Średnie zadłużenie aktywnych płatników ZUS wzrosło rok do roku o ponad 3 tys. zł do blisko 31 tys. zł. Według danych udostępnionych przez Zakład na koniec 2023 roku maksymalna kwota zadłużenia aktywnego płatnika wyniosła przeszło 822 mln zł.


Jak informuje ZUS, według stanu na 31 grudnia 2023 roku minimalna kwota zadłużenia płatnika aktywnego wynosiła 0,01 zł, a maksymalna na wszystkie fundusze – aż 822,2 mln złotych. Rok wcześniej było to odpowiednio – 0,01 zł i 818,7 mln zł.
Samonakręcająca się spirala?
Według dr Marcina Wojewódki, radcy prawnego z Instytutu Emerytalnego, przyczyn tak wielkiego zadłużenia może być kilka.
– Każdy przypadek jest indywidualny, ale musimy pamiętać o tym, że przepisy są dosyć restrykcyjne, odsetki oraz różne dodatkowe opłaty wysokie. W którymś momencie możemy mówić o swoistej samonakręcającej się spirali zadłużenia – mówi.
– Nie wiemy, kto zalega z tak wielką kwotą, ale możemy się domyślać, że sprawa dotyczy wielkiej firmy państwowej – komentuje ekonomista prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny firmy PwC. – Biorąc pod uwagę poziom inflacji, maksymalne zadłużenie nie urosło zbyt wiele rok do roku. Natomiast skandalem jest to, że mamy do czynienia z tzw. świętymi krowami. Nie może być tak, że jakaś firma stoi ponad prawem i nie obowiązują jej ustalone zasady. One są takie same dla wszystkich.
Mamy do czynienia z opresją fiskalną?
Jak zaznacza Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha, podmioty aktywne gospodarczo nie są w stanie podołać ciężarom nałożonym przez państwo.
– Mamy do czynienia z opresją fiskalną związaną z podatkiem od pracy, który celowo i fałszywie jest określany jako składka na emeryturę – uważa. – Do tego dochodzi spora liczba zawieszonych i zlikwidowanych działalności gospodarczych po wdrożeniu "Polskiego ładu". On wprowadził tzw. składkę zdrowotną, która ma charakter czysto fiskalny, a nie jak wskazuje nazwa – zdrowotny.
Dług można rozłożyć na raty?
Według rzecznika prasowego ZUS-u Pawła Żebrowskiego przedsiębiorcy, którzy są w trudnej sytuacji, mogą skorzystać z ulg.
– Mam tu na myśli rozłożenie należności na raty czy odroczenie opłacania składek. To rozwiązanie ma na celu uchronić firmy, które mają problemy z płynnością w opłacaniu składek – podkreśla Żebrowski.
























































