Przedstawiciel największej partii opozycyjnej Socjaldemokratów Carlos Zorrinho stwierdził, że rząd po raz kolejny zaskoczył Portugalczyków decyzją, która przekracza wszelkie granice. Jak podkreślił, po raz kolejny za kryzys płacą zwykli pracownicy. Partia Socjaldemokratyczna ostro się temu sprzeciwia - zapewnił Zorrinho.
Jeszcze ostrzej protestują politycy Portugalskiej Partii Komunistycznej. Jej lider Jerónimo de Sousa zaapelował do Portugalczyków o "powstanie i walczenie przeciwko bezwstydnemu rabunkowi". Zauważył, że planowane przez rząd zmiany to w rzeczywistości kradzież jednej pensji w roku..
Jako "głęboko niesprawiedliwe i szokujące" ocenił rządowe zamiary lider jednej z największych central związkowych UGT, Joao Proenca (czyt. żuał proensa). Wedug niego planowane zmiany wbrew intencjom premiera doprowadzą nie do tworzenia nowych miejsc pracy, a jeszcze zwiększą bezrobocie.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR//Adriana Bąkowska, Lizbona/łut/
Źródło:IAR