Ich zdaniem, minister Szyszko nie zrealizował ani najważniejszych spraw związanych z członkostwem Polski w UE, ani też programu PiS w dziedzinie ochrony środowiska.
Według posła Stanisława Gawłowskiego, minister Szyszko dba o własne interesy - na przykład wyłączył swoją ziemię koło Tuczna z projektowanego obszaru Natura 2000, choć wcześniej chwalił się ministrom ochrony środowiska UE, że gniazdują tam chronione ptaki. Zdaniem posła PO, zachowanie polskiego ministra jest tematem żartów w całej Europie, a sprawa jego gruntów znalazła się między innymi w pozwie Komisji Europejskiej do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Poseł Gawłowski zarzucił też ministrowi środowiska odbywanie nieuzasadnionych podróży służbowych. W ciągu 21 miesięcy urzędowania spędził - jak obliczyła opozycja - 83 dni na wycieczkach po całym świecie.
PO skrytykowała Jana Szyszkę także za upartyjnienie podległych instytucji, wzrost nakładów na administrację i konflikt z przemysłem drzewnym.
Źródło:IAR