Polskie banki dobrze wypadają na tle europejskich odpowiedników pod względem wzrostu bazy kredytowej i aktywów – wynika z przedstawionej podczas V Kongresu Rynku Kapitałowego prezentacji Katarzyny Zajdel-Kurowskiej, członka zarządu NBP. Największym zagrożeniem dla sektora wydaje się portfel kredytów frankowych, jednak czas wydaje się tutaj grać na korzyść banków.


- To, co wciąż jest największym wyzwaniem polskiego sektora bankowego, to kredyty we frankach szwajcarskich. Ale sytuacja się poprawia, ponieważ udział kredytów denominowanych we frankach stopniowo maleje – zwróciła uwagę Kurowska.
Z danych NBP wynika, że wprawdzie ogólna, wyrażona w złotych kwota kredytów frankowych jest obecnie nieco wyższa niż w 2014 roku, jednak równocześnie jest niższa niż podczas pamiętnego 2015 roku. Co istotne, stale spada kwota zadłużenia wyrażona we frankach (od 2008 to prawie 30%), a względem 2008 roku zdecydowanie spadł także udział kredytów frankowych w ogóle kredytów mieszkaniowych. Jeszcze osiem lat temu było to 67,8%, teraz odsetek spadł do 35,3%. Dodatkowo odsetek zagrożonych kredytów walutowych nie odbiega wyraźnie od innych hipotek. To dane dla sektora uspokajające.
- Widać, że wyrastamy z tego problemu. Wraz z płynącym czasem kredyty we frankach są spłacane, a także udzielane są nowe kredyty w złotych – skomentowała Kurowska. Z punktu widzenia banków więc, w przypadku utrzymania obecnych warunków, każdy miesiąc będzie marginalizował problem frankowy. Chyba, że na scenę wkroczy rząd. Obawy o realizację tego ostatniego scenariusza widać m.in. na GPW.
- Posiadanie portfela kredytów frankowych znajduje odzwierciedlenie w wycenie banków na GPW. Inwestorzy obawiają się o rozwiązania siłowe, panuje też ogólna niepewność w zakresie tego obszaru, co waży na cenach akcji na giełdzie - oceniła Kurowska.
Zwróciła jednak uwagę, że podobne rynkowe tendencje panują w całej Europie. - Europejskie banki może nie mają problemów z kredytami frankowymi, ale mają dużo niższe stopy procentowe i dużo większy udział złych kredytów w portfelach. Ich wycena też szoruje po dnie – dodała.
AT





























































