Pozostanie Baracka Obamy w Białym Domu upewnia Włochy w przekonaniu, że mogą liczyć na silną i solidarną Amerykę, która nadal odgrywać będzie fundamentalną rolę na scenie międzynarodowej i angażować się w rozwiązywanie licznych wyzwań - pisze włoski premier. Mario Monti wylicza w tym miejscu zagwarantowanie pokoju i międzynarodowego bezpieczeństwa, skuteczną odpowiedź na uzasadnione dążenia wielu krajów do demokracji i przezwyciężenie trudnej koniunktury światowej gospodarki.
Premier Włoch z zadowoleniem widzi możliwość kontynuacji dwustronnej współpracy, opartej na zbieżności istniejącej zarówno na szczeblu osobistym, jak i rządów obu krajów. Ma on nadzieje, że przywództwo Obamy, którego rozsądek miał okazję podziwiać w czasie lutowej wizyty w Białym Domu, będzie dobrodziejstwem dla wspólnoty międzynarodowej, Europy i Włoch. Podobnie jak prezydent Giorgio Napolitano, Mario Monti życzy na koniec pomyślności także żonie amerykańskiego prezydenta i jego wspaniałej rodzinie.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Lehnert/Rzym/em/
Źródło:IAR