REKLAMA
PROMOCJA CITI I BANKIER.PL

Już oficjalnie. Polacy rezygnują z bankowości internetowej

Wojciech Boczoń2025-09-25 11:59, akt.2025-09-25 12:50analityk Bankier.pl
publikacja
2025-09-25 11:59
aktualizacja
2025-09-25 12:50

Związek Banków Polskich potwierdził trend, który wielu z nas czuło w palcach: Polacy odwracają się od bankowości internetowej. W II kw. 2025 liczba aktywnych użytkowników serwisów www spadła do 23 mln, podczas gdy aplikacje biją rekordy, a grupa mobile only urosła do 19,5 mln. Pisaliśmy o tym już wcześniej na łamach Bankier.pl i pb.pl.

Już oficjalnie. Polacy rezygnują z bankowości internetowej
Już oficjalnie. Polacy rezygnują z bankowości internetowej
fot. AI / / Bankier.pl

Najnowszy raport NetB@nk ZBP nie owija w bawełnę: smartfon stał się pilotem do banku. Aplikacje biją rekordy, a klasyczne serwisy internetowe tracą codzienną parę. To nie znaczy, że bankowość przez przeglądarkę znika — po prostu służy dziś częściej do „większych” spraw, podczas gdy szybkie, codzienne rzeczy załatwiamy kciukiem w telefonie.

Liczba użytkowników bankowości mobilnej rośnie

Na liczbach widać to jak na dłoni. W II kwartale 2025 r. aktywnych użytkowników aplikacji przybyło dwucyfrowo rok do roku, a grupa osób korzystających już tylko z mobile urosła do około 19,5 mln. Równolegle spadła aktywność w serwisach www — do ok. 23 mln. Kierunek jest jasny:

kto raz przywykł do odblokowania twarzą i tapnięcia w skrót „przelew”, rzadko wraca do komputera, chyba że trzeba pobrać wyciąg czy złożyć wniosek.

Tę zmianę napędza też tempo rozliczeń. Przelewy natychmiastowe rosną z kwartału na kwartał, a Elixir i Euro Elixir utrzymują solidne wolumeny. W praktyce oznacza to, że coraz więcej operacji dzieje się „tu i teraz” — dokładnie tak, jak lubią użytkownicy aplikacji: bez czekania, bez kabli, bez otwierania laptopa.

Bankowość internetowa traci użytkowników, ale nie zniknie

Warto odnotować, że baza klientów z dostępem do bankowości elektronicznej wciąż się rozszerza. To daje bankom szeroką ławkę do dalszej mobilnej migracji — także wśród tych, którzy dotąd logowali się sporadycznie. W segmencie firmowym widać podobny ruch: więcej przedsiębiorców ma dostęp i częściej z niego korzysta, choć tu przewaga przeglądarki jeszcze trochę się trzyma.

Co z tego wynika dla użytkowników? Po pierwsze, aplikacje będą dalej dostawały „pierwszeństwo do nowości”. Po drugie, serwisy www pozostaną ważnym zapleczem do bardziej skomplikowanych zadań. Po trzecie, płatności natychmiastowe i mobilne portfele będą rosły w parze z przyzwyczajeniem do załatwiania spraw w biegu.

Jeśli szukacie pełnego obrazu — z rozbiciem na poszczególne banki, porównaniem udziałów mobile vs. www i statystykami transakcji — odsyłam do moich szczegółowych raportów w Pulsie Biznesu. Tam znajdziecie tabelki, wykresy i dynamiki, które pokazują, kto naprawdę ciągnie mobilny peleton, a kto próbuje nadgonić.

Źródło:
Wojciech Boczoń
Wojciech Boczoń
analityk Bankier.pl

Ekspert z zakresu bankowości. Autor komentarzy, poradników, artykułów i raportów o bankowości skierowanych zarówno do branży, jak i jej klientów. Redaktor prowadzący branżowego serwisu PRNews.pl. Autor cyklu raportów "Polska bankowość w liczbach". Dziennikarz Roku 2013 według Kapituły Konkursu IX Kongresu Gospodarki Elektronicznej przy Związku Banków Polskich. Dwukrotnie nominowany do nagrody Dziennikarskiej im. Mariana Krzaka oraz laureat tej nagrody w 2014 r. Finalista Nagrody Dziennikarstwa Ekonomicznego Press Clubu Polska za 2019 r. Tel. 881 083 389.

Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (26)

dodaj komentarz
bha
Cóż.. A może jednak to Globo System na społeczeństwach po cichu coraz mocniej i szybciej wymusza rezygnację z korzystania z gotów, pieniądza w obiegu na rzecz cyfro wirtualnych gadżetów i wprowadzany h co rusz nowych systemów tranzakcji płatnościowych Paayyowych Bikoowych plastikowych bo jest systemowi tak jest dużo korzystniej Cóż.. A może jednak to Globo System na społeczeństwach po cichu coraz mocniej i szybciej wymusza rezygnację z korzystania z gotów, pieniądza w obiegu na rzecz cyfro wirtualnych gadżetów i wprowadzany h co rusz nowych systemów tranzakcji płatnościowych Paayyowych Bikoowych plastikowych bo jest systemowi tak jest dużo korzystniej wygodniej i Zyskowniej!!!!.
jan888
Korzystanie z aplikacji bankowej jest wygodne, ale i dużo mniej bezpieczne od korzystania ze strony internetowej, połączonego z autoryzacją transakcji przez SMSy (lub aplikację). Jest tak dlatego, że jeżeli w smartfonie znajdzie się złośliwe oprogramowanie, to przestępca ma właściwie niekontrolowany dostęp do bankowości ofiary - Korzystanie z aplikacji bankowej jest wygodne, ale i dużo mniej bezpieczne od korzystania ze strony internetowej, połączonego z autoryzacją transakcji przez SMSy (lub aplikację). Jest tak dlatego, że jeżeli w smartfonie znajdzie się złośliwe oprogramowanie, to przestępca ma właściwie niekontrolowany dostęp do bankowości ofiary - nawet kartę SIM da radę podrobić i się podszywać.
wnr
Banki same kreują te fakty, np promocyjne oprocentowanie pod warunkiem założenia i korzystania z aplikacji. Po drugie potwierdzenie transakcji przez apk tez liczą jako korzystanie - takie zaklinanie rzeczywistości na siłę
yaro800
Banki zawsze dążyły do tego, żeby wydawanie pieniędzy było ŁATWE, wygodne i szybkie. Stąd karty kredytowe były takim dobrym rozwiązaniem, gdy nie zastanawiasz się ile wydajesz, bo kiedyś to jak musiałeś gotówkę wyciągnąć z kieszeni, to mentalnie była bariera. Robili badania na temat wzorców zachowań przy kartach i gotówce. A teraz Banki zawsze dążyły do tego, żeby wydawanie pieniędzy było ŁATWE, wygodne i szybkie. Stąd karty kredytowe były takim dobrym rozwiązaniem, gdy nie zastanawiasz się ile wydajesz, bo kiedyś to jak musiałeś gotówkę wyciągnąć z kieszeni, to mentalnie była bariera. Robili badania na temat wzorców zachowań przy kartach i gotówce. A teraz telefon i klik - jeszcze szybciej. I tak biznes się kręci, kupujemy dużo zbędnych rzeczy. Może po to żeby jakoś sobie skompensować inne potrzeby.
stain
Wszystko byłoby ok, tylko jakoś dziwnym trafem w kanale mobile wszystko (nie tylko bankowość) ma ograniczone funkcjonalności w porównaniu z www. No bo i po co klient ma np. coś porównywać, doczytywać dokumenty itp. - odblokuj twarzą/tapnij i szybko kup/przepłać/daj zarobić.
zoomek
Przecież aplikacje to też internet.
Kto zwariował?
stain
Naganiacze to są. Na www możesz jeszcze jakoś z poziomu przeglądarki i nakładek kontrolować jakie dane udostępniasz. W aplikacji instalacja jest równoznaczna ze zgodą na wszystko co sobie tam właściciel zamarzył. Dlatego tak usilnie każdy chce żebyś miał apkę-szpiega, a nie wchodził przez firefoxa z Naganiacze to są. Na www możesz jeszcze jakoś z poziomu przeglądarki i nakładek kontrolować jakie dane udostępniasz. W aplikacji instalacja jest równoznaczna ze zgodą na wszystko co sobie tam właściciel zamarzył. Dlatego tak usilnie każdy chce żebyś miał apkę-szpiega, a nie wchodził przez firefoxa z adblockiem.
zoomek odpowiada stain
Dlatego ja tylko przez stronę.
kartel
Teraz będzie łatwiekj trzymać w ryzach społeczeństwo. Wystrarczy im wyłączyć internet i nie będą w stanie kupić chleba. Ale będa narzekac na rząd.
zoomek
Kruszce i broń. Reszta to tymczasowy scam.

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki