REKLAMA
TYLKO U NAS

Nagranie rozmowy Ziobry z Lepperem pochodzi z podsłuchu?

2008-01-14 07:00
publikacja
2008-01-14 07:00
"Gazeta Wyborcza" powołując się na źródła w prokuraturze informuje, że śledczy badając pochodzenie nagrania rozmowy Zbigniewa Ziobry z Andrzejem Lepperem zastanawiają się, czy nie pochodzi ono z podsłuchu. Dziennik zastrzega, że na razie to tylko teoria.

Nagranie wykonane przez Zbigniewa Ziobrę dyktafonem, które posiada prokuratura, pokazuje, że wbrew temu, co mówił Andrzej Lepper, Ziobro nie ostrzegł go przed akcją Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Ministerstwie Rolnictwa w sprawie łapówki za odrolnienie ziemi na Mazurach.

Jednak według "Gazety Wyborczej" prokuratura jest pewna, że posiada tylko kopię nagrania zamiast oryginału oraz zły dyktafon. Dlatego zażądała wydania z ministerstwa komputera prokuratora Engelkinga i służbowych dyktafonów tego samego modelu, który dostała od Ziobry. Chce - poprzez analizę twardych dysków tych urządzeń - znaleźć oryginał rozmowy. Ale też sprawdzić hipotezę, że Ziobro w ogóle Leppera nie nagrywał - dodaje "Gazeta Wyborcza".

Dziennik spekuluje, że nagranie z gabinetu Leppera zarejestrowane zostało w ramach akcji CBA i pochodzi z podsłuchu.

Więcej o sprawie nagrania - w "Gazecie Wyborczej".

"GW"/łp/dabr
Źródło:IAR
Tematy
Najtańsze konta firmowe z premią za korzystanie
Najtańsze konta firmowe z premią za korzystanie

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki