REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Rządowy projekt ustawy "Za życiem" w Sejmie: 4 tys. zł z tytułu urodzenia ciężko chorego dziecka

2016-11-02 14:21
publikacja
2016-11-02 14:21

Jednorazowe świadczenie w wysokości 4 tys. zł z tytułu urodzenia dziecka, u którego zdiagnozowano ciężkie i nieodwracalne upośledzenie albo nieuleczalną chorobę zagrażającą jego życiu - przewiduje projekt ustawy o wsparciu kobiet w ciąży i ich rodzin "Za życiem".

fot. leaf / / YAY Foto

Projekt ustawy o wsparciu kobiet w ciąży i ich rodzin "Za życiem", który przyjęła w środę Rada Ministrów to "pierwszy, ważny krok"; kompleksowy program wsparcia będzie przyjęty do końca roku - powiedział PAP rzecznik rządu Rafał Bochenek.

"Projekt to pierwszy ważny krok do przygotowania kompleksowego programu wsparcia dla kobiet w trudnych ciążach i ich rodzin. Program będzie przygotowany do końca roku. Zespół powołany przez premier Beatę Szydło ciągle pracuje nad szczegółowymi rozwiązaniami" - powiedział PAP rzecznik rządu Rafał Bochenek

Projekt został w środę przyjęty przez rząd i skierowany do Sejmu. W czwartek ma się nim zająć sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny.

Projekt przewiduje m.in., że z tytułu urodzenia się żywego dziecka z ciężkim i nieodwracalnym upośledzeniem albo nieuleczalną chorobą zagrażającą życiu, które powstały w prenatalnym okresie rozwoju dziecka lub w czasie porodu, przysługuje jednorazowe świadczenie w wysokości 4 tys. zł.

Ciężkie i nieodwracalne upośledzenie albo nieuleczalną chorobę zagrażającą życiu stwierdzać będzie w zaświadczeniu lekarz posiadający specjalizację II stopnia lub tytuł specjalisty w dziedzinie: położnictwa i ginekologii, perinatologii lub neonatologii.

Świadczenie to ma przysługiwać matce lub ojcu dziecka, opiekunowi prawnemu albo opiekunowi faktycznemu dziecka bez względu na dochód.

Warunkiem jego przyznania ma być pozostawanie pod opieką medyczną nie później niż od 10 tygodnia ciąży do porodu, poświadczone zaświadczeniem lekarskim lub wystawionym przez położną. Analogiczne zasady obowiązują obecnie przy przyznawaniu "becikowego".

W projekcie wskazano również, że Rada Ministrów do 31 grudnia 2016 r. przyjmie program kompleksowego wsparcia dla rodzin "Za życiem", opracowany na podstawie odrębnych przepisów. Program dotyczyć ma w szczególności: wczesnego wspomagania rozwoju dziecka; opieki, w tym paliatywnej lub rehabilitacji dzieci posiadających odpowiednie zaświadczenie, wsparcia dla kobiet w ciąży i ich rodzin w przypadku ciąży powikłanej oraz pomocy w zabezpieczeniu szczególnych potrzeb, w tym mieszkaniowych.

Kobiety w ciąży bez kolejki do świadczeń zdrowotnych

Kobiety w ciąży będą miały prawo do korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych - przewiduje projekt ustawy o wsparciu kobiet w ciąży i ich rodzin Za życiem. Takie uprawnienie będzie miała też część ciężko chorych dzieci.

W uzasadnieniu projektu wskazano, że istotnym wsparciem wprowadzonym mocą projektowanych regulacji jest zapewnienie prawa do korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych udzielanych w aptekach.

Takie uprawnienie ma przysługiwać kobietom w ciąży oraz pacjentom do 18. roku życia, u których stwierdzono ciężkie i nieodwracalne upośledzenie albo nieuleczalną chorobę zagrażającą życiu, które powstały w prenatalnym okresie rozwoju lub w czasie porodu.

Uprawnienie będzie przysługiwało na podstawie zaświadczenia lekarza podstawowej opieki zdrowotnej lub specjalistów z dziedzin: położnictwa i ginekologii, perinatologii, neonatologii lub pediatrii.

Projekt zapewnia też matce możliwości porodu w szpitalu III stopnia referencyjności czyli np. w szpitalach klinicznych.

Kobiety w trudnej ciąży wesprze asystent rodziny 

Kobiety w powikłanej ciąży będą mogły korzystać ze wsparcia asystenta rodziny. Jego zadaniem ma być m.in. pomoc w ustaleniu, na jakie wsparcie kobieta może liczyć oraz występowanie o nie do odpowiednich podmiotów - zakłada projekt ustawy "Za życiem".

Według projektu rodziny "w szczególnych sytuacjach" będą m.in. mogły skorzystać ze "wsparcia psychologicznego, pomocy prawnej (w szczególności w zakresie praw rodzicielskich i uprawnień pracowniczych), a także poradnictwa w zakresie przezwyciężania

trudności w pielęgnacji i wychowaniu dziecka, dostępu do rehabilitacji społecznej i zawodowej oraz świadczeń opieki zdrowotnej".

Dostępną pomoc koordynować ma właśnie asystent rodziny, którego zadaniem będzie opracowanie katalogu możliwej pomocy i występowanie "do odpowiednich podmiotów, w celu umożliwienia skorzystania ze wsparcia".

W Polsce pracuje 3,8 tys. asystentów rodziny. Zawód ten funkcjonuje na mocy ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej uchwalonej w 2011 r. Rolą asystenta jest wspieranie rodzin, które z różnych powodów nie są w stanie samodzielnie spełniać prawidłowo funkcji opiekuńczo-wychowawczych wobec dzieci.

Ekspertka: "Za życiem" to ważna, ale niewielka pomoc

"Za życiem" to szybka pomoc, promil wsparcia, taki plaster na bolącą ranę, ale to nie jest to, na co czekają rodzice niepełnosprawnych dzieci. Oczekujemy dostępu do - gwarantowanej rehabilitacji społecznej - ocenia ekspertka Centrum Badań nad Niepełnosprawnością Agnieszka Dudzińska.

Jak podkreśla ekspertka, sama wychowująca syna z zespołem Downa, jeden z najbardziej wymiernych efektów projektu "Za życiem" to dodatkowe "becikowe" w wysokości 4 tys. zł w przypadku urodzenia dziecka niepełnosprawnego.

"Oceniam to bardzo pozytywnie - jest to niezbędne koło ratunkowe, dzięki któremu rodzic natychmiast może np. wykupić rehabilitację albo opiekę do dziecka. Ale obawiamy się, że to jedyna wymierna pomoc" - powiedziała w środę PAP Dudzińska.

"Dlatego mój apel do rządu jest taki: drogi rządzie, jeśli chcesz nakłonić rodziny, żeby decydowały się na wychowywanie dziecka z niepełnosprawnością, to ja, będąc rodzicem dziecka z zespołem Downa, powiem od razu: to nie jest coś, czego my się najbardziej boimy, że nam na początku nie wystarczy pieniędzy - my najbardziej boimy się tego, co będzie potem" - podkreśliła.

Jak dodała, bardzo ważne jest proponowane w projekcie "miękkie wsparcie" informacyjne i doradcze. "Ale to nie jest to, czego my przede wszystkim oczekujemy od polskiego rządu - my oczekujemy perspektywy na przyszłość, że zostanie uregulowane wszystko, co dotyczy gwarantowanej rehabilitacji społecznej. Teraz nie mamy żadnych gwarancji" - powiedziała Dudzińska.

"Widać, że +Za życiem" to szybka pomoc, nawet nie procent, a promil wsparcia, dotyczący bardzo wąskiej grupy, taki plaster na bolącą ranę. Natomiast to nie jest to, na co czekają rodzice niepełnosprawnych dzieci, bo oni czekają na gwarancje opiekuńcze, mieszkaniowe - mieszkania chronione, gwarantowaną edukację włączającą, gwarantowane miejsca w warsztatach terapii zajęciowej lub środowiskowych domach samopomocy" - powiedziała ekspertka.

Dudzińska zauważa jednocześnie, że plusem jest wprowadzenie asystenta rodziny do pomocy rodzicom dziecka z niepełnosprawnością. "Dotychczas nie można było dostać pomocy asystenta, gdy miało się dziecko niepełnosprawne, ale trzeba było dodatkowo to dziecko bić, albo samemu pić, albo popaść w ubóstwo" - powiedziała.

"Teraz rodzice po urodzeniu niepełnosprawnego dziecka nie zostaną zostawieni we mgle, ale będą mieli wsparcie asystenta. Pułapka, jaką widzę to fakt, że to nadal rodzic, który chce uzyskać takie wsparcie, musi się zgłosić do ośrodka pomocy społecznej. To nie jest coś, do czego ma się głowę po urodzeniu dziecka - to ośrodek pomocy powinien otrzymać informację od lekarza, który zdiagnozował przypadek niepełnosprawności czy to w ciąży czy już po urodzeniu dziecka" - uważa ekspertka.

Jak podkreśla "asystent powinien działać proaktywnie". "U nas wciąż brakuje tego, że pomoc społeczna jest proaktywna" - powiedziała Dudzińska.

"Na plus jest też możliwość ominięcia kolejek do świadczeń medycznych, czyli np. że ja idąc z moim synem na pobranie krwi będę tak samo uprawniona jak kombatant" - dodała.

Ekspertka zauważyła też, że projekt jest bardzo wąski, bo kieruje pomoc wyłącznie do dzieci, u których niepełnosprawność stwierdzono w okresie prenatalnym lub wystąpiła ona w okresie okołoporodowym. "To wyklucza np. osoby z autyzmem, u których zaburzenia wykrywane jest później w wieku kilku lat. To jest podmiotowe wykluczenie pewnych kategorii niepełnosprawności" - wskazała.

"Czekamy na większy, zapowiadany w projekcie program" - powiedziała.

(PAP)

akw/ ktl/ bos/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (38)

dodaj komentarz
~PasazerNostromo
Dbaja o przyrost downow, bo to ich elektorat.
~malina
Kler chce upodlić kobietę.Rodziny ,które mają dzieci upośledzone są łatwym łupem dla kleru tacy ludzie przeżywają gehennę , wtedy można udawać nad nimi litość i wabić go do siebie.Ciekawe czy klerycy wezmą do siebie osobę niepełnosprawną na zakonnika czy zakonnicę na pewno nie.Sami nie mają rodzin z wygody ,a kobietom każą rodzić Kler chce upodlić kobietę.Rodziny ,które mają dzieci upośledzone są łatwym łupem dla kleru tacy ludzie przeżywają gehennę , wtedy można udawać nad nimi litość i wabić go do siebie.Ciekawe czy klerycy wezmą do siebie osobę niepełnosprawną na zakonnika czy zakonnicę na pewno nie.Sami nie mają rodzin z wygody ,a kobietom każą rodzić kalekie dzieci. Ten Rząd nie ma prawa wtrącać się w osobiste decyzje kobiety. to jest ingerencja w sprawy prywatne każdego człowieka .Ja nie jestem własnością żadnego rządu i szanuję swoją prywatność nie życzę sobie żeby ktoś za mnie decydował co mam robić z moim ciałem.
~qń
Jakie to wszystko zaczyna być porąbane. Państwo wyznaniowe wprowadza promocję na downy i kaleki. Teraz patologia zacznie kalkulować czy dla 4 tys. nie lepiej poronić w 6. miesiącu, kiedy płód jeszcze nie jest do końca rozwinięty.
~glon
Meliniary w ciazy beda ladowac wszystko co daje mozgotrzep a w nagrode beda rodzic chore dzieci i zostawiac w hospicjum. i tak tu +4000, tu kosiniakowe a tu +500 i byle do przodu
~ell
serio ktos uwaza zw 4 tys. wynagrodza mi zycie z ciezko-chorym dzieckiem,przy ktorym opieka to 24/h przez cale zycie??
~drit
Czyli kwota wolna od podatku zostaje dalej najniższa w USRE (niesamowite że Rumunia okazuje się bardziej szczodra dla swoich pariasów) a dalej PISdzielce kombinują jak tu utrzymać poparcie
katabasów za śmieszne ochłapy dla upośledzonego plebsu.
Katabasom w to im graj, a że nie widzą niemoralnego prowadzenia się PISdzielczych
Czyli kwota wolna od podatku zostaje dalej najniższa w USRE (niesamowite że Rumunia okazuje się bardziej szczodra dla swoich pariasów) a dalej PISdzielce kombinują jak tu utrzymać poparcie
katabasów za śmieszne ochłapy dla upośledzonego plebsu.
Katabasom w to im graj, a że nie widzą niemoralnego prowadzenia się PISdzielczych notabli
to taka katolicka moralność p.Dulskiej. Rydzyk publicznie o rodzinie prezesa powiedział - "szamba perfumeria nazwać nie można" ale od kiedy dostaje milionowe wziątki od PISdzielców to ma oczy szeroko zamknięte.
Dziwne że Boga się nie boją...
~endi
Rząd najlepiej pomógłby polskiej rodzinie gdyby go w ogóle nie było ...
~ja
W następnych wyborach PiS osiągnie taki wynik,że będzie w stanie zmienić konstytucję.To kwestia czasu....i sam wielki bolek co to w totolotka wygrywał co kilka miesięcy tego nie zmieni.
~rrr
jasne... a swistach siedzi i zawija w sreberka
~drit
@ja
No zobaczymy bo dobre złego początki i kasiorka się kończy.

Powiązane: Sejm

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki