REKLAMA

NAJNOWSZE DANEDynamika PKB Polski przyspieszyła. „Głównym motorem wzrostu konsumpcja prywatna”

Michał Kubicki2025-08-13 10:05redaktor Bankier.pl
publikacja
2025-08-13 10:05

Polska gospodarka rozwija się szybciej, wynika ze wstępnych danych GUS za drugi kwartał. Jak komentują eksperci, wzrost napędza konsumpcja prywatna. Z drugiej strony jest stagnacja w przemyśle oraz regres w budownictwie. Rosnący import i słabszy eksport ograniczają wzrost. 

Dynamika PKB Polski przyspieszyła. „Głównym motorem wzrostu konsumpcja prywatna”
Dynamika PKB Polski przyspieszyła. „Głównym motorem wzrostu konsumpcja prywatna”
fot. Kaboompics.com / / Pexels

Główny Urząd Statystyczny podał, że w II kwartale 2025 roku produkt krajowy brutto Polski był realnie (czyli po uwzględnieniu inflacji) o 3,4 proc. wyższy niż w analogicznym kwartale roku poprzedniego. To na razie tzw. szybki szacunek, który okazał się zgodny oczekiwaniami ekonomistów. Statystyki wyrównane sezonowo pokazały wzrost o 3 proc. rok do roku. Z kolei kwartał do kwartału wzrost wyniósł 0,8 proc. przy prognozie wynoszącej równe 1 proc.  

Od końca zeszłego roku widać wyraźne przyspieszenie polskiej gospodarki mierzone dynamiką PKB.  W ostatnich trzech miesiącach 2024 roku roczny wzrost wyniósł 3,4 proc., natomiast dynamikę kwartalną zaraportowano na poziomie 1,4 proc. W I kwartale 2025 r. roczny wzrost wyniósł 3,2 proc. i 0,7 proc. kdk.

Razem z sierpniowym odczytem mamy więc trzeci z rzędu kwartał oraz 4. z ostatnich 5. kwartałów, w których wzrost PKB wyniósł powyżej 3 proc. Na początku 2025 r. roku większość ekonomistów szacowała, że całoroczny wzrost gospodarczy może wynieść około 3,5 proc. Było to jeszcze przed zmianą polityki celnej USA. Według ekonomistów amerykańskie cła mogą ograniczyć wzrost polskiego PKB o 0,1 pkt proc.

Konsumpcja prywatna ciągle napędza wzrost PKB

„Gospodarka nabiera tempa. W 2kw25 polski PKB wzrósł o 3,4 proc. rdr, wspierany dalszym rozwojem branż usługowych, przy stagnacji przemysłu i spadku aktywności w budownictwie. Od strony wydatkowej głównym motorem wzrostu konsumpcja prywatna, a wzrost inwestycji głównie w sektorze publicznym” – skomentowali na X ekonomiści z ING.

„Polska gospodarka rozwijała się solidnie mimo słabszej aktywności w przemyśle i ograniczonego popytu u naszych zachodnich sąsiadów. Głównym motorem wzrostu pozostawała konsumpcja prywatna. Inwestycje publiczne również miały pozytywny wkład, choć ich dynamika mogła nieco osłabnąć” - skomentował dane Andrzej Gwiżdż, analityk platformy inwestycyjnej Portu.

„Wydatki gospodarstw domowych rosły dzięki nadal solidnej sytuacji na rynku pracy i spadającej inflacji, a inwestycje wspierane były między innymi przez napływające środki unijne. Ujemny wkład eksportu netto, wynikający z rosnącego importu i słabszego eksportu, ograniczał jednak potencjał wzrostu. Spodziewane ożywienie gospodarcze w Niemczech w kolejnych latach może dodatkowo pobudzić polski eksport, wspierając wzrost PKB” – dodał.

"Wzrost PKB w 2kw 2025 był dokładnie taki, jaki wskazywały dane miesięczne o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej, czyli dobry, ale nie świetny. Konsumpcja prywatna i inwestycje raczej nie zawiodły, ale ujemny wkład do wzrostu miał najpewniej handel zagraniczny" - ocenili eksperci z Pekao. 

„Niespodzianki nie było - PKB w drugim kwartale wzrósł o 3,4 proc. rdr. Po wyrównaniu sezonowym (na wykresie) wzrost kwartalny wyniósł 0,8 proc.. Jednym słowem - kontynuujemy trend wzrostowy” – skomentowali analitycy mBanku.

Ile w całym 2025 r.?

Najnowsze prognozy MFW mówią, że wzrost gospodarczy Polski w 2025 r. wyniesie 3,2 proc. Międzynarodowy think thank Vienna Institute for International Economic Studies prognozuje wzrost o 3,5 proc. Deloitte przewiduje, że PKB Polski wzrośnie w 2025 r. o 3,4 proc. i razem z Chorwacją, dla której prognoza PKB wynosi 3 proc. będzie to najwyższa dynamika w Europie Środkowej. Rząd ma jednak nadzieję na bardziej ambitny wynik. Minister Finansów Andrzej Domański założył w budżecie wzrost PKB na poziomie 3,9 proc., kolejne kwartały muszą zatem przynieść przyspieszenie.

Analitycy z polskich banków w połowie roku nie byli zgodni w swoich prognozach czy uda się ambitne założenie dowieźć. Eksperci z ING przewidują wzrost PKB w tym roku na poziomie 3,2 proc., z kolei ci z mBanku informowali, że wciąż możliwy jest wzrost na poziomie 3,8 proc. O nawet 4 proc., pisali z kolei ekonomiści z Pekao. Zatem zakład o kondycję polskiej gospodarki budzi spore emocje, ale cały czas pozostaje nierozstrzygnięty.

"Dane wpisują się w nasz scenariusz makro - w całym 2025 wzrost gospodarczy najpewniej utrzyma się na zbliżonym do obecnego poziomie" - oceniają ekonomiści z PKO. "Druga część roku będzie raczej lepsza. Z tego powodu czujemy się nadal bardzo komfortowo z prognozą 3,8 proc. wzrostu PKB na cały rok" - dodają eksperci z mBanku. 

To pierwszy szacunek dynamiki PKB w II kwartale, kolejny, w którym szczegółowo poznamy jej kompozycję poznamy 1 września.

Źródło:
Michał Kubicki
Michał Kubicki
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu Rynki Bankier.pl. Absolwent finansów i rachunkowości na UMCS w Lublinie. W czasie studiów zainteresował się giełdą i rynkami finansowymi, które to zainteresowania rozwinął na SGH w Warszawie na kierunku Bankowość Inwestycyjna. Na co dzień obserwuje notowania warszawskiej giełdy, by przekazać czytelnikom portalu najważniejsze informacje z parkietu oraz przybliżyć istotne wiadomości ze spółek. Telefon 728 927 242

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (16)

dodaj komentarz
bha
Fajnie to wszystko wygląda w statystykach ale tzw. Konsumpcja coraz szerzej i szerzej oparta o topniejące u wielu oszczędności, karty debetowe, wzrosty zadłużeń, pożyczki i kredyty niestety daleko i długo raczej na tym się nie pociągnie wzrostów!. Rosnąca Miarka zadłużeniowa życia na tzw. kredyt prędzej czy póżniej się przebierze Fajnie to wszystko wygląda w statystykach ale tzw. Konsumpcja coraz szerzej i szerzej oparta o topniejące u wielu oszczędności, karty debetowe, wzrosty zadłużeń, pożyczki i kredyty niestety daleko i długo raczej na tym się nie pociągnie wzrostów!. Rosnąca Miarka zadłużeniowa życia na tzw. kredyt prędzej czy póżniej się przebierze i to nie tylko ta prywatna ale i też Krajowa!.To tylko jest kwestią czasu szczególnie przy tej nadal rosnącej z roku na roku dodającej się do sibie, sumującej się i kumulującej coraz mocniejszej i mocniej nie tylko w Detalu! rynkowej cenowej i % inflacyjne coraz większej drożyżnie!!!.
yaro800
Jakbym mógł pożycać kasę w banku bez najmniejszego problemu, bo to nie ja byłbym odpowiedzialny za spłatę (tylko spoleczeństwo), to rozwijałbym się w tempie 20% rocznie. Co roku nowy jacht, Maybach, nowy dom i kilka wycieczek w na rajskich kurortach. Żaden problem. Trochę ponad 3% rocznie to jakiś śmieszny wynik przy tym układzie.Jakbym mógł pożycać kasę w banku bez najmniejszego problemu, bo to nie ja byłbym odpowiedzialny za spłatę (tylko spoleczeństwo), to rozwijałbym się w tempie 20% rocznie. Co roku nowy jacht, Maybach, nowy dom i kilka wycieczek w na rajskich kurortach. Żaden problem. Trochę ponad 3% rocznie to jakiś śmieszny wynik przy tym układzie. Te 3% chyba tylko, żeby już nie pozyczać 500 miliardów, bo pożyczkodawcy mogą się lekko denerwować.
nodd
Wzrost oparty na konsumpcji prywatnej? Najpewniej jeszcze przez zwiększoną inflację. Czy oni tak na poważnie?
tomitomi
...tak , właśnie '' myślą '' i działają zlewaczałe umysły ;-((((
men24a odpowiada tomitomi
Wzrost gospodarczy jest wówczas jak na więcej cię stać.
No to kawalerka za pół bańki to na ile kawalerek cię teraz stać ?
Przypominam oficjalne dane za 8 lat cudu gospodarczego PiS wzrost PKB 44% inflacja 46%.
yaro800
Chyba ktoś zapomniał o cłach USA na EU. Jaki wzrost w Niemczech? A umacnająca i przewartościowana złotówka jest gwoździem do trumny dla eksportu i rynku pracy w Polsce.
tomitomi
im więcej ludki wydają sianka - tym szybciej kraj się rozwija !! ?

wzmożony rozwój , oparty na konsumpcji i kredytach - do czego to prowadzi ?? ??
samsza
Będziesz je ponad 20 lat spłacał wraz z odsetkami od kredytu.
A podatki unijne np. na plastik, za tzw. "bezpłatną" część KPO, będziesz płacił do końca życia lub końca UE.
:)
tomkooo odpowiada samsza
a ile bedziemy 800+, emerytury kobiet, gornikow, mundurowych, rolnikow splacac?
ile socjal dla ukr0w? ile 13/14 emerytury, ile te doplaty do kredytow hipotecznych, do elektrykow itp. :)
nikogo to nie obchodzi, najwyzej sie podatki podniesie :)

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki