REKLAMA
WEBINAR

Szydło: Trzeba będzie rozpocząć dyskusję o systemie emerytalnym

2019-06-10 08:32
publikacja
2019-06-10 08:32

Trzeba będzie rozpocząć dyskusję o systemie emerytalnym; moim zdaniem jest to nieuniknione, ale to będzie temat na następną kadencję rządu Prawa i Sprawiedliwości - mówi w wywiadzie dla tygodnika "Wprost" b. premier Beata Szydło.

fot. Kacper Pempel / / Reuters

Szydło w wywiadzie pytana, czy uważa, że polityka senioralna PiS, w tym 13. emerytura to był dobry pomysł stwierdziła, że 13. emerytura "zrobiła dużo dobrego".

Dodała, że przekonała się o tym podczas spotkań w regionach, gdzie ludzie mają niskie wynagrodzenia. "Kiedy słyszałam od starszej pani, że dzięki 13. emeryturze mogła wykupić sobie spokojnie lekarstwa i jeszcze starczyło jej na inne potrzebne wydatki, to wiedziałam, że to było potrzebne. Podobnie jak emerytura dla mam, które wychowały czwórkę dzieci. W tej sprawie też potrzebna jest dyskusja, bo na razie emeryturę dostają tylko mamy niepracujące. Chodziło nam o zabezpieczenie najstarszej grupy matek, które nie zostały objęte zmianami emerytalnymi. Ale uważam, że mamy, które wychowały dzieci i jednocześnie pracowały, też powinny mieć jakiś dodatek albo przeliczone emerytury" - powiedziała b. premier.

Podkreśliła, że trzeba będzie rozpocząć dyskusję o systemie emerytalnym. "Moim zdaniem jest to nieuniknione, ale to będzie temat na następną kadencję rządu Prawa i Sprawiedliwości" - stwierdziła Beata Szydło.

Z kolei na pytanie jaki był najtrudniejszy moment w jej karierze, czy ten kiedy rano broniła się przed odwołaniem w Sejmie, a wieczorem ustąpiła z funkcji premiera, odparła: "Taka jest polityka - jednego dnia zajmuje się takie stanowisko, a drugiego - inne. I trzeba być na to przygotowanym. Jeśli polityk zbyt mocno przyzwyczaja się do swojego stołka - ponosi klęskę. To nie był łatwy dzień, ale dał mi doświadczenie, wzmocnił mnie politycznie. Musiałam wtedy podjąć decyzję, czy zostać w rządzie, czy odejść".

"Wtedy bardzo mocno zastanawiałam się co zrobić. Wiedziałam, że odchodzę ze stanowiska premiera w momencie, gdy mam bardzo duże poparcie społeczne. Decyzję o pozostaniu w rządzie podjęłam w pełni świadomie. Gdybym go opuściła, odbiłoby się to na naszym obozie politycznym, a wtedy ten ogromny kapitał, praca wielu ludzi, zaufanie wyborców - to wszystko mogłoby być zaprzepaszczone" - podkreśliła.

Na uwagę, że w elektoracie PiS były silne protesty przeciw jej dymisji, Szydło podkreśliła: "Gdybym zrezygnowała, bardzo łatwo mogłabym pójść w ślady kilku znanych polityków, którzy się obrazili, bo nie zrozumieli, że polityka to zdolność do kompromisu i umiejętność pokory. To nie może być gra na siebie. Oczywiście polityka to też gra ambicji, bo ona przyciąga silne osobowości. Polityk, który nie ma ambicji i nie myśli o własnej karierze, nie będzie dobrym politykiem".

Pytana czy nie przeszło jej przez myśl, że Jarosław Kaczyński być może zawsze ma rację, ale akurat w tym momencie, gdy ją dymisjonował jednak się mylił, b. premier odpowiedziała: "Gdybym przyjęła perspektywę, o której panie mówią, miałabym wrażenie, że dzieje się niesprawiedliwość. To jest ludzkie. Zrobiłam dużo, może nie wszystko, tak jak zakładałam, ale przecież wywiązałam się z obietnic danych wyborcom. Zatem mogłam mieć poczucie pewnej niesprawiedliwości. Jednak na takie myślenie nie można sobie pozwolić. W polityce trzeba mieć zaufanie do decyzji grupy i jej szefa. Zaakceptowałam to, że zmiana jest potrzebna i starałam się w nią wpisać najlepiej jak potrafiłam".

Szydło, która w majowych wyborach uzyskała mandat europosła, została także zapytana, czym będzie się zajmowała w Unii Europejskiej. "Na pewno sprawami społecznymi i tematami dotykającymi zasad równości, której niestety w wielu obszarach brakuje w UE. A przecież to jedna z fundamentalnych zasad wspólnoty" - zauważyła. 

akuz/par/ eaw/

Źródło:PAP
Tematy
Zależy Ci na bezpieczeństwie systemów IT? Sprawdź ofertę Plus Data Center!

Zależy Ci na bezpieczeństwie systemów IT? Sprawdź ofertę Plus Data Center!

Komentarze (38)

dodaj komentarz
nostsherlock
Już dawno czas na dyskusje się skończył, teraz trzeba działać i jak najszybciej ZUS zlikwidować. Ale oczywiście partyjniaki zawsze wymyślą tak, że będzie drożej i gorzej
admiral1
jeszcze raz powtórzę , te pieniądze PISowi się należą, należą się księżom, i rolnikom, o górnikach nie wspomnę. Każdy biedny , a kto tymi Porszakimi i CLSami jeździ pytam się ?
jendreka
PiS atakuje komuchów na każdym kroku i się od nich odcina. Wrzuca wszystkich do tego worka, ale to właśnie PiS jest partia komunistyczna. Przybrała tylko swietną taktykę, uznaną przez swych wiernych, że czarne to białe a białe to czarne.
jes
PiS zrobi wszystko by nie oddać władzy zanim nie przejmie banków, prasy i tv - jak na Węgrzech. Solorz już załatwiony, banki systematycznie będą przejmowane, z mała pomocą KNF.
Nieinternowany zrobi wszystko aby nie było dochodzenia w sprawie Srebrnej, kontaktów Macierewicza, działań Ziobry itd. Szkoda bo byłoby naprawdę ciekawie
PiS zrobi wszystko by nie oddać władzy zanim nie przejmie banków, prasy i tv - jak na Węgrzech. Solorz już załatwiony, banki systematycznie będą przejmowane, z mała pomocą KNF.
Nieinternowany zrobi wszystko aby nie było dochodzenia w sprawie Srebrnej, kontaktów Macierewicza, działań Ziobry itd. Szkoda bo byłoby naprawdę ciekawie np. taka komisja w sprawie SKOK'ów.
azkanel
Reformy w wydaniu PIS (Populizm i Socjalizm) dowalić zaradnym, rozdać elektoratowi
marxs
słuchaj paniusiu z Brzeszcz mam pomysła postąpcie podobnie jak z byłymi esbekami czyli wszystkim co choćby 1 DZIEŃ przepracowali w PRL dać niezależnie od lat pracy i zarobkow emeryturę minimalną 1100 zł brutto a za zaoszczędzoną kasę kupic od "naszych przyjaciół" zza wielkiej wody 1000 sztuk bubla i złomu F-35
ojkonomist
Pani Premier nie musi robić żadnej reformy, wystarczy kilka poprawek do tego co istnieje
1. Ograniczenie do min emerytur uprzywilejowanych - większość tych emerytów (43-50 lat) idzie dalej do pracy za stawkę która nie powoduje utraty emerytury - reszta pod stołem ...
2. rzetelna waloryzacja (uwzględniająca także wzrost cen
Pani Premier nie musi robić żadnej reformy, wystarczy kilka poprawek do tego co istnieje
1. Ograniczenie do min emerytur uprzywilejowanych - większość tych emerytów (43-50 lat) idzie dalej do pracy za stawkę która nie powoduje utraty emerytury - reszta pod stołem ...
2. rzetelna waloryzacja (uwzględniająca także wzrost cen usług i wyższy udział z tytułu wzrostu płac w gospodarce - obecnie jest to zaledwie 20% wzrost plac
3. podnoszenie emerytury minimalnej równolegle z podnoszeniem płacy minimalnej.
Na koniec coś o czym rządzący milczą. Dlaczego inaczej są waloryzowane wkłady pracownicze w ZUS, a inaczej emerytury? jest jeszcze jakaś inna inflacja? Opracowanie np. mgr Kamil Berrahala – Zakład Zabezpieczenia Społecznego Instytutu Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego pokazuje że jest to czysta manipulacja z upodobaniem stosowana przez rządy, jak widać także PIS-u. Może to robią dla siebie? niedługo Ci starsi pójdą na emerytury ...
karbinadel
Zapomniałeś o świętych krowach z KRUS
karbinadel
Kaligula mianował konia senatorem - tylko po to, żeby pokazać, że może wszystko. Kaczyński zrobił Szydło premierem - i to zapewne nie jest jeszcze jego ostatnie słowo
jes
Koń Kaliguli poczuł się obrażony.

Powiązane: Rząd Beaty Szydło

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki