czemu na rynku pracy jest coraz więcej grupowo zwalnianych pracowników w kraju???.Bo nie mogę tego już zupełnie ogarnąć i pojąć???.Co jest naprawdę Grane?!.

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Gigant-z-branzy-moto-zwolni-w-Polsce-ponad-220-osob-9038708.html

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zwolnienia-grupowe-w-Black-Red-White-Prace-straci-kolejne-800-osob-9038059.html

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zwolnienia-grupowe-w-LG-Electronics-pod-Wroclawiem-9035806.html

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zwolnienia-grupowe-w-Inofamie-Firma-pozegna-blisko-70-pracownikow-9034605.

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Kolejne-duze-zwolnienia-grupowe-w-Krakowie-9033347.html
jan-kowalski
Bal na Titanicu i tyle - o ile w ogóle to prawda, bo z wiarygodnością GUS z roku na rok jest gorzej.
W dodatku na kredyt (na co zwrócili uwagę moi liczni "przedmówcy"), więc tym bardziej nie ma się z czego cieszyć.
A i tak, jak przytomnie zauważyli analitycy Pekao, oddalmy się (in minus) od średniej długoterminowej.
Bal na Titanicu i tyle - o ile w ogóle to prawda, bo z wiarygodnością GUS z roku na rok jest gorzej.
W dodatku na kredyt (na co zwrócili uwagę moi liczni "przedmówcy"), więc tym bardziej nie ma się z czego cieszyć.
A i tak, jak przytomnie zauważyli analitycy Pekao, oddalmy się (in minus) od średniej długoterminowej. Na razie opadamy jeszcze powoli, lotem koszącym, ale tylko patrzeć, jak przejdzie to w ostre nurkowanie. Nasz Pan Premnier nie potrafił się jednak powstrzymać od chełpliwych komentarzy jak to jest super - cóż, historyk. Czekam tylko (choć się pewnie nie doczekam), co powie (czy weźmie tak samo na siebie odpowiedzialność), jak zacznie się już to nurkowanie.
ciulacz2
a pamiętasz tuskową zieloną wyspę? po półtorej roku okazało się że to bujda była na resorach, ale przekaz poszedł
teraz jest pewnie podobnie

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki