REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

W które spółki z GPW zainwestowałby Warren Buffett?

Adam Torchała2017-03-08 13:25redaktor Bankier.pl
publikacja
2017-03-08 13:25

Warrena Buffetta uznaje się za jednego z najwybitniejszych inwestorów w historii. To także jeden z najbogatszych ludzi na świecie. A gdyby tak podstawowe elementy jego filozofii przenieść na polski rynek?

Na pytanie "w którą spółkę z GPW mógłby zainwestować Warren Buffett?" pewnie wielu doświadczonych inwestorów odpowiedziałoby złośliwie - "w żadną". I byłoby w tym sporo racji. Buffett nie zwykł się rozdrabniać, a na polskim rynku jest niewiele spółek, które są na tyle duże, by przykuć jego uwagę. A nawet jeżeli już jakichś gigantów mamy, to są to podmioty kontrolowane przez Skarb Państwa. Patrząc na angażowanie tego typu spółek do politycznych zadań i karuzelę, jaka odbywa się w ich zarządach, ciężko wyobrazić sobie, aby ceniący stabilność i kładący duży nacisk na jakość zarządu Buffett skusiłby się na akcje KGHM-u, PGE czy innego PZU. 

Gdyby jednak nieco nagiąć rzeczywistość i uznać, że Buffett to nie wyrocznia z Omaha, a wyrocznia np. z Koluszek z portfelem, który wielkością byłby dostosowany do realiów GPW? Cóż, wówczas czekałoby nas ciężkie zadanie, strategię Buffetta ciężko bowiem ubrać w liczby. Wymaga rozbudowanej analizy jakościowej, a z niej każdy może wywnioskować co innego.

Subiektywność nie pomaga

Przykładem "jakościowego" elementu analizy jest np. wspomniana ocena zarządu. Uczciwość, pracowitość i kompetencje zarządu ciężko ocenić w równie szybki sposób jak np. przychody. Podobnie jest z tzw. "spółkami-twierdzami". Owa twierdza to przewaga spółki np. unikalny produkt, wierne grono klientów czy też inne przewagi konkurencyjne, które pozwalają przetrwać firmie trudniejsze czasy, tak jak twierdza daje schronienie broniącym się przed najeźdźcami. "Dopiero podczas odpływu okazuje się, kto pływał nago" - mawia Buffett. Zazwyczaj jako sztandarowe przykłady "twierdzowych" inwestycji Buffetta podaje się Coca Colę oraz Kraft Heinza - silne marki z unikalnymi recepturami, do których wiele osób jest po prostu przyzwyczajonych. W Polsce o takich gigantów ciężko. A nawet jeżeli już próbować analizować czy np. Wawel tego typu kryteria spełnia, wynik byłby bardzo subiektywny.

fot. / / FORUM

Subiektywność to zresztą jeden z kluczy do zrozumienia strategii Buffetta. Miliarder wielokrotnie zwracał uwagę, że ważnym jest to, aby inwestować w biznesy, które się rozumie. Jeżeli bowiem nie wie się, skąd się biorą przychody i koszty spółki, to na jakiej podstawie można określić czy chce się być jego właścicielem. A według Buffetta warto inwestować właśnie w te firmy, których właścicielem chciałoby się być. 

Część myśli miliardera można jednak spróbować ubrać w ilościowe wskaźniki, które pozwoliłyby obiektywnie wyselekcjonować spółki potencjalnie warte uwagi z punktu widzenia filozofii Buffetta. Taką próbę podjęli twórcy Skanera Spółek, z którego w marcu mogą korzystać użytkownicy Bankier.pl. Narzędzie przedstawialiśmy w artykule "Jak sprawdzić skuteczność wskaźników na GPW?". To właśnie z usług Skanera Spółek będziemy korzystali w dalszej części artykułu, stąd warto się z powyższym zapoznać.

Kryteria strategii Buffetta

W sekcji "Strategie" Skanera Spółek znajdziemy strategie nawiązujące m.in. do wielkich inwestorów w tym także i do Warrena Buffetta. Tworząc strategię nazwaną imieniem wyroczni z Omaha kierowano się następującymi kryteriami:

fot. / / Bankier.pl

Kapitalizacja powyżej 100 mln zł - tak jak już było to wspominane, Warren Buffett nie lubi się rozdrabniać. Choć polskie spółki są zdecydowanie mniejsze niż te amerykańskie, w które miliarder inwestuje, warto by przynajmniej taki "wielkościowy" warunek spełniały. To - przy zachowaniu skali - pozwoli wyłonić tych wystarczająco dużych jak na polski rynek. Obecnie na GPW warunek ten spełnia 290 spółek.

Wskaźnik ogólnego zadłużenia niższy od mediany - jednym z kryteriów Buffetta jest rozsądny poziom zadłużenia. Na tym etapie odrzucane są spółki zadłużone ponadprzeciętnie w stosunku do ogółu.

Marża EBITDA powyżej mediany - spółki z tak pożądaną przez Buffetta silną pozycją mogą sobie pozwolić na wyższe marże niż większość rynku.

Rentowność kapitału zaangażowanego (ROCE) powyżej 15 - Buffett zwraca również uwagę na rentowność. Autorzy Skanera Spółek wybrali wskaźnik ROCE określający wydajność oraz rentowność inwestycji, w które zaangażowany jest kapitał stały przedsiębiorcy. Im wyższy wskaźnik, tym lepiej ów kapitał jest wykorzystywany.

Cena do wolnych przepływów pieniężnych (P/FCF) z przedziału 0-10 - Buffett powiedział kiedyś, że "dużo lepiej jest kupić wspaniałą firmę za przeciętną cenę, niż przeciętną firmę za wspaniałą cenę". Zdanie to pokazuje, jaką wagę miliarder przywiązuje do jakości spółki, ale może także sugerować, że nie zwraca on uwagi na jej wycenę. To oczywiście nie jest prawdąJako że Buffett unika spółek, które nie potrafią generować gotówki, a jedynie pokazują zyski „na papierze”, przy badaniu atrakcyjności wyceny uwzględniono kryterium ceny do wolnych przepływów pieniężnych. To ono pozwala odrzucić spółki zbyt drogie, by w nie zainwestować.

WIG pokonany

8 marca na GPW były tylko cztery spółki, które spełniały wszystkie te kryteria: Orlen, Exilion Energy, Ferro oraz Bytom. Warto w tym miejscu przypomnieć, że strategia proponowana przez twórców Skanera Spółek to tylko wolne nawiązanie do prawdziwej strategii Buffetta i że pomija ona przede wszystkim tak ważne dla miliardera elementy jakościowe. Z drugiej jednak strony powyższe kryteria pozwalają na wyselekcjonowanie z szerokiego rynku spółek, które "polskiego Buffetta" mogłyby zainteresować.

Dodatkowo sama strategia wydaje się całkiem ciekawa. Skaner Spółek umożliwia bezpośrednie porównywanie zaprogramowanych strategii. Ta nazwana imieniem Buffetta aktualnie jest jedną z najlepszych. Zakładając, że w ciągu siedmiu ostatnich lat inwestor lokował środki według jej wskazań (co miesiąc wyprzedawał wszystkie spółki z portfela i kupował te, które w danym momencie spełniały kryteria), jego zarobek sięgnął 359%. To aż 24,2% średniorocznie. Tymczasem WIG w tym samym czasie urósł o 44,1%, czyli 5,36% średniorocznie. Szczególnie dobrze strategia radziła sobie po 2013 roku. Zaś w latach 2010-13, choć nie była wyraźnie lepsza od WIG-u, to nie była też od niego gorsza - poruszała się po prostu w bok.

fot. / / Bankier.pl

Oczywiście są też kolejne "ale". To, że strategia dobrze spisywała się przez kilka lat, wcale nie oznacza, że musi tak być i w przyszłości. Dodatkowo przedstawione powyżej stopy zwrotu nie biorą pod uwagę prowizji potrącanych przy giełdowych transakcjach. Także samo wymienianie portfela co miesiąc wydaje się gryźć nieco z ideą Buffetta, który zwykł mawiać, że "Najlepszym przedziałem czasowym trzymania akcji jest wieczność". Kryteria są jednak tak dobrane, że strategia pozwala odsiać spółki, którym warto się przyjrzeć. Wskaźnikowo ich fundamenty wyglądają bowiem obiecująco. Skaner Spółek i proponowana przez niego strategia nazwana imieniem Buffetta może więc być nie tyle gotowcem, w który ślepo trzeba inwestować, a podstawą do dalszych analiz i wsparciem dla własnej indywidualnej strategii.

Przy okazji zapraszamy do indywidualnej zabawy ze Skanerem i samodzielnego sprawdzania giełdowych teorii i strategii innych guru. Narzędzie dla użytkowników Bankier.pl dostępne będzie przez cały marzec. Chętnych na dłuższe korzystanie ze Skanera prosimy o kontakt na adres skanerquant@bankier.pl. W ciągu najbliższych dni na Bankier.pl pojawią się także kolejne artykuły, w których przedstawimy nie tylko inne funkcje tego narzędzia, ale także podzielimy się własnymi przemyśleniami na temat wskaźników analizy fundamentalnej.

Źródło:
Adam Torchała
Adam Torchała
redaktor Bankier.pl

Redaktor zajmujący się rynkami kapitałowymi. Zdobywca tytułu Herosa Rynku Kapitałowego 2018 przyznanego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Swoją uwagę skupia głównie na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, gdzie trzyma rękę na pulsie nie tylko całego rynku, ale także poszczególnych spółek. Z uwagą śledzi również ogólnogospodarcze wydarzenia w kraju i poza jego granicami.

Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (29)

dodaj komentarz
~toomuchclever
żadne! on badziewia nie kupuje!
~mini24
ferro. popieram. najlepsza spółka, najlepiej zarządzana przez OFE, a nie jakiś tam skarb państwa. co roku dywidenda powyżej 5%,kurs stabilnie do góry, przychody rok rocznie do góry. zysk rekordowy za 2016, przychody rekordowe, ekspansje zagraniczne do kolejnych krajów.
~Tomasz
Wpisuję spółkę, klikam w ten skaner, nic nie działa..
~oczywistaoczywistoś
tekst jest nie na temat. to oczywiste, że popiera prezesa i jego ostatnie sukcesy na arenie międzynarodowej
~plazowicz
Na GPW nie ma bezpieczeństwa obrotu, więc o ile w ogóle w coś by zainwestował to od razu w całą spółkę. Bałby się jednak ryzyka systemowego, tj. nacjonalizacji i podatków rozwalających podstwy operacyjne spółek. Pomijając to wszystko, w jego zainteresowaniu byłyby chyba jedynie duże banki, PZU i spółki spożywcze.
~irmina
MOSTOSTAL WARSZAWA szykuje sie do wybicia z8letniego trendu spadkowego
~komentator
nagłówek powinien brzmieć "w co zainwestowałby warren buffett gdyby w portfelu miał grosze a w głowie za grosz rozumu"
~Perico1984
Skoro marża EBITDA sięga poziomu od 50 do 100% to kto by taką spółkę chciał sprzedać. Raczej musi przyjść finansowy Armmaggedon aby ta spółka znalazła się pod kreską. W takie pewniaki to każdy głupi mógłby inwestować.
~bey
gdyby napisal wartykule ze tych 29 mozna przyjac do rozwazan to mozna to by przyjac ale jak napisal 290 spolek to tym siebie pogrzebal- -widac artykul pod naiwnych- bytom ,ferro,.. to te dobre dla buffeta spolki- tak nawet akurat ! mozna brac w ciemno -spelniaja wszystkie kryteria, uf!
~dd
Gdyby analitycy byli dobrzy w tym co opowiadają i jakie programy tworzą to nie byliby analitykami tylko siedzieliby z drinkiem pod palmą i sprawdzali kolejne wpływy na konta.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki