REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Transfery finansowe z UE znów dostają zadyszki

Rafał Mundry2017-03-31 12:09
publikacja
2017-03-31 12:09

Po świetnym grudniu i styczniu, kiedy z Brukseli do Polski płynęło nawet po 2 mld euro miesięcznie, w lutym kurek z pieniędzmi został przykręcony o trzy czwarte. Do Polski wpłynęło niespełna pół miliarda euro. Dodatkowo trzeba było zapłacić 325 mln euro składki - podaje Ministerstwo Finansów.

Transfery finansowe z UE znów dostają zadyszki
Transfery finansowe z UE znów dostają zadyszki
/ FORUM

Ministerstwo Finansów przedstawiło właśnie zestawienie transferów finansowych pomiędzy budżetem Polski a Unii Europejskiej za luty. Bilans wciąż jest na plus. Ale saldo, zwłaszcza po poprzednich miesiącach, mocno rozczarowuje.

120 mld euro czeka na wydanie

Polska na lata 2014-20 wynegocjowała z Brukseli 120,1 mld euro - w ramach funduszy polityki spójności 82,5 mld euro oraz 32,1 mld euro w ramach polityki rolnej. W połowie zeszłego roku machina pozyskiwania środków z UE wyraźnie spowolniła.

Powodem było przejście z jednej siedmioletniej perspektywy budżetowej na drugą. Ale pod koniec roku zaczęliśmy sobie z nową perspektywą na lata 2014-20 coraz lepiej radzić i kurek z pieniędzmi z UE został szeroko otwarty.

Wpłynęło pół miliarda

W lutym wartość otrzymanych transferów z Unii Europejskiej wyniosła 489,3 mln euro. W porównaniu do poprzedniego miesiąca to spadek o 79%. To także niespełna o połowę mniej niż w tym samym miesiącu zeszłego roku.

fot. Rafał Mundry / / Bankier.pl

W lutym najwięcej środków do Polski popłynęło w ramach funduszy strukturalnych. Łącznie prawie ćwierć miliarda euro. To z nich finansowana jest budowa dróg, obwodnic czy przebudowa linii kolejowych. I to właśnie w ramach funduszy było widać niewielką poprawę w napływie środków. Napłynęło ich o 130 mln euro więcej niż w poprzednim miesiącu. Jednak to wciąż daleko do poziomów widzianych rok temu.

fot. Rafał Mundry / / Bankier.pl

W ramach wspólnej polityki rolnej w lutym wpłynęło niemal 200 mln euro. I tu widoczny jest największy miesięczny spadek transferów - niemal dziesięciokrotny. W styczniu do rolników popłynęło 2,2 mld euro, większość w ramach dopłat bezpośrednich do rolnictwa.

Wynikało to z kalendarza wypłat środków za zeszły rok. W lutym do Polski trafiło już tylko 58,3 mln zł na dopłaty dla rolników. Odkręcił się jednak kurek z pieniędzmi w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, w ramach którego otrzymaliśmy w lutym 139 mln euro. To w ramach tego programu rolnicy mogą otrzymują środki na modernizację swoich gospodarstw.

Saldo rozczarowuje

Jak podaje resort finansów, w lutym do budżetu Unii Europejskiej wpłaciliśmy 326 mln euro (ok. 1.4 mld zł) składki członkowskiej. Oznacza to, że na czysto otrzymaliśmy w drugim miesiącu tego roku tylko 163,4 mln euro. Taki wynik za luty rozczarowuje.

fot. / / Bankier.pl

Rozczarowanie jest tym większe, że znów spada suma krocząca otrzymanych transferów finansowych za ostatnie 12 miesięcy z Unii Europejskiej. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy suma otrzymanych środków spadła poniżej 10 mld euro.

Środki, na które wszyscy liczą

Środki z Unii Europejskiej mają być kołem zamachowym naszego wzrostu gospodarczego w tym roku.
Wielokrotnie mówił o tym wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński. Według niego transfer środków z unii w tym roku może nam dodać przyrost PKB nawet o 1 pkt. proc.

Na znaczny wzrost napływu funduszy unijnych liczy w tym roku także Rada Polityki Pieniężnej, która w ostatnim komunikacie po marcowym posiedzeniu wskazywała je jako jeden z głównych czynników wzrostu w tym roku.

fot. Rafał Mundry / / Bankier.pl

Widać jednak ich zadyszkę na początku tego roku. Dane Ministerstwa Finansów potwierdzają, że nie ma istotnego przyspieszenia w ramach funduszy w porównaniu do otrzymanych środków w tym samym czasie w zeszłym roku.

Od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej nasz kraj otrzymał z Brukseli 135,4 mld euro. W tym samym czasie wpłaciliśmy 44,2 mld euro składki członkowskiej. Bilans rozliczeń na czysto dla Polski wynosi 91,1 mld euro.

fot. Rafał Mundry / / Bankier.pl
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (20)

dodaj komentarz
~rolnik
ok 130 mld dostalismy a 50 mld wplacilismy skladki , ale biznes , polski rolnik kupuje traktor niemiecki za 150 tys euro z dotacja placi 75 tys euro, rolnik niemiecki na niemieckim rynku kupuje ten sam traktor za 100 tys euro i dostale dotacji 50 % i placi 50 tys euro, wiem bo mam 1500 hektarow i kupuje uzywane ciagniki u niemcow,ok 130 mld dostalismy a 50 mld wplacilismy skladki , ale biznes , polski rolnik kupuje traktor niemiecki za 150 tys euro z dotacja placi 75 tys euro, rolnik niemiecki na niemieckim rynku kupuje ten sam traktor za 100 tys euro i dostale dotacji 50 % i placi 50 tys euro, wiem bo mam 1500 hektarow i kupuje uzywane ciagniki u niemcow, taka to unia , roznice po 12 latach mamy 80 mld tyle ile niemcy w tamtym roku wydali na nowa fale emigrantow, pomyscie troche , co my dla nich jestresmy warci
~msz
2.8 po dwóch miesiącach , razy sześć , to daje 16.8 , prawie tyle co w rekordowym 2014 , no to w czym problem ???
~Martin
http://niewygodne.info.pl/artykul7/03539-Nie-chodzi-o-demokracje-tylko-o-miliardy-euro.htm
~Bolo
Dotacje.. Tak sie nie buduje bogactwa. Dziwnym trafem niemcy ktorzy niby placa netto na unie rozwijaja sie swietnie. Wierzycie ze oni nam tak ta kase za friko sypia
~Ech
Bardzo słuszna obserwacja. Ale to jest proste, więcej do nich wraca niż oni wpłacają, bo wraca kasa nie tylko z Niemiec, ale od innych płatników netto też z Anglii, Hiszpanii, Szewecji poprzez nowe kraje takie jak Polska, kupujące za dotacje niemieckie produkty i usługi, bo jak kupujesz czeską Skode czy hiszpańskiego Seata to i tak Bardzo słuszna obserwacja. Ale to jest proste, więcej do nich wraca niż oni wpłacają, bo wraca kasa nie tylko z Niemiec, ale od innych płatników netto też z Anglii, Hiszpanii, Szewecji poprzez nowe kraje takie jak Polska, kupujące za dotacje niemieckie produkty i usługi, bo jak kupujesz czeską Skode czy hiszpańskiego Seata to i tak kupujesz niemieckiego VW, i sporawa jest jasna.
~ajwaj
Na Krymie oddaja oligarchom "zainwestowane" "1 hrywne" za majatek narodowy w UKR

i nacjonalizuja, ochodza sie bez kroplówki kogokolwiek
~len
Tylko statystyka.Oddajemy w zyskach firm zachodnich sponsorowanych przez rządy tanim kredytem na ekspansję . Handel, banki , ubezpieczenia , cukrownie , Przemysł spożywczy , (cała masa marek tylko polskich z nazwy )cementownie a nawet kopalnie kruszywa . W końcu tanią siłą roboczą dla j.w . Sukces tylko pozorny .
~miniu111
Ten stan się raczej nie polepszy. Samorządy wola nie inwestować niż narazić się na kontrole działających na partyjne zlecenie służb, gnębiących wszystkich co nie z PiSu i szukających dziury w całym (choćby wiadomość z dzisiaj - burmistrz Błaszek, co ciekawe były członek PiS, skrytykował reformę edukacji i w rezultacie nasłali na Ten stan się raczej nie polepszy. Samorządy wola nie inwestować niż narazić się na kontrole działających na partyjne zlecenie służb, gnębiących wszystkich co nie z PiSu i szukających dziury w całym (choćby wiadomość z dzisiaj - burmistrz Błaszek, co ciekawe były członek PiS, skrytykował reformę edukacji i w rezultacie nasłali na gminę kontrolę finansową). W efekcie możemy być nawet płatnikiem netto, bo składki płacić trzeba.
~xyz
Brawo Panie Redaktorze!

Tak właśnie powinny wyglądać artykuły na portalu gospodarczy.
~dociekliwy
A ile wyplynelo z Polski poprzez zyski z
podarowanych za symboliczna zlotówke zakladów polskich ?

Powiązane: Unia Europejska

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki