Aplikacja mobilna mBanku od dłuższego czasu okupuje pierwsze miejsce wśród darmowych programów finansowych na platformę Android w sklepie Google Play. Ze średnią oceną 4,3 w pięciostopniowej skali znajduje się wśród najlepiej ocenianych aplikacji polskich banków. Sprawdziliśmy, czy zasłużenie cieszy się dobrą sławą.
mBank był jednym z pierwszych banków na polskim rynku, który eksperymentował z bankowością mobilną. Ponad 10 lat temu uruchomił informacyjny serwis WAP, a wkrótce potem serwis transakcyjny. Strony WAP odeszły w przeszłość wraz z telefonami działającymi kilka dni bez ładowania, a dziś detaliczne ramię mBanku oferuje tzw. lekki serwis transakcyjny (m.mbank.pl) oraz aplikacje na iPhone’a, iPada oraz urządzenia z systemem Android. Z podobnych rozwiązań korzystać mogą klienci bliźniaka mBanku – MultiBanku.
Testując aplikację na Androida, zwróciliśmy szczególną uwagę na najczęściej wykorzystywane funkcje: przegląd historii rachunku oraz zlecenie przelewu. Nie koncentrowaliśmy się na opcjach związanych z produktami kredytowymi, inwestycyjnymi i ubezpieczeniowymi, przyjmując, że interesuje nas zupełnie podstawowy zakres czynności.
Aktywacja aplikacji i logowanie
W odróżnieniu od niektórych bankowych aplikacji mobilnych, np. recenzowanego na łamach Bankier.pl Alior Banku, produkt mBanku nie wymaga dodatkowej aktywacji. Po zainstalowaniu oprogramowania na telefonie można natychmiast rozpocząć korzystanie z mobilnego dostępu do usług.
Po pierwszym uruchomieniu aplikacji użytkownika wita ekran logowania. Uwierzytelnienie klienta opiera się na identyfikatorze i haśle, czyli takich samych danych, jakich wymaga dostęp do internetowego serwisu transakcyjnego. Ekran logowania zaprojektowano ergonomicznie – po wpisaniu numeru klienta kursor sam przenosi się do pola z hasłem. Niestety klienci mBanku nie mają możliwości wyboru sposobu logowania, a hasło nie jest szczególnie przyjazną formą identyfikacji w przypadku urządzenia mobilnego.
Nawigacja w aplikacji
Po zalogowaniu użytkownik trafia na główny ekran aplikacji. Wyświetla on listę rachunków wraz z saldami oraz zestaw graficznych przycisków będących skrótami do poszczególnych typów produktów: kart płatniczych, kredytów, lokat, inwestycji i ubezpieczeń. Na dolnym przewijanym poziomo pasku umieszczono z kolei skróty do wybranych operacji:
- zlecenia przelewu,
- spłaty karty kredytowej,
- doładowania telefonu komórkowego prepaid,
- otwarcia lokaty terminowej.
Klient ma możliwość dopasowania do swoich preferencji listy produktów widocznych na pierwszym ekranie po zalogowaniu. Opcję taką docenią aktywni użytkownicy banku, którzy nie poprzestali na otwarciu wyłącznie ROR-u.
Na pierwszy rzut oka układ elementów nawigacyjnych wydaje się przejrzysty, ale poruszając się po aplikacji można zauważyć, że pewne opcje kierują użytkownika w niespodziewanym kierunku. Przykładowo kliknięcie w przycisk „zrób przelew” prowadzi do ekranu z listą przelewów zdefiniowanych, bez możliwości wybrania opcji np. przelewu dowolnego. Być może jest to pozostałość po poprzednich wersjach aplikacji, w których jedynym dostępnym typem przelewu był przelew zdefiniowany.
Dodatkowo na naszym urządzeniu dolny zestaw przycisków wyświetlał się podwójnie, każda z opcji była zdublowana – prawdopodobnie był to wynik błędu w oprogramowaniu.
Informacje o rachunku i historia transakcji
Zestaw informacji o rachunkach bankowych w aplikacji mBanku nie wykracza poza wystarczające minimum. Podgląd historii transakcji pozwala obejrzeć skrócony opis operacji, ale nie daje możliwości wysłania potwierdzenia lub sprawdzenia np. numeru rachunku bankowego nadawcy przelewu. Klient ma także możliwość sprawdzenia blokad na rachunku (chociaż użycie tej opcji w naszym przypadku czasami powodowało błąd i wylogowanie), listy operacji zaplanowanych oraz zleceń stałych. Na uznanie zasługuje opcja przeszukiwania historii rachunku, odpowiadająca pod względem funkcjonalności, narzędziom z serwisu internetowego
Podsumowując, można powiedzieć, że funkcjonalność aplikacji mobilnej jest nieco okrojona w porównaniu z bankowością internetową. Brakuje kilku opcji, ale są to funkcje raczej rzadziej wykorzystywane „w ruchu”.
Realizacja przelewu
Aplikacja mobilna mBanku pozwala na dokonywanie wszystkich typów przelewów dostępnych w serwisie internetowym. Dotarcie do tych możliwości wymaga najpierw wybrania odpowiedniego rachunku źródłowego, a następnie przycisku „zrób przelew” z dolnego menu. Klient może zlecić przelew pomiędzy własnymi rachunkami, natychmiastowy, podatkowy, do ZUS oraz standardowy przelew ELIXIR.
Ekran zlecenia przelewu przypomina formatkę znaną z bankowości internetowej. Na próżno szukać tu gadżetów w postaci możliwości sfotografowania faktury czy kodu QR – wszystkie dane wpisywane są ręcznie. Potwierdzenie transakcji odbywa się w taki sam sposób, jak w serwisie transakcyjnym - konieczne jest podanie kodu jednorazowego. Klientowi, który chociaż raz miał do czynienia z serwisem internetowym banku, żaden z wymienionych kroków nie powinien sprawić trudności.
Dodatkowe funkcje bankowości mobilnej
Zestaw opcji dostępnych w ramach bankowości mobilnej mBanku jest bardzo rozbudowany, ale poza obsługą rachunków ogranicza się przede wszystkim do podglądu najważniejszych informacji, bez możliwości dokonywania transakcji. Przykładowo, możliwe jest podejrzenie listy posiadanych papierów wartościowych i jednostek funduszy inwestycyjnych, ale nie można umorzyć jednostek lub sprzedać walorów z portfela.
Wśród funkcji informacyjnych aplikacji mobilnej na wyróżnienie zasługuje:
- opcja wyszukiwania bankomatów z wykorzystaniem geolokalizacji,
- podgląd notowań funduszy inwestycyjnych i kursów walut,
- dostęp do blokowania poszczególnych kanałów kontaktu z bankiem (np. infolinii), co może okazać się przydatne w sytuacjach awaryjnych,
- opcja zastrzegania kart płatniczych,
- możliwość wyszukiwania punktów handlowych udzielających rabatów klientom banku (chociaż w naszym teście mieliśmy problem z wykorzystaniem tej opcji – pojawiał się błąd aplikacji).
Specyficzną funkcją aplikacji mobilnej mBanku są widgety, czyli mini-aplikacje, które można umieścić na pulpicie smartfona. Pierwszy z nich umożliwia podgląd salda – w postaci graficznego wskaźnika (gdzie sami definiujemy punkt maksimum) lub liczbowej. W ten sposób, bez logowania się do banku, można szybko sprawdzić ilość pozostałych do wykorzystania środków.
Drugi z widgetów pozwala szybko, kilkoma kliknięciami, zasilić telefon pre-paid. Po jego naciśnięciu pojawia się lista zdefiniowanych zasileń oraz formularz zasilenia jednorazowego. Zaufane numery telefonów można zasilić bez konieczności logowania się w aplikacji mobilnej, ale suma takich zasileń została przez bank ograniczona do kwoty 200 zł dziennie.
Mobilny mBank w skrócie
Aplikacja mobilna mBanku spełni wymagania większości użytkowników. Pozwala na dokonanie „w biegu” najważniejszych operacji, a widgety dodatkowo upraszczają dostęp do najczęściej pożądanych informacji. Klienci korzystający z szerszej palety usług banku, np. inwestorzy, mogą poczuć się zawiedzeni krótką listą dodatkowych funkcji. mBank powinien pomyśleć o przygotowaniu dla tej klienteli osobnej propozycji, zwłaszcza że na koniec roku 2013 zapowiedziano już odświeżenie zestawu aplikacji mobilnych.
Wady:
- niezbyt logiczna nawigacja w przypadku niektórych opcji,
- pojawiające się sporadycznie błędy w działaniu pewnych funkcji (np. wyszukiwarka rabatów),
Zalety:
- prosta i czytelna szata graficzna,
- dostęp do wszystkich typów zleceń płatniczych,
- oszczędzające czas widgety na pulpit,
- stosunkowo częste aktualizacje aplikacji.
Aplikację testowano na smartfonie LG Nexus 4 z systemem Android 4.2.2.
Michał Kisiel, analityk Bankier.pl
