W styczniu 2025 r. w Polsce zarejestrowano 44 248 samochodów osobowych. To tym samym najlepsze otwarcie roku w polskich salonach od 2019 r. – wynika z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. Niemal co czwarte należało do segmentu premium.


W porównaniu ze styczniem 2024 r., w bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców przybyło o 3,4 proc. a nominalnie o blisko 1,5 tys. więcej nowych samochodów osobowych.
Do salonów ruszyli przede wszystkim klienci indywidualni, którzy w styczniu 2025 r. zarejestrowali 16 305 nowych aut osobowych – o 17,6 proc. więcej niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku. Firmy rejestrujące auta na REGON wprowadziły do bazy CEPiK 27 943 pojazdy – o 3,4 proc. mniej niż rok wcześniej.
Co jednak istotne, dane dotyczące klientów indywidualnych nie uwzględniają osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą oraz spółek cywilnych.
Corolla prowadzi, ale spuszcza z tonu
W dalszym ciągu najczęściej rejestrowanym nowym autem osobowych w Polsce pozostaje toyota corolla. Jej dominacja jednak nieco słabnie. W styczniu do bazy CEPiK zgłoszono 2257 nowych corolli – o 26,6 proc. mniej niż w analogicznym miesiącu 2024 r.
Co innego należy jednak napisać o drugim najpopularniejszym modelu stycznia – SUV-ie toyota c-hr, który znalazł 1626 nabywców – o 43,8 proc. więcej w ujęciu rocznym. Biorąc pod uwagę wszystkie modele, Toyota zanotowała jednak spadek liczby rejestracji w ujęciu rocznym o 8,2 proc., a nominalnie o 800 szt.
Podium uzupełniła skoda octavia, którą rejestrowano 1427 razy (-4,5 proc. r/r) a próg 1 tys. egzemplarzy przekroczono jeszcze w przypadku trzech SUV-ów: kii sportage, hyundaia tucsona oraz toyoty rav4.
Ciekawie prezentują się dane dotyczące najpopularniejszych modeli wybieranych przez polskich klientów indywidualnych. Najpopularniejszy model ostatnich lat – toyota yaris cross, wypadł z podium. „Kowalscy” najczęściej rejestrowali toyotę c-hr (890 szt. i +69,5 proc. r/r), kię sportage (786 szt. i +10,6 proc. r/r) oraz volkswagena t-roca (668 szt. i +119 proc. r/r).
Więcej lexusów niż yarisów
W gronie dziesięciu najpopularniejszych modeli bez względu na rodzaj rejestracji znalazło się miejsce dla auta z segmentu premium. Nie było nim jednak najpopularniejsze w ostatnich latach volvo xc60 a lexus nx, który znalazł 986 nabywców – więcej niż kolejna w zestawieniu toyota yaris.
Auta premium, czyli takie, których podstawowe warianty kosztują co najmniej 150 tys. zł, stanowiły blisko 23 proc. wszystkich po raz pierwszy rejestrowanych nowych aut. Wciąż segment ten jest jednak domeną firm, które odpowiadały w styczniu za 80 proc. rejestracji.
Po raz pierwszy od dawna, w gronie dziesięciu najpopularniejszych modeli z tego segmentu znalazł się przedstawiciel innej marki niż Audi, Lexus, Mercedes, BMW czy Volvo. Było nim porsche macan, które rejestrowano 298 razy a wszystkie modele produkowane przez Porsche cieszyły się większą popularnością niż choćby land rovery czy alfy romeo.