REKLAMA

Protest rolników w Warszawie – rozmowy w ministerstwie zerwane

2015-02-11 15:36
publikacja
2015-02-11 15:36

Zgodnie z zapowiedziami Sławomira Izdebskiego, w środę około godz. 14 rolnicy pojawili się przed Ministerstwem Rolnictwa, w oczekiwaniu na wynik negocjacji z ministrem Sawickim. Szef OPZZ właśnie je zerwał.

Protest rolników w Warszawie – rozmowy w ministerstwie zerwane
Protest rolników w Warszawie – rozmowy w ministerstwie zerwane
fot. Michal Kosc / AGENCJA WSCHOD / / EastNews

Protest rolników w Warszawie – rozmowy w ministerstwie zerwane

Start odtwarzacza ...

Manifestacja pod Ministerstwem Rolnictwa miała zakończyć się o godz. 16. Rolnicy zapowiadają jednak, że zostaną w Warszawie tak długo jak będzie tego wymagała sytuacja. Nie zamierzają wracać na tarczy, stawiają twarde żądania szefowi resortu. - Chcemy rekompensat dla producentów bydła, których dotknęło rosyjskie embargo i wsparcia dla poszkodowanych przez nieszczęsne dziki. Sytuacja rolników żyjących z produkcji mleka i hodowli trzody chlewnej jest dramatyczna - apelowali rolnicy z woj.pomorskiego i łódzkiego.

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (7)

dodaj komentarz
~aadad
Popieram strajk, trzeba pokazac tym rzadzacym ze nie jestesmi jak te owieczki ktore robia wszystko co zechca... Brawo Rolnicy!
~bankowiec
Tak sobie patrzę na ten przejazd i nowoczesne ciągniki i się zastanawiem, gdzie ta bieda u tych rolników? Przecież to był pokaz nowoczesnych technologii w rolnictwie.

~GRZ
Te "nowoczesne technologie" zostały zakupione za kredyty długoterminowe to wieloletnia inwestycja!! Muszą mieć "nowoczesne ciągniki" aby nie być 100 lat za murzynami i aby w miarę dobrze prosperować na roli!!!
~bankowiec odpowiada ~GRZ
Pracuję w banku i mam okazję obsługiwać "biednych rolników", więc nie pisz mi, że ich nie stać. Widzę, jakimi pieniędzmi obracają. I nie są to środki na przeżycie tylko wpłacają na lokaty. Oczywiście, masz rację oni też muszą się rozwijać, ale znowu ciężko nie mają, a przynajmniej nie na tyle, by protestować. A ciągniki Pracuję w banku i mam okazję obsługiwać "biednych rolników", więc nie pisz mi, że ich nie stać. Widzę, jakimi pieniędzmi obracają. I nie są to środki na przeżycie tylko wpłacają na lokaty. Oczywiście, masz rację oni też muszą się rozwijać, ale znowu ciężko nie mają, a przynajmniej nie na tyle, by protestować. A ciągniki za dopłaty powinny pracować, a nie protestować.
~grz odpowiada ~bankowiec
Tak się składa, że również pracuje w banku i widzę jakie rolnicy mają niejednokrotnie problemy ze spłatą kredytu za zakupiony ciągnik, gdy ceny żywca, mleka i płodów rolnych spadną. tak obracają ładnymi kwotami, ale zobacz też jakie ponoszą koszty tzn. pasze, olej, ITD!!! Dostaną dopłaty i od razu opłacają faktury (zaległe czasami).
~Kasandra
Tak trzymać Rolnicy prawdziwi Polacy są z Wami ! Przepędzcie ta rządową bandę !!!!
~korina
Bardzo dobrze robią, że protestują rolnicy. Ciężko pracują i z tej pracy powinni mieć dochód taki, żeby mogli godnie żyć, tak jak rolnicy w innych krajach UE. Kiedy wchodziliśmy do UE, to rządzący obiecywali złote góry, a teraz doprowadzają ludzi do rozpaczy i nędzy. Tak samo górnicy mają rację. Rząd powinien tak rządzić, aby ludzie Bardzo dobrze robią, że protestują rolnicy. Ciężko pracują i z tej pracy powinni mieć dochód taki, żeby mogli godnie żyć, tak jak rolnicy w innych krajach UE. Kiedy wchodziliśmy do UE, to rządzący obiecywali złote góry, a teraz doprowadzają ludzi do rozpaczy i nędzy. Tak samo górnicy mają rację. Rząd powinien tak rządzić, aby ludzie pracowici mogli godnie żyć ze swojej pracy, a nasz rząd wpakował nas w bagno, a teraz umywa ręce od wszystkiego. I jeszcze strzelają do ludzi na Śląsku. Aleśmy się doczekali, od nowa strzelają do ludzi. Złodzieje po prostu.

Powiązane: Rolnictwo

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki