Prezydent Andrzej Duda w środę wieczorem rozmawiał telefonicznie z amerykańskim prezydentem-elektem Donaldem Trumpem; Trump zapewnił, że za jego administracji Polska może liczyć na Stany Zjednoczone w każdym aspekcie dwustronnej współpracy - poinformowała prezydencka kancelaria.


Prezydent Duda zaprosił Donalda Trumpa do złożenia wizyty w Polsce, a prezydent-elekt zaprosił polskiego prezydenta do Stanów Zjednoczonych. "Będziemy poszukiwać terminów dla takiego spotkania albo w Stanach, albo w Polsce" - powiedział w środę PAP prezydencki minister Krzysztof Szczerski.
Polski prezydent pogratulował Trumpowi zwycięstwa w wyborach prezydenckich i wyraził wdzięczność za jego spotkanie z przedstawicielami Polonii w trakcie kampanii oraz przychylne słowa o Polsce - poinformowała w komunikacie Kancelaria Prezydenta.
Donald Trump - podała prezydencka kancelaria - zapewnił polskiego prezydenta, iż ceni polską społeczność w USA i jej wkład w rozwój amerykańskiego społeczeństwa i amerykańskiej gospodarki. "Podkreślił znaczenie Polski jako sojusznika USA i dodał, że za jego administracji Polska może liczyć na Stany Zjednoczone w każdym aspekcie dwustronnej współpracy" - czytamy w komunikacie.
Minister Szczerski pytany przez PAP, czy zapewnienia ze strony amerykańskiego prezydenta-elekta dotyczyły także decyzji warszawskiego szczytu NATO, odparł, iż Trump "podkreślał, że Polska jest cenionym przez niego sojusznikiem Stanów Zjednoczonych i zapewnił o dobrej współpracy polsko-amerykańskiej za jego prezydentury".
Wola rozmowy była obopólna - powiedział Szczerski pytany, z czyjej inicjatywy odbyła się środowa rozmowa telefoniczna. Szczerski ocenił rozmowę jako ciepłą i przyjacielską.
Donal Trump, który 8 listopada zwyciężył w wyborach prezydenta USA, obejmie ten urząd 20 stycznia 2017 r.
Donald Trump i Mike Pence odbyli już 30 rozmów z głowami państw
Prezydent elekt Donald Trump i wiceprezydent elekt Mike Pence odbyli blisko 30 rozmów telefonicznych z głowami państw od 8 listopada, gdy Trump wygrał wybory - poinformował w specjalnym komunikacie jego zespół ds. przejęcia administracji USA.
"Rozmowy z wieloma przywódcami, takimi jak prezydent Chin Xi Jinping czy rosyjski prezydent Władimir Putin, są znane szerszej publiczności. Na tej liście brakuje jednak liderów Afganistanu, Iraku czy Pakistanu, podobnie zresztą jak przywódców afrykańskich czy tych z Azji Południowo-Wschodniej", z którymi również rozmawiali - podkreślono w komunikacie.
Wcześniej w środę, polemizując z tezami dziennika "New York Times", który donosił, że w sztabie ds. przejęcia administracji panują spory i chaos, Donald Trump podkreślił na Twitterze, że proces przejmowania administracji "przebiega sprawnie".
"Rozmawiałem z wieloma liderami zagranicznymi" - napisał w kolejnych tweetach Trump, wymieniając przywódców Rosji, Wielkiej Brytanii, Chin, Arabii Saudyjskiej i Japonii.
(PAP)
kno/ mok/ mag/