

W nadchodzącym tygodniu przekonamy się, czy w lipcu ceny w Polsce rosły już nieco wolniej niż w czerwcu. Raporty o inflacji opublikują również m.in. Amerykanie i Chińczycy.
Poniedziałek, 8 sierpnia
Początek tygodnia nie będzie obfitował w ciekawe dane makroekonomiczne. Inwestorzy mogą wyceniać opublikowane w weekend statystyki chińskiego handlu zagranicznego. O 10:30 zostanie opublikowany odczyt indeksu Sentix.
Wtorek, 9 sierpnia
Wtorek również nie będzie zbyt wymagający dla analityków. Zainteresowanie mogą wzbudzić dane o inflacji na Węgrzech. Po południu Amerykanie zaraportują zmianę jednostkowych kosztów pracy i wydajności pracy w minionym kwartale.
Środa, 10 sierpnia
W środę inwestorzy poznają dane o lipcowej inflacji w kolejnych państwach. W nocy polskiego czasu niskim wzrostem cen pochwalą się Chińczycy. O 8:00 finalny odczyt za ubiegły miesiąc przedstawią Niemcy - wstępne szacunki pokazały spadek wskaźnika CPI, ale wzrost wskaźnika HICP.
Dla rynków finansowych kluczowy będzie raport Amerykanów (14:30). W czerwcu inflacja CPI w USA niespodziewanie wzrosła aż do 9,1 proc. Analitycy szacują, że w lipcu dynamika roczna obniżyła się do 8,9 proc., niektórzy wierzą, że Stany Zjednoczone szczyt inflacji mają już za sobą. To, jak szybko rosną ceny konsumpcyjne, wpływa na decyzje władz Rezerwy Federalnej ws. stóp procentowych. Jednak następne posiedzenie FOMC odbędzie się dopiero w drugiej połowie września. A do tego czasu zostaną jeszcze opublikowane dane o inflacji (i sytuacji na rynku pracy) w sierpniu.
Czwartek, 11 sierpnia
Czwartek również powinien być spokojny. O 14:30 na rynki trafią statystyki z USA: cotygodniowe dane o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz odczyt inflacji producenckiej w lipcu. Publikację raportu zaplanował na ten dzień kartel OPEC.
Piątek, 12 sierpnia
W piątek czeka nas więcej publikacji statystycznych, ale większość zapewne nie wzbudzi nad Wisłą większego zainteresowania. Poznamy m.in. tempo wzrostu PKB Wielkiej Brytanii w czerwcu i drugim kwartale, czerwcową dynamikę produkcji przemysłowej w państwach UE, odczyty inflacji z Francji i Hiszpanii oraz Raport Uniwersytetu Michigan zawierający m.in. wstępne szacunki oczekiwań inflacyjnych Amerykanów.
O 10:00 GUS opublikuje najciekawszy raport tygodnia - o inflacji w lipcu. Wstępne szacunki pokazały, że dynamika wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych ustabilizowała się w ubiegłym miesiącu na poziomie 15,5 proc. Drugi, bardziej dokładny odczyt może jednak pokazać pierwszy spadek rocznej dynamiki CPI od ponad roku (nie licząc lutego, gdy był to efekt wprowadzenia tarczy antyinflacyjnej). Niektórzy ekonomiści liczą, że czerwiec wyznaczył szczyt inflacji w Polsce. Obawiają się jednak, że wyhamowanie może być tymczasowe i już na początku przyszłego roku tempo wzrostu cen znów wyraźnie przyspieszy.
Ponadto o godz. 14:00 NBP zaraportuje bilans płatniczy za czerwiec.
