Ministerstwo Finansów wkrótce przedstawi konkretną propozycję podatku od obrotów sklepów. Nie będzie kryterium powierzchni.




Ofensywę legislacyjną Prawa i Sprawiedliwości w ostatnich tygodniach prowadzili przede wszystkim parlamentarzyści, zgłaszający i błyskawicznie przegłosowujący poselskie projekty ustaw.
W przypadku jednego ze sztandarowych projektów nowych władz, czyli nowego podatku dla sklepów, będzie inaczej — projekt przedstawi rząd, co oznacza, że będą musiały odbyć się oficjalnie konsultacje społeczne. Stanie się to już wkrótce. W piątek przedstawiciele rządu i działających w Polsce sieci handlowych spotkali się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM), by dyskutować o formule zapowiadanego „podatku od supermarketów”.
Po kilku godzinach dyskusji, w której wzięła udział premier Beata Szydło, wicepremier Mateusz Morawiecki i minister finansów Paweł Szałamacha, a także około 100 przedstawicieli branży, wiadomo jedno — będzie jeszcze więcej dyskusji. Strona rządowa zapowiada, że konkretny projekt zostanie zaprezentowany na początku przyszłego tygodnia.
Upadający bank, kredyt dla dewelopera – co mogą zrobić klienci?

Upadek banku kredytującego inwestycję deweloperską może okazać się niespodziewaną przeszkodą na drodze do własnego mieszkania. Przekonali się o tym niedoszli właściciele lokali na osiedlu, którego budowę finansował SK Bank w Wołominie.
— Projekt, który ma przygotować resort finansów, będzie uwzględniał postulaty zgłaszane przez przedstawicieli branży. Myślę, że kryterium powierzchniowe pójdzie w zapomnienie. Proponowane są różne progi podatkowe i skale progresji, trzeba znaleźć wariant pośredni i umiarkowany. Projekt będzie jeszcze uzgadniany z innymi ministerstwami i konsultowany ze stroną społeczną — mówi Henryk Kowalczyk, minister w KPRM i szef komitetu stałego Rady Ministrów.
Czytaj więcej w dzisiejszym "Pulsie Biznesu"