REKLAMA
TYLKO U NAS

Przełom w sprawie corhydronu

2007-02-19 07:22
publikacja
2007-02-19 07:22
W wycofanej z rynku partii corhydronu znaleziono już 25 fiolek ze zwiotczającą mięśnie scoliną - donosi "Gazeta Wyborcza". Dziennik pisze o przełomie w śledztwie.

"Liczba fiolek może być już jutro większa, bo badania wciąż trwają" - powiedział "Gazecie Wyborczej" Jerzy Engelking, zastępca prokuratora generalnego, nadzorujący śledztwo w sprawie corhydronu.

W listopadzie media ujawniły, że na rynku w opakowaniach przeciwalergicznego corhydronu 250 znalazła się scolina, która zwiotcza mięśnie. Na miesiąc wstrzymano produkcję leku w Jelfie, a sam corhydron wycofano z aptek i ośrodków służby zdrowia.

"Gazeta Wyborcza" pisze, że odkrycie kolejnych kilkudziesięciu pomylonych ampułek oznacza przełom w śledztwie. Wskazuje na złamanie procedur w Jelfie. Prokuratorzy wykryli fiolki podczas prowadzonego od kilkunastu dni elektronicznego badania (bez otwierania opakowań).

Jerzy Engelking powiedział dziennikowi, że "to zapewne nie była przypadkowa zamiana fiolek, bo za dużo tu przypadków". "Albo był to błąd, albo działanie szaleńca" - dodał prokurator.

Nie wiadomo, czy ktoś zmarł po podaniu scoliny zamiast corhydronu. Biegli badają 20 przypadków zgonów, ale na razie nie ma pewności co do żadnego - pisze "Gazeta Wyborcza".

"Gazeta Wyborcza"/mn/kal
Źródło:IAR
Tematy
Bezpłatne konto firmowe to dopiero początek. Sprawdź, które banki płacą najwięcej za oszczędności

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki