REKLAMA

Wypłata wynagrodzenia w różnych terminach

2016-08-18 07:36
publikacja
2016-08-18 07:36

Kodeks pracy zobowiązuje pracodawcę do wypłaty wynagrodzenia za dany miesiąc w stałym i ustalonym z góry terminie, nie później niż do 10. dnia następnego miesiąca. Terminy wypłaty innych świadczeń płacowych związanych ze stosunkiem pracy są bardziej zróżnicowane i wynikają z przepisów dotyczących danego świadczenia. Prawo pracy nie przewiduje więc jednego, uniwersalnego terminu wypłaty wynagrodzeń pracowniczych - decyduje o nim brzmienie przepisu lub charakter świadczenia.

Wypłata wynagrodzenia w różnych terminach
Wypłata wynagrodzenia w różnych terminach
/ YAY Foto

Wypłata pensji w dwóch terminach

Kodeks pracy zawiera tylko ogólne regulacje dotyczące terminu wypłaty wynagrodzenia za pracę, pozostawiając doprecyzowanie tego terminu danemu pracodawcy. Z przepisów ustawowych wynika jedynie, że wynagrodzenie jest płatne co najmniej raz w miesiącu, z dołu, niezwłocznie po ustaleniu jego pełnej wysokości. Wynagrodzenie za dany miesiąc powinno być wypłacone najpóźniej 10. dnia następnego miesiąca kalendarzowego, a jeżeli ustalony dzień wypłaty jest dniem wolnym od pracy, to w dniu poprzedzającym (art. 85 § 2 K.p.).

Na gruncie stosowania prawa pracy zdarzają się niekiedy przypadki niezasadnego zawężania powyższych regulacji jedynie do wypłaty wynagrodzenia zasadniczego. Dodatkowe składniki pensji pracownika (np. dodatki) wypłacane są natomiast w odleglejszym terminie, tj. po 10. dniu następnego miesiąca. Odnośnie składników wynagrodzenia płatnych za dany miesiąc, jest to jednak praktyka nieprawidłowa. Nie ulega wątpliwości, że z przytoczonych przepisów nie wynika zakaz ustalenia dla poszczególnych składników wynagrodzenia różnych terminów na wypłaty. Jednak jeżeli mają miesięczny charakter, terminy wypłat muszą się zmieścić w przedziale czasowym do 10. dnia następnego miesiąca. Pracodawca nie może więc przykładowo wyznaczyć terminu wypłaty miesięcznej premii na 15. dzień następnego miesiąca.

Większość dodatków z bieżącą wypłatą

Przepisy prawa pracy przewidują różnego rodzaju dodatki do wynagrodzenia. Najpowszechniejsze z nich to dodatek:

  • za pracę w nadgodzinach,
  • za pracę w niedziele i święta,
  • funkcyjny,
  • stażowy.

Większość tych dodatków uregulowana jest wprost w przepisach ustawowych i aktach wykonawczych wydanych na ich podstawie. Źródłem prawa do takich świadczeń mogą też być przepisy zakładowe lub umowa o pracę, co dotyczy głównie pracodawców pozabudżetowych i dwóch ostatnich z wymienionych dodatków. Terminy wypłaty poszczególnych dodatków wynikają z przepisów powszechnych (ustawy i rozporządzenia) lub zakładowych.

W zakresie dodatku za pracę w nadgodzinach możemy wyróżnić dwa terminy płatności. Dodatek za nadgodziny z przekroczenia dobowego powinien być wypłacony razem z pensją za miesiąc, w którym przypadła praca nadliczbowa, chyba że rekompensatą za nadgodziny ma być czas wolny. W takim jednak przypadku decyzja co do jego udzielenia (podjęta jednostronnie przez pracodawcę lub po rozpatrzeniu wniosku od pracownika), powinna zapaść do czasu wypłaty za bieżący miesiąc.

Analogicznie sytuacja wygląda w przypadku dodatków za pracę w nocy oraz innych dodatków o charakterze miesięcznym, takich jak dodatek funkcyjny czy stażowy. Powinny być wypłacone w terminie bieżącej wypłaty.


Nieterminowa wypłata wynagrodzenia za pracę jest wykroczeniem zagrożonym karą grzywny od 1.000 zł do 30.000 zł.


Bardziej odległy termin płatności dotyczy natomiast dodatków za nadgodziny średniotygodniowe czy za pracę w niedziele i święta. Są one płatne dopiero na koniec okresu rozliczeniowego.

Na zakończenie pracy ekwiwalent i odprawa

W razie niewykorzystania urlopu wypoczynkowego w naturze pracodawca, w przypadku rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy, ma obowiązek wypłacić pracownikowi ekwiwalent z tego tytułu. Przepisy Kodeksu pracy nie ustalają wprost terminu, w jakim należy dokonać wypłaty tego świadczenia. Jednak jak wynika z art. 171 § 1 K.p., ekwiwalent pieniężny przysługuje w razie niewykorzystania przysługującego urlopu w całości lub w części z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy. Prawo do ekwiwalentu powstaje więc w momencie ustania zatrudnienia. W tym też dniu prawo to powinno zostać zrealizowane, bowiem Kodeks pracy nie wyznacza żadnego konkretnego terminu do wypłaty przez pracodawcę ekwiwalentu. Istnieją tylko dwa wyjątki od wymogu wypłaty ekwiwalentu we wskazanym terminie. Pierwszym jest sytuacja, w której strony podjęły decyzję o podpisaniu kolejnej, bezpośrednio następującej umowy o pracę, w trakcie której zaległy urlop zostanie wykorzystany w naturze. Drugim - objęcie pracownika ubezpieczeniem urlopowym w wysokości odpowiadającej co najmniej kwocie ekwiwalentu.

Również w przypadku odprawy emerytalno-rentowej, o której mowa w art. 921 K.p., prawo do niej powstaje w związku z rozwiązaniem stosunku pracy z powodu przejścia na emeryturę lub rentę z tytułu niezdolności do pracy. Jej wypłata powinna więc nastąpić w ostatnim dniu zatrudnienia.

Trzynastka z odległym terminem

Termin wypłaty dodatkowego wynagrodzenia rocznego, tzw. trzynastki, określa ustawa o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników jednostek sfery budżetowej (Dz. U. z 2013 r. poz. 1144 ze zm.). Zgodnie z art. 5 tej ustawy wynagrodzenie roczne wypłaca się nie później niż w ciągu pierwszych trzech miesięcy roku kalendarzowego następującego po roku, za który przysługuje. Tylko w przypadku, gdy umowa z pracownikiem została rozwiązana z powodu likwidacji pracodawcy, trzynastkę wypłaca się w dniu ustania stosunku pracy. Tak więc jej wypłata u pracodawcy budżetowego nie może wykraczać poza pierwszy kwartał roku kalendarzowego po roku, za który przysługuje. Oznacza to, że nie musi ona przypadać na koniec zatrudnienia, z wyjątkiem wskazanym powyżej. Pracodawca pozabudżetowy wypłacający świadczenia podobne w swoim charakterze do trzynastki ma już większą swobodę. W jego przypadku termin wypłaty świadczenia zależy wyłącznie od przepisów zakładowych lub umowy o pracę.

Podstawa prawna

Ustawa z dnia 26.06.1974 r. - Kodeks pracy (Dz. U. z 2014 r. poz. 1502 ze zm.)

autor: Agata Barczewska
Gazeta Podatkowa nr 66 (1316) z dnia 2016-08-18

Wynagrodzenia - wybrane aspekty. Wszystko na ten temat w poradniku na GOFIN.pl

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (3)

dodaj komentarz
~mhm
Jak czytam o „o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników jednostek sfery budżetowej” to poziom agresji we mnie wzrasta...

Potem takie darmozjady mówią: „ach, ja biedny, zarabiam tylko 2000 netto” — a po doliczeniu wszelkich premii, dodatków (wczasy pod gruszą, bony świąteczne...), czy stricte złodziejskiego wymysłu
Jak czytam o „o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników jednostek sfery budżetowej” to poziom agresji we mnie wzrasta...

Potem takie darmozjady mówią: „ach, ja biedny, zarabiam tylko 2000 netto” — a po doliczeniu wszelkich premii, dodatków (wczasy pod gruszą, bony świąteczne...), czy stricte złodziejskiego wymysłu jak „trzynastka”, okazuje się, że wychodzi tego dwa razy więcej...
~ciekawy
Skąd przekonanie że zarabiający 2000zł lub nawet dwa razy więcej to darmozjady ??? Co ty, katolik z Polandii miłujący (czyt. nienawidzący) bliźniego swego ???
~mhm odpowiada ~ciekawy
Masz problem z czytaniem ze zrozumieniem?

Twierdzę, że pobieranie trzynastej pensji przez pracowników jednostek budżetowych jest nieuczciwe i absurdalne.

Twierdzę, że pracownicy sfery budżetowej w rzeczywistości zarabiają dużo więcej, niż się wydaje — bo oprócz zwykłej pensji netto dostają mnóstwo różnych dodatków,
Masz problem z czytaniem ze zrozumieniem?

Twierdzę, że pobieranie trzynastej pensji przez pracowników jednostek budżetowych jest nieuczciwe i absurdalne.

Twierdzę, że pracownicy sfery budżetowej w rzeczywistości zarabiają dużo więcej, niż się wydaje — bo oprócz zwykłej pensji netto dostają mnóstwo różnych dodatków, jak np. wczasy pod gruszą, bony świąteczne, czy właśnie „dodatkowe wynagrodzenie roczne”. Dlatego porównywanie wynagrodzenia netto takiego osobnika z kimś zarabiającym uczciwie, bez takich dodatków, nie ma sensu.

Twierdzę, że olbrzymia część pracowników sfery budżetowej to darmozjady żerujące na podatnikach, gdyż albo ich praca jest w ogóle niepotrzebna, albo wykonują ją w sposób skrajnie nieefektywny.
Np. gdy w pue.zus.pl zmieniłem swój adres korespondencyjny, to zmiana nie nastąpiła tam automatycznie — musiałem czekać, aż jakiś delikwent umieści tam PDF z pismem (zresztą sformułowanym niepoprawną polszczyzną) informujący o zmianie adresu. Podkreślam, że chodziło tu o adres korespondencyjny, więc nie było mowy o potwierdzaniu zameldowania (co zresztą też mogło by być zrobione automatycznie) — praca tego pracownika ZUS polegająca na zatwierdzaniu i wysyłaniu informacji o zmianie adresu korespondencyjnego zleconego przez system internetowy jest społeczeństwu niepotrzebna, a pieniądze wydane na niego są zmarnowane. Nie mam wątpliwości, że taki pracownik jest darmozjadem, a jeśli uważa inaczej — to z chęcią się z nim spotkam w sądzie.

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki