Pakiet ustaw o mediach narodowych i składce audiowizualnej został skierowany do dalszych prac w komisji. Sejm nie zgodził się na ich odrzucenie, o które wnioskowała opozycja. W całej sprawie dla przeciętnego Polaka najistotniejszą rolę odgrywa składka audiowizualna i jej docelowo przeznaczenie. Ma ona wynieść 15 zł miesięcznie. W sumie roczny dochód państwowych mediów z tego tytułu ma wynieść 2 mld zł.


Z ustawą jest kilka problemów formalnych. Nie do końca wyjaśnione jest, jak pobierana ma być ta składka. W teorii do pierwszego każdego miesiąca ma być ona wpłacana, bez wezwania, na rachunek wskazany przez dostawcę prądu. Formalnie nie będzie ona dołączona do rachunku za prąd, ale w praktyce będzie ona częścią korespondencji klienta z dostawcami energii. Ponadto w ustawie nie wyjaśniono zasad możliwej waloryzacji tej składki, w konkretnym artykule wskazano, że wyniesie ona 15 zł. Za kilka lat posłowie mogą zdecydować, że media narodowe potrzebują np. więcej pieniędzy i ją podnieść w oderwaniu od możliwości finansowych Polaków. Niezrozumiały jest też sposób ewidencji osób zwolnionych.
Przeczytaj także
Pobór nie taki prosty
W uzasadnieniu ustawy czytamy, że osoby, które będą ustawowo zwolnione z poboru składki, będą znajdować się w ewidencji prowadzonej przez gminy, a sam zainteresowany nie będzie musiał o zwolnieniu informować dostawcy energii. Ustawodawca przekonuje, że formalności po stronie obywateli ograniczy się do minimum, bo większość danych o możliwych zwolnieniach jest już w zasobach urzędów. Jednak system może nie zadziałać tak, jak powinien.
ReklamaZobacz także
Ryzyko wystąpienia błędów oraz problemów w komunikacji urzędów z dostawcami energii, a także potencjalnymi windykatorami jest ogromne – zwłaszcza, że dostawca o zwolnieniu z opłaty ma dowiadywać się nie bezpośrednio od osoby ustawowo zwolnionej, lecz otrzyma informację od urzędów, że należy w danym wypadku wstrzymać się od egzekucji. Do tego należy dodać, że rzetelne ściąganie składek będzie w najlepszym interesie dostawców energii, którzy za niewywiązywanie się z nowych ustawowych obowiązków, będą podlegać wysokiej karze finansowej. Nadgorliwość będzie w ich interesie.
Zawarta w projekcie ustawy niepewność odnośnie osób, które pomimo zwolnienia ustawowego składkę zapłacą (a nie podlega ona zwrotowi), w mojej opinii przekracza akceptowalny poziom ryzyka – zwłaszcza, jeśli chodzi o osoby starsze oraz osoby o niskich dochodach.
Przeczytaj także
Dumping reklamowy
Ze składki audiowizualnej państwowe media narodowe mają uzyskać ok. 2 mld zł rocznie. Ta kwota w całości zostanie przeznaczona na realizację misji przez TVP, Polskiego Radia i kilkunastu innych rozgłośni regionalnych. Państwowe media narodowe uzyskają monopol na realizację misji, w której również mogłyby uczestniczyć podmioty prywatne, np. startujące w przetargach na produkcję programów kulturalnych - finansowanych ze składek, ale emitowanych w mediach innych niż państwowe.
Dodać należy również, że po uzyskaniu znacznych środków, państwowe media będą mogły pozwolić sobie na obniżenie cen dla zewnętrznych reklamodawców, co może pociągnąć za sobą również spadek wpływów w mediach prywatnych - po uzyskaniu wysokich dochodów z tytułu podatku od propagandy, media narodowe będą mogły stosować dumping cenowy na usługi reklamowe, a to prawdopodobnie odbije się na finansach prywatnych nadawców. Ale oni nie realizują misji publicznej…
Łukasz Piechowiak
Uwaga: ostatnie dni na wysłanie PIT-ów za 2015 rok!

Nie złożyłeś jeszcze deklaracji podatkowej za 2015 rok? Nie czekaj do ostatniej chwili - pobierz darmowy program, sprawdź dostępne ulgi i rozlicz się - szybko i bezproblemowo - z Bankier.pl. Z nami zrobisz to bez wychodzenia z domu - Twój PIT trafi do wskazanego urzędu skarbowego.


























































