Sklep internetowy Morele.net został zhakowany dziś w nocy, w wyniku czego doszło do wycieku bazy danych klientów. Sklep jednak zapewnia, że informacje o kartach płatniczych, loginach do banków czy wnioskach ratalnych są nienaruszone, zaleca jednak zmienić hasła.
Dane, do których uzyskali dostęp hakerzy, dotyczyły adresów e-mailowych, numerów telefonów, imion i nazwisk klientów, a także haseł w postaci zaszyfrowanego ciągu znaków. Sklep podał w komunikacie, że podjął w trybie natychmiastowym odpowiednie działania i wdrożył nowe środki bezpieczeństwa, które mają zapobiec ponownemu wyciekowi danych.
Poinformowany o zdarzeniu został Urząd Ochrony Danych Osobowych, zostało złożone także zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Wyłudzone dane osobowe mogą posłużyć złodziejom do prób wyłudzeń m.in. za pośrednictwem fałszywych wiadomości SMS lub dostarczania na adres e-mail informacji (w tym m.in. handlowych), na które klient nie wyraził zgody. Istnieje również ryzyko rozkodowania hasła.
Morele.net rekomenduje swoim klientom zmianę hasła na portalu, a także nieodpowiadanie na SMS-y lub maile wysyłane przez spamerów, szczególnie te dotyczące płatności.
Nie jest to pierwszy taki przypadek, w listopadzie Morele.net borykało się z podobnym problemem. Wtedy sklep ostrzegał klientów przed fałszywymi wiadomościami SMS, które zawierały prośbę o dopłacenie do zamówienia 1 zł - w ten sposób złodzieje przechwytywali loginy i hasła do kont bankowych.
W przedświątecznej gorączce musimy być jeszcze bardziej czujni niż na co dzień. Miliony klientów robiących świąteczne zakupy przez internet to dla oszustów idealny cel.
DU



























































