

Obniżka była długo oczekiwana. Analitycy wskazywali, że RPP wstrzymując się z decyzją o cięciu stóp procentowych nie realizuje celu inflacyjnego, który wynosi 2,5%. Obecnie w Polsce mamy deflację. Decyzja RPP może wpłynąć na nieznaczny wzrost cen, ale te jeszcze długo będą amortyzowane przez niskie ceny paliw.
Niższe stopy procentowe to dobra wiadomość dla kredytobiorców hipotecznych, których raty spadną o kilkadziesiąt złotych. Z drugiej strony mamy potencjalnych przyszłych kredytobiorców, którzy będą musieli w większym stopniu uwzględniać ryzyko podwyżki stóp procentowych w przyszłości, a co za tym idzie – wzrostu przyszłej raty. Wiele wskazuje na to, że to chyba ostatnia obniżka w tym roku i następne decyzje RPP dotyczyć będą podnoszenia stóp procentowych.
Na koniec pozostają przedsiębiorcy czekający na fundusze unijne. Wiele przedsięwzięć współfinansowanych przez UE będzie realizowanych przy udziale kredytów na tzw. wkład własny. Im są one tańsze tym większy będzie zysk z tego typu inwestycji w przyszłości. W mojej ocenie decyzja RPP pozytywnie wpłynie na koniunkturę gospodarczą.
























































