Komisja Europejska poinformuje we wtorek o przyznaniu państwom członkowskim kwot pożyczek z programu SAFE - zapowiedział rzecznik KE Olof Gill. KE ma do rozdzielenia 150 mld euro w formie niskooprocentowanych pożyczek na sprzęt wojskowy i amunicję.


Wnioski do KE o udzielenie pożyczek złożyło 19 państw członkowskich na łączną kwotę 150 mld euro. Polska ubiega się o 45 mld euro.
Program preferencyjnych pożyczek SAFE został ustanowiony w czasie polskiego przewodnictwa w Radzie UE, o co zabiegała polska prezydencja. Jest elementem planu dozbrajania Europy w związku m.in. z rozwijaniem potencjału militarnego przez Rosję.
Pożyczki w ramach SAFE, udzielane krajom członkowskim UE, a zaciągane przez KE, będą gwarantowane unijnym budżetem. Środki będzie można przeznaczać zarówno na sprzęt wojskowy, jak i amunicję. Pieniądze zostaną przyznane chętnym krajom członkowskim na podstawie ich planów obronnych.
W ramach programu SAFE w kolejnym kroku kraje członkowskie będą składać formalne wnioski, na co mają czas do końca listopada. Zgłoszenie wstępnego zainteresowania przez 19 państw pozwoli KE ocenić popyt i przygotować się do pozyskania funduszy na rynkach kapitałowych.
Co do zasady, SAFE ma przyczynić się do rozwoju współpracy w obszarze zamówień obronnych między krajami UE. Pieniądze z pożyczek będą przekazywane na projekty zgłaszane przez co najmniej dwa państwa. W pierwszym roku będzie jednak wyjątek od tej reguły - możliwe stanie się składanie wniosków na kontrakty już zawarte przez jedno państwo.
W programie pożyczkowym będzie mogła brać udział także Ukraina, co ma dodatkowo wzmocnić potencjał jej przemysłu zbrojeniowego i wspomóc ją w wojnie obronnej z Rosją. Kijów będzie jednak uczestniczyć w programie we współpracy z co najmniej jednym krajem członkowskim. Program zostanie też udostępniony Norwegii i Szwajcarii jako krajom stowarzyszonym oraz państwom, które zawrą z UE porozumienie o partnerstwie obronnym. Taką umowę przyjęła już Wielka Brytania.
Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)
mce/ mms/ ktl/