REKLAMA

Na rynkach akcji przesilenie, sygnał już niedaleko

2011-01-22 19:06
publikacja
2011-01-22 19:06
Na rynkach mamy zbyt dużo pieniędzy (efekt zgubnej polityki FED) dlatego "książkowe" korelacje pomiędzy rynkiem złota i akcji zostały zaburzone. W średnim terminie (2-3 miesiące) na rynku akcji i złota powinna wystąpić korekta.

Rynek akcji w USA

W poniedziałek z powodu święta sesja się nie odbyła. Wtorek przyniósł wzrosty. Dotychczasowe 12-miesięczne maksimum z 14-go stycznia (1293.2pkt.) zostało przekroczone o 3 punkty. Nowe 12-miesięczne maksimum wypadło w końcówce sesji na poziomie 1296.1pkt. W środę doszło do przesilenia. Sesja rozpoczęła się od spadków i trwały one całą sesję. Dzienne minimum ustanowione zostało pod koniec sesji na poziomie 1278.9pkt. Indeks zamknął się na poziomie 1281.9pkt. (-1.0%).

W czwartek spadki były kontynuowane. Dno (1271.3pkt.) osiągnięte zostało przed godziną 18-tą. Potem rozpoczęło się odbicie. Indeks zamknął na niewielkim minusie na poziomie 1280.3pkt. (-0.1%). Krytyczne wsparcie w postaci szczytu z 3-go stycznia (1276pkt.) zostało przekroczone a ze szczytu (1296.1pkt.) pojawiła się mała spadkowa piątka, widoczna również na kontraktach na indeks. Oznaczało to, że w krótkim terminie powinno dojść do korekcyjnego odbicia. W piątek na początku sesji indeks wzrósł do pułapu 1291.2pkt., po godzinie 16-tej zaczęły się spadki, zamknięcie wypadło na poziomie 1283.4pkt. (wykres 1).

Wykres 1. Indeks S&P 500 (rynek kasowy)

Nasza prognoza z połowy grudnia dosyć dobrze się wypełniła (wykres 2). Do targetu na poziomie 1300pkt. zabrakło 4 punktów. Tydzień temu pisałem, że rynek jest gotowy do korekty. W czwartek przekroczone zostało kluczowe wsparcie w rejonie 1276pkt. jednocześnie pojawiła się spadkowa piątka o zasięgu 25 punktów. W mojej ocenie rozpoczyna się poważniejsza przecena.

Wykres 2. Indeks S&P 500 ? prognoza z połowy grudnia

Technicznego sygnału jeszcze nie ma. Powinien się on pojawić w przyszłym tygodniu gdy dojdzie do rozbicia wsparcia w rejonie 1271-1276pkt. Będzie to fala trzecia. Warunkiem kontynuacji przeceny powinno być pojawienie się jeszcze fali piątej tak aby pojawiła się większa 5-falowa struktura (wykres 1). W przeciwnym wypadku może się okazać, że korygowany będzie jedynie blisko 2-miesięczny okres wzrostów. Stawiam obecnie na przecenę całego 7-miesięcznego trendu wzrostowego z letniego dna na poziomie 1011pkt. Taka korekta mogłaby potrwać 2-3 miesiące. Zasięg spadków można byłoby szacować na rejon 1150-1170pkt. Przecena może więc doprowadzić do spadku poniżej ważnych szczytów z listopada (1227pkt.) i kwietnia (1219pkt.). Na rynku może zapanować nerwowa atmosfera. Rolę krytycznego wsparcia będzie jednak pełnić poziom 1130pkt. W marcu przecena może się zakończyć i rynek będzie gotowy do wzrostów.

Powinniśmy sobie zdawać sprawę z tego, że najważniejsze w obecnej sytuacji jest prawidłowe określenie kierunku w którym będzie podążać rynek. Dokładne miejsce do którego dotrze korekta ma znaczenie drugorzędne.

GPW w Warszawie

Poniedziałkowa sesja nie przyniosła większych zmian. Indeks WIG20 konsolidował się w przedziale 2699-2721pkt. Zamknięcie wypadło na dziennym szczycie na poziomie 2720.5pkt. (+0.6%). We wtorek początek sesji przyniósł wysokie otwarcie na poziomie 2737pkt. Nastąpiło wybicie z 3-sesyjnej fazy konsolidacji (2700-2731pkt.). Przez następne 4 godziny rynek rósł. O godzinie 13-tej osiągnięte zostało maksimum na poziomie 2784pkt. Atak na silną barierę w rejonie 2780-2787pkt. został odparty i doszło do 2-godzinnej korekty. Po godzinie 15-tej rynek ponownie ruszył w górę. Na fixingu ustanowiony został nowy 12-miesięczny szczyt na poziomie 2795pkt. (+2.7%).

W środę przed godziną 10-tą osiągnięte zostało nowe 12-miesięczne maksimum na poziomie 2809pkt. Przez następne kilka godzin trwała konsolidacja. Strona podażowa miała trochę więcej inicjatywy gdyż z upływem czasu dolne ograniczenie konsolidacji nieznacznie (w sumie o kilka punktów) przesuwało się na południe. Po godzinie 15-tej doszło do wybicia w dół. Po przebiciu krótkoterminowego wsparcia w rejonie 2790pkt. dosyć szybko rozbite zostało wsparcie w postaci górnego ograniczenia grudniowej fazy konsolidacji (2780-2787pkt.). Indeks zamknął się blisko dziennego minimum na poziomie 2757pkt. (-1.3%). Wyjście na nowe długoterminowe maksimum okazało się pułapką.

W czwartek przecena była kontynuowana. Do południa osiągnięte zostało lokalne dno na poziomie 2733pkt. Po czym doszło do odbicia do 2750pkt. Po godzinie 16-tej rynek ponownie ruszył na południe. Słabe nastroje na rynkach w USA ściągnęły indeks WIG20 poniżej ważnego krótkoterminowego wsparcia (2731pkt.). Dzienne dno osiągnięte zostało pod koniec sesji na poziomie 2726pkt. (-1.1%).

W piątek początek sesji przyniósł niewielkie odbicie. Do godziny 11-tej trwała walka o pokonanie oporu z czwartkowej sesji w rejonie 2733-2738pkt. Gdy się to udało indeks wzrósł do poziomu 2750pkt., gdzie znajdował się dosyć silny opór. Przez 4 godziny trwała nudna konsolidacja o szerokości około 15 punktów. O godzinie 16-tej doszło do wybicia w górę. Otworzyła się droga do wzrostów do kolejnego oporu (2760pkt.). Dzienne maksimum wypadło na poziomie 2756pkt. Po kilku minutach rynek ruszył na południe. Przebite zostało górne ograniczenie 4-godzinnej konsolidacji (2750pkt.). Indeks zamknął się dosyć nisko na poziomie 2733pkt. (+0.3%).

Wykres 3. Indeks WIG20 w układzie dziennym

Ze styczniowego szczytu do czwartkowego dna pojawiła się fala spadkowa o zasięgu blisko 90 punktów. Miała ona strukturę 5-falową. Początek tygodnia może przynieść kontynuację odbicia, potem jednak po zakończeniu odbicia na rynkach w USA i na naszym parkiecie powinno dojść do dalszych spadków. Sygnał pojawi się po przebiciu dna z 20-go stycznia (2720pkt.). Będzie to fala trzecia (wykres 3). Zakończenie pierwszej większej spadkowej piątki powinno wypaść powyżej średnioterminowego ważnego wsparcia w rejonie 2600-2607pkt. Po czym rynek wkroczyłby w korektę. Po jej zakończeniu czeka nas kolejna fala spadków i rozbicie wsparcia w rejonie 2600-2607pkt. Do marca korekta powinna się zakończyć. Zasięg można byłoby szacować na 2500-2530pkt. W dalszej perspektywie możliwe są wzrosty.

Eurodolar

W poniedziałek kontynuowane były spadki z ostatniego szczytu (1.3450 USD). Dno wypadło na poziomie 1.3248 USD. We wtorek nastąpiło pokonanie ważnego oporu w rejonie 1.3325 USD. W efekcie doszło do ustanowienia nowego szczytu na poziomie 1.3465 USD. W środę doszło do przekroczenia maksimum z połowy grudnia (1.3500 USD), dzienne maksimum wypadło na poziomie 1.3537 USD. W czwartek wystąpiła lokalna korekta. W piątek doszło do dosyć dużych wzrostów. Nowy kilkutygodniowy szczyt osiągnięty został na poziomie 1.3625 USD (wykres 4). Zamknięcie nieznacznie niżej, po 1.3621 USD.

Wykres 4. Eurodolar - perspektywa długoterminowa

Wzrosty z letniego dna (1.1875 USD) do listopadowego szczytu (1.4280 USD) wygląda tylko na korekcyjne odbicie (duża trójka A-B-C). W listopadzie i grudniu doszło do poważnego przekroczenia szczytu fali (A) na poziomie 1.33 USD (korpusy świec na wykresie dziennym). Jednocześnie z listopadowego szczytu pojawiła się tylko spadkowa trójka. Może to być pierwsza fala spadków w ramach dłuższej przeceny która mogłaby przyjąć postać spadkowej trójki (A-B-C). Fala (A) jest zygzakiem.

To co widzimy z listopadowego minimum jest korektą tego zygzaka. Może ona przyjąć postać złożonej korekty. Do styczniowego dna można ją oznaczyć jako dwie trójki. Pierwsza (a-b-c) wzrostowa i kolejna (a-b-c) spadkowa. Od kilku dni jesteśmy w dosyć silnej fali wzrostowej. Może ona przyjąć również postać wzrostowej trójki (scenariusz alternatywny zakłada, że pojawi się wzrostowa piątka). O tym który scenariusz będzie realizowany powinniśmy się przekonać w przyszłym tygodniu. Możliwość spadków na rynkach akcji powinna preferować korekcyjny scenariusz. Fala (a) zakończyła się 14-go stycznia na poziomie 1.3450 USD. Od kilku dni znajdujemy się w fali (c). Do jej zakończenia brakuje jednej małej korekty i jeszcze jednego szczytu. Późniejszy spadek poniżej (1.3625 USD) a następnie poniżej (1.3450 USD) będzie oznaczać realizację pierwszego scenariusza (wykres 4). W dłuższej perspektywie może to również oznaczać zakończenie wielotygodniowej wzrostowej korekty i wejście w kolejną silną falę spadków (C).

Złoto

Do połowy października złoto znajdowało się w silnym trendzie. W I-szej dekadzie grudnia osiągnięte zostało historyczne maksimum na poziomie 1430.60 USD. Po czym doszło do konsolidacji. Złoto zachowywało się słabiej niż rynek akcji, co wynika głównie z faktu, że wcześniej zbyt mocno ceny wzrosły. Ostatni tydzień przyniósł spadki. Zamknięcie tygodnia nastąpiło na poziomie 1342.10 USD (wykres 5).

Wykres 5. Złoto - sytuacja długoterminowa (wykres tygodniowy)

Na rynkach mamy zbyt dużo pieniędzy (efekt zgubnej polityki FED) dlatego ?książkowe? korelacje pomiędzy rynkiem złota i akcji zostały zaburzone. W średnim terminie (2-3 miesiące) na rynku akcji powinna wystąpić korekta. To samo powinno wystąpić na rynku złota. Na długoterminowym wykresie cen złota (dane tygodniowe) widać próbę wybicia w dół z grudniowo-styczniowej konsolidacji. W mojej ocenie wybicie nastąpi. Zasięg spadków można szacować na okolice 1150 USD. Cała przecena może przyjąć postać spadkowej trójki. Będzie to korekta 2-letniego trendu wzrostowego. W dalszej perspektywie oczekuję kontynuacji długoterminowego trendu wzrostowego.

 

Sławomir Dębowski

Analityk Markets.com, Dział Analiz Globtrex.com



Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Złoto

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki