Planowana nowelizacja przepisów ustawy o Funduszu Ubezpieczeń Społecznych zakłada powrót do stanu sprzed 2009 r. Każdy pracownik, który przechodząc na emeryturę chce dalej pracować w dotychczasowym miejscu, powinien rozwiązać z pracodawcą umowę o pracę, a następnie zawrzeć ją ponownie.
Jeżeli dochodzi jedynie do kontynuacji wcześniej trwającej umowy o pracę, pracownikowi nie przysługują świadczenia z tytułu pobieranej emerytury. Jeżeli natomiast pracodawca zatrudni go ponownie po przejściu na emeryturę, rozwiązując jednak uprzednio umowę – pracownik zachowuje prawo do świadczeń emerytalnych. Wyłącznie ich wysokość będzie determinować, czy pracownik pobierze całą emeryturę, czy emeryturę w kwocie umniejszonej, czy też prawo do niej będzie zawieszone.
Zmiana umowy i jej rozwiązanie dotyczyć będą również osób po ukończeniu odpowiednio 60 lat (kobiety) i 65 lat (mężczyźni). Od 2009 do tych osób ograniczenia w nabywaniu prawa do emerytury nie były stosowane. Zgodnie z projektem, by ograniczenia nie wystąpiły, konieczne jest rozwiązanie umowy o pracę. Jej kontynuacja pozbawia prawa do świadczeń emerytalnych.
Obecnie prawo do emerytury, renty z tytułu niezdolności do pracy oraz renty rodzinnej, do której uprawniona jest jedna osoba, ulega zawieszeniu w razie osiągania przychodu (kwoty brutto) w kwocie wyższej niż 130 % przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy, ostatnio ogłoszonego przez prezesa GUS (w I kwartale 2010 r. przeciętne wynagrodzenie to 3.316,38 zł). W razie osiągania przychodu w kwocie przekraczającej 70%, ale niższej niż 130% przeciętnego wynagrodzenia, świadczenie ulega zmniejszeniu o kwotę przekroczenia.
Jak wskazuje ZUS, w roku 2009 roczne kwoty maksymalnych zmniejszeń wynoszą w przypadku:
- emerytury i renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy – 5.551,38 zł,
- renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy – 4.163,80 zł,
- renty rodzinnej, do której uprawniona jest jedna osoba - 4.718,94 zł.
Piotr Szulczewski
Bankier.pl
» Nieuczciwe agencje zatrudnienia zbierają żniwo
» Jaka będzie płaca minimalna?
» Specjaliści - stracone pokolenie?






















































