Analiza fundamentalna ma jedną zasadniczą wadę – wymaga sporo czasu. Istnieje jednak narzędzie, które szybko pozwala sprawdzić, które wskaźniki fundamentalne dają największą stopę zwrotu na GPW.
Sprawdzanie skuteczności wskaźników umożliwia specjalny skaner spółek, do którego w marcu będą mieli dostęp użytkownicy Bankier.pl. Aby z niego skorzystać, wystarczy kliknąć w ten link. Skaner nie wymaga ściągania żadnych dodatkowych programów, obsługuje się go w oknie przeglądarki. Umożliwia on m.in. dogłębną analizę finansową spółek, może być pomocny przy budowaniu własnej strategii, a także pozwala porównywać wskaźniki fundamentalne. W tym tekście skupimy się właśnie na tym ostatnim zagadnieniu.


Przegląd wskaźników umożliwia zakładka „Skaner”, którą można znaleźć w prawym górnym rogu narzędzia (zaznaczona na czerwono na obrazku powyżej). Po kliknięciu na nią i następnie najechaniu na lewą stronę okna („Wybierz wskaźniki”) pojawi się tematycznie uszeregowana baza wskaźników. Użytkownik może wybierać z pozycji wprost płynących ze sprawozdań finansowych (bilans, rachunek wyników, rachunek przepływów), lub też ze wskaźników analizy fundamentalnej umieszczonych m.in. w zakładkach zyskowność, stabilność, wycena czy dywidenda.


Dla przykładu wybierzmy wskaźnik cena/zysk (C/Z), który znajduje się w zakładce wycena. Po kliknięciu na jego nazwę główne okno wypełnia się tabelami i wykresami. W części z nazwą wskaźnika („jedynka” na wykresie poniżej) można ustalić kryteria. Przykładowo jeżeli chcemy badać zachowanie spółek z C/Z poniżej 10, to w okienku „Max” wpisujemy 10. Po kliknięciu przycisku „% Rank” możemy zaś zamiast konkretnej wartości wpisywać procenty. Przykładowo po wpisaniu w okienku „Min” 90, skaner pokaże 10% spółek o najwyższym C/Z. Spółki aktualnie spełniające wpisane przez nas kryteria pojawią się w prawej części głównego okna („trójka” na obrazku poniżej). Skaner może więc być pomocny w bieżącej budowie portfela.


Nas interesuje jednak skuteczność wskaźnika C/Z. Jej zbadanie umożliwia tabela („dwójka na obrazku powyżej) i wykres („czwórka” na obrazku powyżej). Tam bowiem możemy się dowiedzieć, jaką stopę zwrotu wypracowalibyśmy, gdybyśmy inwestowali w spółki spełniające wpisane przez nas kryteria. Narzędzie zakłada, że co miesiąc (można też zmienić na kwartał) dokonujemy przeglądu portfela i umieszczamy w nim wszystkie spółki, które na dany moment spełniają nasze kryteria. Po najechaniu na wykres możemy nawet sprawdzić jakie spółki na przestrzeni lat tworzyły ów portfel.
Sam wykres pokazuje, jak przez ostatnie siedem lat radził sobie nasz hipotetyczny portfel (nazywany przez narzędzie „Strategią”) na tle WIG-u. I tak np. gdybyśmy inwestowali w 10% spółek o najwyższym C/Z, przez siedem lat stracilibyśmy 50% kapitału (wyliczenia pomijają prowizję). W tym samym czasie WIG urósł o 51%. Z kolei gdybyśmy inwestowali w 10% spółek o największym ROA (stopa zwrotu z aktywów), osiągnęlibyśmy w tym samym okresie stopę zwrotu na poziomie 246%. Wniosek z tego prosty – należy wystrzegać się spółek o wysokim C/Z, warto z kolei inwestować w spółki o wysokim ROA.


W ten właśnie sposób można nie tylko rozdzielać wskaźniki na te pokazujące, co warto kupować, a czego nie warto, ale także na te dobre i lepsze. Przykładowo inwestowanie w 10% spółek o najwyższym ROS daje już „tylko” 87%. Jest to wynik lepszy niż WIG, jednak słabszy niż ROA. Lepiej kierować się więc ROA niż ROS. „Manipulować” można także kryteriami dotyczącymi wskaźnika. Wcale nie musi być to 10% spółek, może być np. 5%. W niektórych przypadkach to odpowiedni przedział daje najlepsze wyniki.


Szybką ocenę skuteczności strategii umożliwia spojrzenie na tabelę, która pojawia się nad wykresem. Pokazuje ona, jakie stopy zwrotu pozwoliłaby wypracować nasza hipotetyczna strategia, gdybyśmy korzystali z niej odpowiednio przez ostatnie 3 miesiące, ostatni rok, ostatnie 3 lata, ostatnie 5 lat i ostatnie 7 lat. Dane pokrywają się z wykresem, są jednak bardziej poręczne. Tabela pokazuje także ryzyko mierzone jako odchylenie standardowe miesięcznych stóp zwrotu w okresie ostatnich 7 lat. Warto więc patrzeć nie tylko na jak najwyższą stopę zwrotu, ale i na jak najniższe ryzyko.
Co istotne, kryteria można również mieszać. Badać można np. zachowanie spółek o wysokim ROA i niskim C/Z. Pod uwagę można brać także m.in. wielkość spółki, przynależność rynkową (można np. odrzucić spółki z NewConnect).


Narzędzie ma oczywiście również pewne wady, o których warto pamiętać. Przede wszystkim patrzy na wszystkie strategie z punktu widzenia jednego dnia – dzisiejszego. Brak jest możliwości przeglądania historycznych osiągnięć, co sprawia, że użytkownik zdany jest de facto na jedną obserwację, co ze statystycznego punktu widzenia ciężko uznać za mocne podstawy do wyciągania głębszych wniosków. Skaner w pełni jednak wystarcza do tego, by móc szybko skonfrontować niektóre mity i teorie z praktyką. A to już spora wartość dodana.
Zapraszamy więc do korzystania z tego wartego uwagi narzędzia, które dla użytkowników Bankier.pl dostępne będzie przez cały miesiąc. Chętnych na dłuższe korzystanie ze skanera prosimy o kontakt na adres skanerquant@bankier.pl. W przeciągu najbliższych dni na Bankier.pl pojawią się także kolejne artykuły, w których przedstawimy nie tylko inne funkcjonalności tego narzędzia, ale także podzielimy się własnymi przemyśleniami na temat wskaźników analizy fundamentalnej.
Adam Torchała