REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Silniki z Cegielskiego na statkach PŻM

2011-02-17 10:05
publikacja
2011-02-17 10:05

17.02. Szczecin (PAP) - Na najnowszych statkach Polskiej Żeglugi Morskiej budowanych w chińskiej stoczni Mingde będą montowane silniki z poznańskich Zakładów Przemysłu Metalowego im. H. Cegielskiego - poinformował PAP doradca dyrektora naczelnego PŻM Krzysztof Gogol.

Będą to silniki główne, produkowane na licencji firmy W"rtisil", o mocy 7800 kW każdy. Koszt jednego to około 3,5 mln dolarów.

Silniki z Cegielskiego będą montowane na tzw. jeziorowcach, przeznaczonych do żeglugi na Wielkich Jeziorach Amerykańskich. Wykonawca tych statków, stocznia Mingde sprowadzi z Poznania trzy silniki główne dla statków : m/s "Juno", m/s "Lubie" oraz m/s "Solina". Wszystkie trzy jednostki armator ma odebrać od kwietnia do grudnia br.

Same silniki zostaną przed podróżą z Poznania do Chin zdemontowane i przewiezione w 29 skrzyniach. Na miejscu, zostaną ponownie zmontowane.

Zakup silników głównych z Cegielskiego oznacza również późniejsze dostarczanie z Poznania części zamiennych na statki Polskiej Żeglugi Morskiej - podkreślił Gogol.

Cegielski to nie jedyna polska firma, która jest producentem wyposażenia dla budowanych obecnie statków PŻM. Dla jednostek ze stoczni Mingde oraz stoczni Sanfu również w Chinach (masowce o nośności 16900 DWT) śruby nastawne, linie wałów oraz dziobowe stery strumieniowe dostarcza Scana Zamech z Elbląga.

Z kolei szczecińska firma EPA jest dostawcą sprzętu nawigacyjnego oraz późniejszego serwisu dla statków PŻM powstających w stoczni Xingang w chińskim Tianjin. Dotychczas sprzęt dostarczany przez EPĘ zamontowany został na 14 masowcach o nośności 38 tys. DWT. Współpraca ze szczecińskim dostawcą będzie kontynuowana dla nowej serii czterech statków, które będą odbierane ze stoczni Xingang w przyszłym roku. Wśród nich będzie m.in. m/s "Szczecin".

PŻM jest największym polskim armatorem i jednym z największych w Europie. Posiada ponad 70 statków o łącznej nośności ponad 2 mln ton, w tym masowce, siarkowce oraz promy. Armator zajmuje się przewozem ładunków masowych, w tym fosforytów, węgla, zboża, koksu, stali, minerałów. Jest także światowym liderem na niszowym rynku przewozów płynnej siarki. Przedsiębiorstwo przewozi ładunki głównie pomiędzy portami obu Ameryk i Europy. Firma zatrudnia ok. 4 tys. osób, ponad 2,5 tys. pracuje na morzu. (PAP)

epr/ drag/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
~endi
Przecież zakłady Cegielskiego zostały zlikwidowane ? niedawno przechodziłem obok tych zakładów - pusto jak na cmentarzu nigdzie ani żywej duszy , wszyscy pracownicy zwolnieni to kto te silniki ma robić i gdzie ???
~A PO wie lepiej !

W 1990 roku Milton Friedman, laureat pokojowej nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii przestrzegał Polskę przed wyprzedażą przedsiębiorstw państwowych kapitałowi zagranicznemu. Bo dawno już powiedziano tyle wolności ile własności. Ale POLAK jak zwykle będzie biadolił po fakcie w myśl przysłowia, mądry po szkodzie. Itp. frazesy

W 1990 roku Milton Friedman, laureat pokojowej nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii przestrzegał Polskę przed wyprzedażą przedsiębiorstw państwowych kapitałowi zagranicznemu. Bo dawno już powiedziano tyle wolności ile własności. Ale POLAK jak zwykle będzie biadolił po fakcie w myśl przysłowia, mądry po szkodzie. Itp. frazesy a POLSKI NARÓD zapłaci frycowe za doraźne płytkie myślenie prostolinijnych polityków !
~marexx odpowiada ~A PO wie lepiej !
chcielibyście mieć państwowe fabryki zarządzane przez kolesi z partii, która akurat wygra wybory, politczne zmiany zarządow i rad nadzorczych, niewydolność i brak konkurencyjności gwarantowana, płace oderwane od efektów pracy, itp., wystarczy przyjrzeć się jak działa PKP....
~gasslamp
O co tu chodzi?

PŻM żegluje po Wielkich Jeziorach Amerykańskich jednostką o nazwie "SOLINA"?

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki