
Rozstrzygnięto kontrowersyjny przetarg na zakup samochodów dla funkcjonariuszy skarbówki. Będą tańsze o 800 tys. zł - podaje w czwartek "Rzeczpospolita".
Po publicznej krytyce przetargu na samochody dla "operacyjnych" z Krajowej Administracji Skarbowej zmodyfikowano warunki zamówienia – usunięto widełki parametrów, pozostawiając minimalne wymagania. Przetarg wygrały BMW oraz Hyundai. Na auta wydano 800 tys. zł mniej, niż planowano.
Nadzorowana jeszcze przez ministra finansów Tadeusza Kościńskiego Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) ogłosiła przetarg na 32 samochody, które miały trafić do 16 jednostek KAS w całej Polsce.
"Szczególną uwagę budzi 12 aut z zamówionej puli. W specyfikacji napisano, że muszą mieć określone rozmiary, przynajmniej 300 koni mechanicznych, napęd na cztery koła, automatyczną skrzynię biegów i silnik 1900-2000 cm sześciennych. Nie każde auto sportowe spełnia takie wymogi. My znaleźliśmy dwa takie modele, to sportowe limuzyny Audi S3 Sportback i BMW M135i xDrive. Obie kosztują ok 190 tys. zł za sztukę" - pisał wtedy "Fakt".
oloz/ lena/