Ponad milion przewiezionych pasażerów i 10 tysięcy osób pracujących przy obsłudze pielgrzymów. Kolejarze z PKP Intercity podsumowali Światowe Dni Młodzieży. W ostatnich dniach lipca pociągi rozkładowe jadące do Krakowa zostały maksymalnie wydłużone. Podobnie było w czasie powrotów ze Światowych Dni Młodzieży.


Jak mówi wiceprezes PKP Intercity Jarosław Oniszczuk, decyzję o doczepianiu kolejnych wagonów podejmowano na bieżąco. Pociąg "Malinowski bis", który w niedzielę wieczorem wyjeżdżał z Krakowa, składał się z 15 wagonów. Normalny skład ma od ośmiu do dziesięciu wagonów.
Oprócz rejsowych składów, na tory wyjechało prawie 400 specjalnych pociągów zamówionych przez diecezje. Na dworcach dyżurowali informatorzy, a także tak zwani mobilni kasjerzy, u których można było kupić bilet.
Zainteresowanie przewozami było tak duże, że konieczne było ograniczenie rejsowych połączeń w innych regionach kraju. Zawieszono kilkanaście takich połączeń. Przedstawiciele PKP Intercity zapewniają, że były to pociągi cieszące się małym zainteresowaniem pasażerów.
W czasie światowych Dni Młodzieży pielgrzymi mogli korzystać także z usług przewoźników samorządowych.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/A. Pszoniak/dyd