Od kilku lat Chińczycy podejmują działania zmierzające do poszerzenia swojej strefy wpływów - poprzez inwestycje gospodarcze, uzyskują dostęp do surowców i rynków zbytu. Przedstawiamy listę największych i najbardziej spektakularnych chińskich projektów inwestycyjnych na świecie.
Chińczycy są przyjmowani w Afryce i Ameryce Południowej z otwartymi ramionami. W przeciwieństwie od zachodnich inwestorów, nie naciskają na wprowadzenie demokratycznych reform czy poszanowanie praw człowieka. W zamian za możliwość wydobycia ważnych dla chińskiej gospodarki surowców, zobowiązują się do zrealizowania projektów infrastrukturalnych, które przyczyniają się do modernizacji ubogich krajów Trzeciego Świata.
Kanał w Nikaragui
Start projektu: 2013
Koszt: 40 miliardów dolarów

Projektowany kanał w Nikaragui
Źródło: theworld.org
W czerwcu ogłoszono propozycję wybudowania kanału łączącego Ocean Spokojny z Atlantyckim. Horyzont czasowy projektu, który ma pochłonąć 40 miliardów dolarów, to 50 lat. Chociaż jest to inicjatywa prywatna chińskiego biznesmena Wang Jinga, to oczekuje się, że państwowe firmy będą brały udział w realizacji projektu. Rząd Nikaragui, jednego z najbiedniejszych krajów Ameryki Łacińskiej, ma nadzieję, że kanał przyczyni się do 15-procentowego wzrostu PKB. Kanał w Nikaragui będzie alternatywą dla Kanału Panamskiego.
Kolej w Libii
Start projektu: 2008
Koszt: 12 miliardów dolarów (do podziału z rosyjskim inwestorem)

Źródło: iStockphoto/Thinkstock
W 2008 roku Chińczycy wygrali przetarg na budowę linii kolejowej o łącznej długości ponad 1300 km. Budowa została zawieszona ze względu na powstanie ludności przeciwko rządom Muamara Kaddafiego. Państwo Środka liczy na korzystne umowy dotyczące handlu ropą. Libia posiada największe rezerwy czarnego złota w Afryce.
Wydobycie ropy w Sudanie
Start projektu: 1996
Koszt: 5 miliardów dolarów

Źródło: Hemera/Thinkstock
China National Petroleum Corp. zainwestowała w Sudanie 5 miliardów dolarów i wydobywa 250 tysięcy baryłek ropy dziennie. Spółka zdominowała branżę wydobywczą w Sudanie i Sudanie Południowym, który uzyskał niepodległość w 2011 roku. Chiny są głównym partnerem Sudanu odkąd Stany Zjednoczone wprowadziły embargo na handel z tym afrykańskim krajem w 1997 roku.
Kopalnie węgla kamiennego Collum w Zambii
Start projektu: 2010
Koszt: 2 miliardy dolarów

Źródło: zambiareports.com
Chińskie firmy zainwestowały 2 miliardy dolarów i stworzyły 10 tysięcy miejsc pracy w Zambii. W ostatnim czasie relacje pogorszyły się na skutek protestów wywołanych fatalnymi warunkami pracy panującymi w zarządzanych przez chińczyków kopalniach.
Inwestycje w Nigerii
Start projektu: 2013
Koszt: 1,29 miliardów dolarów

Źródło: iStockphoto/Thinkstock
Dwa państwowe chińskie przedsiębiorstwa planują wybudować 700-megawatową elektrownię wodną do 2017 roku. Chińczykom szczególnie zależy na dobrej współpracy z Nigerią, która jest najludniejszym krajem Czarnego Lądu, posiada duże rezerwy ropy naftowej i jest największą gospodarką w Afryce Zachodniej. W tym miesiącu Chińczycy zgodzili się zaoferować niskooprocentowaną pożyczkę na inwestycje infrastrukturalne w wysokości 1,1 miliarda dolarów.
Elektrownia wodna Kamchay w Kambodży
Start projektu: 2011
Koszt: 280 milionów dolarów

Źródło: panoramio.com
W 2011 roku Chińczycy wybudowali największą tamę pełniącą funkcję elektrowni wodnej w Kambodży. Hydroelektrownia Kamchay o mocy 194 MW ma być remedium na problemy energetyczne kraju. Projekt był krytykowany przez ekologów, którzy twierdzili, że poważnie zagraża środowisku naturalnemu Kambodży. Chińczycy są największym inwestorem zagranicznym w Kambodży - w ciągu ostatnich 18 lat zainwestowali prawie 10 miliardów dolarów.
Chińska ekspansja
W 2012 roku Państwo Środka wydało na bezpośrednie inwestycje zagraniczne 77,2 miliarda dolarów, o 28% więcej niż rok wcześniej. W czasach kryzysu, gdy kraje rozwinięte muszą zaciskać pasa, chińska ekspansja wzbudza duży niepokój na Zachodzie. Pojawiają się głosy, że Chiny przejmują rolę globalnego hegemona, a ogromne projekty przemysłowe i infrastrukturalne świadczą o postępującym podboju gospodarczym krajów Trzeciego Świata.
Maciej Kalwasiński
Bankier.pl