W obawie przed populistami i eurosceptykami we Francji szef Komisji Europejskiej wstrzymuje decyzję o postępowaniu przeciwko rządowi w Paryżu. Takie nieoficjalne informacje podaje portal Politico. Chodzi o utrudnianie działalności firmie Uber, oferującej tańsze usługi taksówkarskie.


Specjalna aplikacja kojarzy kierowców z pasażerami. Firma Uber ma problemy w wielu europejskich krajach, ale we Francji - jak mówi - napotyka największe trudności, bo taksówkarskie korporacje zarzucają jej dziką konkurencję. Eksperci w Komisji podobno mają już przygotowaną analizę stwierdzającą, że Francja ogranicza świadczenie usług.
Decyzja o postępowaniu przeciwko Francji miała być ogłoszona w ubiegłym tygodniu razem z decyzjami dotyczącymi pozostałych krajów. Jednak przewodniczący Komisji usunął ją z listy.
Wygląda na to, że sprawa powróci dopiero po przyszłorocznych wyborach prezydenckich we Francji. Bruksela boi się, że zostanie użyta przez populistów i eurosceptyków popierających Marine Le Pen, liderkę Frontu Narodowego, która nie jest bez szans w tych wyborach. To nie pierwszy przypadek, kiedy Komisja wstrzymuje się z decyzjami, bo obawia się wzrostu antyeuropejskich nastrojów i przegranej tych, na których stawia. Nie tak dawno Komisja nie podejmowała kontrowersyjnych decyzji przed referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii, choć na niewiele to się zdało.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Beata Płomecka,Bruksela/em/dyd