Wydawało się, że po opublikowaniu w Szwajcarii wyników wyborów parlamentarnych nie powinno dojść do żadnej niespodzianki. Okazało się jednak, że system zliczający głosy nie chodzi jak w szwajcarskim zegarku i w środę trzeba było przedstawić skorygowane wyniki.


Federalny Urząd Statystyczny (FSO) poinformował o tym, że niedzielne wyniki wyborów były błędne. “Przyczyna błędu to złe przeliczenie głosów przez oprogramowanie w kantonach Appenzell Inner Rhodes, Appenzell Outer Rhodes i Glarus. W tych trzech kantonach program wielokrotnie zliczył niektóre głosy, co miało wpływ na wyniki poszczególnych partii” - tak tłumaczył się FSO.
Najważniejsze jest jednak to, że Federalny Urząd Statystyczny zapewnia o braku konsekwencji tej pomyłki. Błędy nie wpłyną na podział mandatów oraz wybranych parlamentarzystów.
Początkowo uznano, że wybory wygrała Szwajcarska Partia Ludowa z wynikiem 28,6 proc. W środę skorygowano ten rezultat do 27,9 proc.
Ciekawie było w przypadku partii, które zajęły trzecią i czwartą pozycję, ponieważ musiały zamienić się miejscami. Według niedzielnych wyników Partia Centrum otrzymała 14,6 proc. głosów, natomiast Radykalno-Demokratyczna Partia Szwajcarii 14,4 proc. Po środowej korekcie doszło do zmiany odpowiednio na 14,1 proc. i 14,3 proc.
Fala krytyki w Szwajcarii
Choć te błędy nie były bardzo brzemienne w skutkach, wywołały falę krytyki w Szwajcarii. "Oczywiście, błądzić jest rzeczą ludzką, ale ten błąd jest haniebny, zwłaszcza że jest już prawie trzy dni po opublikowaniu ostatecznych wyników" - powiedział politolog Sean Müller portalowi swissinfo.ch.
Michael Hermann, politolog z Instytutu Sotomo, który prowadził sondaże, napisał na X (dawniej Twitter), że to “może być pierwszy taki przypadek na świecie, gdy sondaż przedwyborczy jest dokładniejszy niż ostateczne wyniki oficjalnie opublikowane przez Federalny Urząd Statystyczny".
Okazuje się, że w przypadku wyborów stwierdzenie “nieważne, kto głosuje, ważne kto (lub w tym wypadku co) liczy głosy” jest aktualne do dziś. Nawet w przypadku Szwajcarii, uznawanej przez wielu za ostoję demokracji.