REKLAMA

Polska emituje dwa razy mniej CO2 niż Niemcy, ale gospodarkę ma siedem razy mniejszą

2018-12-07 14:52
publikacja
2018-12-07 14:52

Choć Polska jest czarnym charakterem wielu doniesień dotyczących emisji gazów cieplarnianych w Europie, faktycznie nie jest odpowiedzialna za największą ich część. Ponad dwa razy więcej CO2 emitują Niemcy. Ich gospodarka jest jednak siedmiokrotnie większa niż Polski.

fot. / / YAY Foto

W Katowicach trwa szczy klimatyczny COP24, na którym trwają negocjacje dotyczące tego w jaki sposób powstrzymać globalny wzrost temperatury, by ograniczyć bardzo negatywne i kosztowne dla społeczeństw zmiany klimatu. Te coroczne spotkania przyciągają ekspertów, polityków oraz ekologów i skupiają uwagę mediów dając okazję do pokazania krajowych wysiłków w tym obszarze.

Polska od dawna jest czarnym charakterem tej historii ze względu na ogromny udział węgla w energetyce. Dane dotyczące emisji, na które zwrócił uwagę w czwartek jeden z blogerów - a za nim prezydent Andrzej Duda - pokazują, że Polska wcale nie odpowiada za największe emisje CO2 w UE.

Z zestawienia Europejskiej Agencji Środowiska (należącej do UE), wynika, że w 2017 roku całkowita emisja gazów cieplarnianych w Polsce wynosiła 407 milionów ton. W tym samym czasie Niemcy wyemitowali do atmosfery 905 mln ton. Rzut okiem na te liczby pokazuje, że to ponad dwukrotnie więcej niż Polska.

Jeszcze lepiej różnice widać w ujęciu procentowym. Według danych Eurostatu Niemcy odpowiadają za ponad jedną piątą emisji w całej UE (21,1 proc.), podczas gdy Polska za 9 proc. (dane za 2016 rok). Więcej gazów cieplarnianych niż Polska wysyłają do atmosfery też Wielka Brytania (11,6 proc. w cali całej UE), Francja (10,7 proc.) i Włochy (9,9 proc.).

Takie porównanie jest jednak niepełne i nie oddaje całego obrazu. Niemiecka gospodarka jest bowiem siedmiokrotnie większa od polskiej. Z danych Banku Światowego wynika, że produkt krajowy brutto naszego zachodniego sąsiada wyniósł w 2017 roku 3677 miliardów dolarów. W tym samym czasie PKB Polski wyniosło 524,6 mld dolarów. Ujmując sprawę jeszcze inaczej Niemcy odpowiadają za ponad 21 proc. unijnego PKB, natomiast Polska za 2,9 proc.

Biorąc pod uwagę ilość emisji do wielkości PKB ujętej w parytecie siły nabywczej Polska jest na trzecim od końca miejscu w UE (0,51 mln ton CO2 na jednostkę PKB). Gorszy wynik niż nasz kraj ma jeszcze tylko Bułgaria (0,58) oraz Estonia (0,68). Po drugiej stronie tabeli są Szwecja (0,14), Malta (0,15) i Francja (0,22). Niemcy mają wynik nieco gorszy niż średnia unijna (0,30).

Ekolodzy jednak krytykują Polskę nie tylko za to, że emisje CO2 w porównaniu do wielkości gospodarki są bardzo duże. Powodem są trendy wynikające z decyzji politycznych podejmowanych w minionych dekadach i wynikająca z tego struktura wytwarzania energii elektrycznej.

"W 2017 roku Polska zwiększyła emisje o 3,8 proc. - w porównaniu do 1990 roku (...). Polska nie ma planu odejścia od węgla i sprzeciwia się zwiększaniu unijnych celów w zakresie redukcji CO2" - wylicza w rozmowie z PAP Joanna Flisowska z Climate Action Network (CAN) Europa.

Jak zauważyła, choć Niemcy są krajem z jedną z największych gospodarek świata, to udało im się zredukować emisje o ok. 27 proc. w porównaniu do 1990 roku. "Ponadto pomimo wyzwania jakim jest rezygnacja z energetyki atomowej podjęli oni dyskusję na temat całkowitego odejścia od energetyki węglowej" - zwróciła uwagę Flisowska.

Polska powoli, ale jednak zmienia swój miks energetyczny. O ile jeszcze nieco ponad dekadę temu polski sektor energetyczny w 90 proc. opierał się na węglu (resztę stanowiły gaz i źródła odnawialne), tak teraz węgiel odpowiada za 78 proc., natomiast zdecydowaną większość z pozostałych 22 proc. stanowią OZE.

"Od początku transformacji sektor energetyczny w Polsce już o 1/3 ograniczył emisje CO2. Obecnie branża staje u progu radykalnej dywersyfikacji źródeł energii. Przedstawiony niedawno projekt Polityki Energetycznej Polski zakłada m.in. pełne wykorzystanie potencjału energii wiatrowej na Morzu Bałtyckim" - powiedział PAP dyrektor biura Polskiego Komitetu Energi Elektrycznej w Brukseli Witold de Chevilly.

Najnowszy przykład kroków w tym kierunku to ogłoszenie przez PGE planów budowy i eksploatacji farm wiatrowych na Bałtyku o łącznej mocy do 2545 MW.

W Niemczech, które po katastrofie nuklearnej w Fukushimie w Japonii w 2011 roku zdecydowały, że zamkną wszystkie swoje elektrownie atomowe, spada również wykorzystanie węgla w energetyce. Od kilkunastu lat rośnie tam za to wykorzystanie energetyki odnawialnej, która napędza przemysł, innowacje i dostarcza dziesiątek tysięcy miejsc pracy.

Pozytywną historią może się pochwalić cała UE. Pomiędzy 1990 a 2016 rokiem Wspólnota ograniczyła emisję gazów cieplarnianych o 23 proc., mimo że w tym samym czasie jej gospodarka zwiększyła się o 53 proc.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

stk/ bjn/ ap/ pko/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (17)

dodaj komentarz
piterro1980
Spoko, w Niemcy Amerykanie przez pięćdziesiąt lat pompowali dolary a w nas ruscy Marksa i Lenina to czego wy oczekujecie, że nasza gospodarka dorówna niemieckiej? Skoro i tak po upadku komuny rządzą nami komuniści. Wcześniej postkomuna rodem z Polski a dziś marksiści z Brukseli. I z czego mają być dumni ci Niemcy skoro wymordowali Spoko, w Niemcy Amerykanie przez pięćdziesiąt lat pompowali dolary a w nas ruscy Marksa i Lenina to czego wy oczekujecie, że nasza gospodarka dorówna niemieckiej? Skoro i tak po upadku komuny rządzą nami komuniści. Wcześniej postkomuna rodem z Polski a dziś marksiści z Brukseli. I z czego mają być dumni ci Niemcy skoro wymordowali i ograbili całą Europę...dwa razy. Dziękuję Bogu że urodziłem się w Polsce i dumny jestem z tego co mam, pieniądze nie wszystko. I mi się ,,uchodźcy'' nie wałęsają po ulicy, nie gwałcą i nie mordują. Tak w Niemczech z ich siedmiokrotnie większą gospodarką jest sto razy więcej napadów i gwałtów głównie na młodych dziewczynach. Tak właśnie IV Rzesza pobiła kolejny ,,rekord''.
tin_foil_hat
Jak CO2 złe to po co z Ruskimi Nordstream budują?

Podczas spalania 1 m3 gazu ziemnego 2 kg CO2 powstaje
antybolszewik
bo jest najbardziej elastycznym uzupełnieniem miksu w OZE. Niemcy mają sinusoidę od 50% do 120% energii z OZE a gaz najszybciej uzupełnia lokalne braki i łatwo go oczyszczać.
tin_foil_hat
nowy debilny pomysł na walkę z globciem

wygooglujcie "stratospheric aerosol injection"

związki siarki do walki z ze zmianami klimatycznymi? kogoś pogięło

wystarczy wiedza z podstawówki hasło fotosynteza. Teza o szkodliwym CO2 bujda na resorach
silvio_gesell
Trzeba będzie opodatkować niemiecki przemysł w Polsce od emisji CO2.
silvio_gesell
Oczywiście nie można opodatkować zagranicznego przemysłu, bo to jest niezgodne z prawem UE. Można jedynie podnieść ceny prądu i zwrócić gospodarstwom domowym. Tyle, że te rekompensaty będą finansowane ze sprzedaży praw emisji CO2 zatem zostaną zakwestionowane przez UE, bo powinny być przeznaczane na wymianę pieców.
azkanel
Dla naszej ziemi nie ma znaczenia kto ma większa gospodarkę albo mniejsze zużycie na osobę, wszyscy powinni redukować co2 a najwięksi truciciele be względu na jakiekolwiek przeliczenia powinni redukować najwięcej...
h-b
Czysty kraj bez dwóch zadań... szczególnie dla Góry...
trooper
czyli na wytworzoną jednostkę dobra wytwarzamy 3.5 razy więcej co2 niż Niemcy
karbinadel
Ale za to zarabiamy 3,5 raza mniej - więc bilans się wyrównuje :)

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki