UE powinna poszerzać obszary wolności na jednolitym rynku, zwłaszcza swobody świadczenia usług - mówił w Brukseli premier Mateusz Morawiecki przed rozpoczęciem szczytu UE. Jak zaznaczył Polska jest przeciwko ograniczeniom konkurencji w UE.


Dyskusja na temat jednolitego rynku ma być tematem drugiego dnia posiedzenia nadzwyczajnej Rady Europejskiej, która rozpoczęła się w czwartek.
Szef polskiego rządu zaznaczył, że rynek wewnętrzny to największa wartość gospodarcza, która doprowadziła do utworzenia najpierw EWG, a później UE. "Wszyscy zgadzają się w teorii, że należy poszerzać obszary uwspólnotowienia, poszerzać obszary wolności, zwłaszcza swobody świadczenia usług, tymczasem później, bardzo często (ze strony) bogatych krajów Zachodu, w szczególności z Brukseli płyną sygnały ograniczające konkurencje w sektorze usług" - zauważył Morawiecki.
Jak zaznaczył Polska nie tylko się z tym nie zgadza, ale uważa, że to dyskryminacja krajów Europy Środkowo-Wschodniej oraz obniżenie konkurencyjności całej UE. Zapowiedział, że będzie na to zdecydowanie zwracał uwagę podczas rozmów na szczycie. (PAP)
stk/ ap/