REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Wylewny, szybki, aż za dokładny - pracownik infolinii

2012-07-16 08:49
publikacja
2012-07-16 08:49
Nie będzie to tekst o tym, jak nieuprzejmi bywają konsultanci infolinii. Od kiedy rozmowy (dla dobra klienta) są nagrywane, problemu opryskliwych, znudzonych albo leniwych przedstawicieli instytucji właściwie nie ma. Uśmiech słychać wręcz przez słuchawkę, o gotowości do udzielenia pomocy nie mówiąc.

Na potrzeby ostatniego Cennika ubezpieczeń mieszkania pojawiła się okazja do spędzenia co najmniej kilku minut „na linii” z pracownikami kilkunastu firm ubezpieczeniowych. Za każdym razem cel rozmowy ten sam - ustalić, ile przyjdzie mi zapłacić za ubezpieczenie kupowanego właśnie mieszkania. Co firma, chciałoby się rzec, to telefoniczny obyczaj.

Chcą wiedzieć czy nie chcą


Jeśli spodziewacie się, że na infolinii będziecie musieli wyśpiewać wszystkie swoje ubezpieczeniowe grzechy, mylicie się. Jeśli sądzicie, że poznacie cenę, nie dając prawie nic od siebie - też nie macie racji. Polityka podejmowania potencjalnego klienta jest tak różna, jak różne są logotypy firm.

Czytaj cały artykuł w Hydepark PRNews.pl: "Dzień dobry, chciałbym sprawdzić cenę...", czyli o infoliniach słów kilka
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Budżet rodziny

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki