To nowy rekord - ponad 700 bankructw osób fizycznych w jednym miesiącu odnotowano po raz pierwszy w listopadzie 2018 r. Do początku grudnia z możliwości ogłoszenia upadłości skorzystały już 5843 osoby, czyli więcej niż w całym 2017 r.
To już pewne – w 2018 r. po raz kolejny upadłość ogłosi rekordowa liczba konsumentów. Od wprowadzenia nowych przepisów w 2015 r. stale rośnie zainteresowanie tą formą wyjścia z kłopotów finansowych. Wcześniejsza ustawa stawiała potencjalnym bankrutom tak wysokie wymagania, że przez kilka lat obowiązywania regulacji z powodzeniem ścieżkę upadłości przeszło zaledwie kilkadziesiąt osób.


Jak informuje Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej, do 30 listopada 2018 r. w „Monitorze Sądowym i Gospodarczym” opublikowano 5843 ogłoszenia o bankructwie osób fizycznych. Oznacza to, że już w tej chwili liczba upadłości jest wyższa niż w całym 2017 r., gdy odnotowano 5535 takich przypadków.


Jesienne miesiące były rekordowe pod względem liczby zarejestrowanych upadłości. W październiku po raz pierwszy w historii funkcjonowania tej instytucji w polskim prawie bankructwo ogłosiło ponad 650 osób. W listopadzie padł kolejny rekord – 703 bankructwa odnotowane w ciągu jednego miesiąca.
Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującym obecnie prawem upadłości konsumenckiej nie może ogłosić wyłącznie osoba, która doprowadziła umyślnie lub poprzez rażące niedbalstwo do trwałej niewypłacalności. Sędzia może, jeśli stwierdzi, że sytuacja dłużnika nie rokuje nadziei na poprawę, umorzyć niespłacone zobowiązania bez konieczności realizacji planu spłaty.
W przyszłym roku spodziewana jest nowelizacja prawa upadłościowego, która ma ułatwić dostęp do bankructwa także osobom, które z własnej winy popadły w kłopoty finansowe. Ogłosić upadłość będzie można niezależnie od tego, czy potencjalny bankrut sam doprowadził do niewypłacalności. Wyjątkiem pozostanie sytuacja, gdy wnioskujący o upadłość ma na koncie prawomocny wyrok za działania na szkodę wierzycieli.