Reakcja na złe wyniki
Wyjątkowo negatywnie zareagowali inwestorzy giełdowi na wyniki finansowe, które opublikował Paged. Na wczorajszej sesji walory tej spółki zostały poddane przeszło 26,5 proc. przecenie osiągając poziom 2,02 zł za jeden walor (tylko 2 grosze powyżej ceny nominalnej). Jest to także nowe roczne i historyczne dno notowań.
W pierwszym półroczu 2001 r. spółka osiągnęła 41,4 mln zł przychodów ze sprzedaży (w analogicznym okresie roku ubiegłego Paged miał ponad 89 mln zł przychodów). Strata netto w ciągu sześciu ostatnich miesięcy przekroczyła 6,66 mln zł. Pierwsze półrocze ub.r. spółka zakończyła na zero.
Paged zajmuje się produkcją i handlem wyrobami drzewnymi i papierniczymi, m.in. celulozą i wyrobami tartacznymi. Właśnie ten ostatni asortyment jest główną przyczyną problemów spółki. Branża tartaczna toczy spór dotyczcy poziomu cen drewna z Lasami Państwowymi. Znajduje to przełożenie na spadek rentowności produkcji tartacznej. Z tego powodu oddział Pagedu - Tartaki Mazurskie w ostatnim półroczu miała aż 3,5 mln zł straty netto, co w znacznej mierze przyczyniło się do złych wyników całej spółki.
Na wynikach zaważyły też koszty restrukturyzacji. Spółka zamyka nieefektywne zakłady oraz restrukturyzuje zatrudnienie. Ostatnim ruchem było otwarcie postępowania układowego w stosunku do Rzeszowskich Fabryk Mebli (podmiot zależy od Fabryki Mebli Giętych z Jasienicy, która kontrolowana jest przez Paged).
Paged jest kontrolowany przez inną spółkę giełdową - Yawal System, która posiada ponad 31,7 proc. pakiet akcji emitenta. Walory spółki notowane są w systemie podwójnego fixingu.
DARIUSZ WOLAK
