REKLAMA

Religijna mapa świata się zmienia. Coraz więcej muzułmanów

2025-06-14 12:00
publikacja
2025-06-14 12:00

Liczba wyznawców islamu na świecie rośnie szybciej niż chrześcijaństwa - wynika z badania opublikowanego przez amerykańskie Pew Research Center. Choć chrześcijanie są nadal największą grupą religijną, to stanowią coraz mniejszy odsetek ludzkości - zauważył 10 czerwca „Washington Post”.

Religijna mapa świata się zmienia. Coraz więcej muzułmanów
Religijna mapa świata się zmienia. Coraz więcej muzułmanów
fot. Iqro Rinaldi / / Reuters

Islam jest obecnie najszybciej wzrastającą grupą religijną, zwiększa się też odsetek osób, które nie są związane z żadną grupą wyznaniową - stwierdziło centrum badawcze, którego pracownicy przeanalizowali 2700 wielonarodowych spisów, zestawień i badań.

Na świecie chrześcijanie (łącznie, bez względu na wyznanie) liczą obecnie około 2,3 miliarda osób. Jednocześnie jednak grupa ta kurczy się jako odsetek ludzkości: w opisanej dekadzie jej liczebność spadła o 1,8 punktu procentowego i stanowi obecnie 28,8 proc. W tym samym czasie liczba muzułmanów (również liczonych jako jedna grupa) wzrosła o 1,8 pkt proc. i wyznawcy islamu stanowią obecnie 25,6 proc. ludzkości.

Zdaniem badaczy przyrost liczby wyznawców islamu wiąże się z kilkoma czynnikami. Muzułmanie są młodszą grupą (średnia to 24 lata, podczas gdy średni wiek chrześcijanina to 33 lata, a buddysty - 39 lat), z wyższym wskaźnikiem urodzeń. Jednocześnie grupę tę opuszcza mniejszy odsetek wyznawców niż inne religie.

Największy odsetek chrześcijan - ok. 31 proc. stanowią mieszkańcy Afryki Subsaharyjskiej. Tym samym Europa została w ubiegłej dekadzie zdetronizowana jako obszar najliczniej zamieszkany przez chrześcijan.

Ubiegła dekada nie była łaskawa dla buddystów. Grupa ta skurczyła się najbardziej. W 2010 r. były ich 343 miliony, obecnie - 19 mln mniej. Nie zmienił się odsetek wyznawców hinduizmu i judaizmu.

W 2020 roku 24,2 proc. ludzkości nie była związana z żadną religią. Dziesięć lat wcześniej ich odsetek był mniejszy - 23,3 proc. Chiny są krajem z największą grupą bezreligijnych mieszkańców - 1,3 mld. Na drugim miejscu znajdują się Stany Zjednoczone, w których 101 milionów nie należy do wyznawców żadnej religii, a na trzecim Japonia, w której brak przynależności religijnej deklarują 73 mln osób.

„Washington Post” podkreśla, że przynależność do grupy bezreligijnych nie odnosi się do poglądów i wierzeń, ale do nieidentyfikowania się z żadną konkretną religią i wyznaniem. (PAP)

os/ ap/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (17)

dodaj komentarz
jas2
"w bólach będziesz rodziła dzieci, mimo to ku mężowi twemu pociągać cię będą pragnienia twoje, on zaś będzie panował nad tobą. A do Adama rzekł: Ziemia ciernie i osty rodzić ci będzie i żywić się będziesz zielem polnym. W pocie oblicza twego będziesz jadł chleb, aż wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś "w bólach będziesz rodziła dzieci, mimo to ku mężowi twemu pociągać cię będą pragnienia twoje, on zaś będzie panował nad tobą. A do Adama rzekł: Ziemia ciernie i osty rodzić ci będzie i żywić się będziesz zielem polnym. W pocie oblicza twego będziesz jadł chleb, aż wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz."
sammler
Wszelkim fanatykom religijnym (dowolnej denominacji) polecam słowa Tadeusza Kotarbińskiego: "W obliczu ogromu zła na świecie, byłoby bluźnierstwem posądzać Boga o istnienie".

I tyle w temacie...
1984
Kotarbiński zapomniał o pewnym szczególe - wolna wola. Gdyby założyć, że ma rację i można boskim działaniem wyeliminować wszelkie zło, to z automatu likwidujemy wolną wolę. A wtedy wszyscy bylibyśmy bezwolnymi marionetkami w ręku Boga.

Twarda logika i tyle w temacie...
wujjef
Jak to Arafat powiedział, parafrazując: wygramy świętą wojnę poprzez macice naszych kobiet.
Poza tym w chrześcijaństwie jak ktoś odchodzi od religii to nie ma dużych konsekwęcji. Jak odchodzisz w islamie to każdy muzumanin ma prawo Cię zabić
sterl
Ponad 100 mln niewierzących w USA , a do tego wierzący to głównie Afroamerykanie i Latynosi..
sterl odpowiada sterl
Trochę Włochów, Polaków i Irlandczyków..
samsza
Mężczyźni statystycznie :) umierają ok. 8-10 lat przed kobietami.
Po śmierci mężczyzny to kobieta zostaje sama, gdy nie ma dzieci to zupełnie sama.
Widocznie jak się ma 20 lat to konsekwencję tej zależności trudno ogarnąć, jak mąż umrze, a kobieta ma np. 73 lata, to na pewno zrozumie.
samsza
z drugiej strony katoliczka nie ma obowiązku dzieci rodzić, niech rodzą ile same z siebie chcą
ahmed777
Krzyżowce pewnie niedługo wrócą do swojej boskiej tradycji wyżynania wszystkiego co się rusza

Powiązane: Demografia

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki