REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Mieszkanie dla młodych - jaki będzie nowy program dofinansowań?

Hanna Hylińska2012-10-19 06:00
publikacja
2012-10-19 06:00
Być może w połowie przyszłego roku ruszy nowy program dofinansowań do kredytu hipotecznego. Między obowiązującą jeszcze "Rodziną na swoim" a "Mieszkaniem dla młodych" są jednak pewne różnice, które warto poznać. Pod znakiem zapytania stanęły też wieszczone spadki cen nieruchomości.

mieszkanie
Image licensed by Ingram Image

Aby skorzystać z obecnie dostępnych rządowych dopłat jeszcze w 2012 roku, wiele osób negocjuje ceny nieruchomości, by zmieścić się w określonych przez BGK progach, wyszukuje mieszkania, które spełniają warunki udzielenia dopłat, a nawet na szybko organizuje śluby cywilne. A w połowie przyszłego roku ma wejść nowy system dopłat.

Jakie są różnice pomiędzy "Rodziną na swoim" a "Mieszkaniem dla młodych"?

Są co najmniej trzy różnice. Po pierwsze, w nowym programie dopłaty będzie można otrzymać jedynie do mieszkania z rynku pierwotnego. W obowiązującej jeszcze "Rodzinie na swoim" można było kredytować nieruchomość niezależnie od tego, czy pochodziła ona z rynku wtórnego, czy pierwotnego.

Drugą różnicą jest to, że kredytobiorcy nie otrzymają dopłaty do domu – w programie mogą wziąć udział jedynie kupujący mieszkania.

Odmienne są także zasady udzielania dotacji. W przypadku "Rodziny na swoim" kredytobiorcy otrzymywali do 50 proc. dopłat do odsetek raty zobowiązania. "Mieszkanie dla młodych" zakłada, że rodzina otrzyma 10 procent jednorazowej dopłaty do zobowiązania. Jeśli kredytobiorcy mają potomstwo, otrzymają dodatkowe 5 proc. W przypadku, gdy w ciągu 5 lat od podpisania umowy kredytowej w rodzinie liczącej dwoje dzieci pojawi się następne dziecko, państwo wypłaci kolejne 5 proc. Oznacza to, że łącznie rodzina może liczyć na dopłaty do mieszkania w wysokości 20 proc.

Pozostałe zasady, takie jak maksymalna powierzchnia objętej programem nieruchomości, wiek kredytobiorców czy stan cywilny (osoby samotne i małżeństwa) pozostają bez zmian.

Kto otrzyma dopłatę z "Mieszkania dla młodych"?

Tak jak w obowiązującym jeszcze programie "Rodzina na swoim", ustanowiono kilka sztywnych zasad, które muszą spełnić odbiorcy dofinansowania.

Podstawowe założenia programu „Mieszkanie dla młodych”

1.

Maksymalny wiek kredytobiorcy – 35 lat.

2.

Mieszkanie musi pochodzić z rynku pierwotnego, rynek wtórny i domy nie wchodzą w grę.

3.

Maksymalna powierzchnia nieruchomości: 75 mkw.


Półroczny przestój na rynku nieruchomości pierwotnych?

Minister transportu i budownictwa Sławomir Nowak ogłosił, że program ma wejść w życie w połowie 2013 roku, a przy komplikacjach – najpóźniej z początkiem 2014 roku. Ci, którzy poważnie myślą o zakupie mieszkania w przyszłym roku, poczekają zapewne do startu projektu, mając na uwadze, że mogą otrzymać nawet 20 proc. jednorazowej dopłaty.

Pomiędzy zakończeniem jednego programu a rozpoczęciem kolejnego możemy więc mieć sześć miesięcy lub nawet rok spowolnienia w handlu nowymi mieszkaniami. Z punku widzenia deweloperów perspektywa kilku czy kilkunastu miesięcy „kiszenia” mieszkań nie jest atrakcyjna. Może się zatem okazać, że jedynymi osobami, które uda się zachęcić do zakupu mieszkania z rynku pierwotnego w przerwie między dotacjami, będą ci, którzy nie spełnią warunków na kredyt z "Mieszkaniem dla młodych".

»MDM, czyli Minister Dopłaci Młodym

Czy ceny mieszkań spadną?

Prorocy zapowiadający dalszą obniżkę cen mieszkań o kilka czy kilkanaście procent mogą się w związku z nowymi dotacjami rozczarować. Deweloperzy i banki zacierają ręce, bo – pamiętając czasy początków "Rodziny na swoim" – trudno wierzyć, by ceny zaczęły raptownie spadać. Pozostaje liczyć na nieruchomości z rynku wtórnego. Sprzedawcy pozostawieni sami sobie będą musieli walczyć o klientów i wykazywać, że nawet przy uwzględnieniu dopłat mieszkanie używane może okazać się atrakcyjniejsze.

mieszkanie dla młodych»Co lepsze - „Rodzina na swoim” czy „Mieszkanie dla młodych”?

"Mieszkanie dla młodych" wciąż tajemniczy

Pomimo wielu podobieństw do "Rodziny na swoim" nowy program to wciąż wiele niewiadomych. Największą z nich są maksymalne ceny za metr kwadratowy nieruchomości. Wiadomo jedynie, że cena za mkw. będzie liczona na podstawie wskaźnika 1.0 wartości metra odtworzeniowego w każdym województwie. Szacuje się, że kwoty te będą zbliżone do tych obowiązujących w "Rodzinie na swoim", przy założeniu kwartalnych aktualizacji.

Nie jest też wiadome, czy kredytobiorcy będą mogli być właścicielami innych nieruchomości. Nie jest jasne, czy kredyt będzie mógł być zaciągnięty z osobami bliskimi, a także czy dopłatami zostaną objęte kredyty wszystkich banków.

Hanna Hylińska
Redaktor Bankier.pl

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (17)

dodaj komentarz
~maciej
z tego co się słyszy ten program w ogóle nie ruszy bo był raczej taktyczną rozgrywką polityczną niż realnym planem, więc jeśli ktoś zwleka z kupnem mieszkania w oczekiwaniu na ten program raczej się nie doczeka. Myślę, że i bez niego można znaleźć coś w przystępnej cenie i kupić sobie własne m
koryf
Jak dla mnie to malo osob na to się załapie, bo kogo stac na mieszkanie z rynku pierwotnego. Mam nadzieję, że te założenia ulegną zmianie
airjanek82
To jest kwestia podejścia. Czy bardziej mi się jako studentowi opłaca kilka lat wynajmować mieszkanie, czy kupić w takim programie dla młodych studentów? Prosty rachunek: Wynajem mieszkania 2000 zł około miesięcznie, rata w ofercie którą wspomniane JWC jako pierwsze wprowadziło ok 700 zł/mc.
morusek odpowiada airjanek82
nawet nie wiedziałam że na rynku pojawiła się specjalna oferta mieszkaniowa dla studentów, rozumiem że JWC jest inicjatorem takiego pomysłu na polskim rynku nieruchomości??
airjanek82 odpowiada morusek
Z tego co wiem to tak. W ogóle JWC ma dość ofensywny koniec roku. Wczoraj bodajże widziałem w jakiejś gazetce w metrze, że wszystkie biura sprzedaży JWC w najbliższy weekend zapraszają na dni otwarte, gdzie będzie można jeszcze z oferty Rodzina na swoim skorzystać.
airjanek82
Część developerów jeszcze ma program rodzina na swoim w swojej ofercie, na pewno JW Construction, bo ich oferta się interesowałem, a co będzie dalej? Jak rząd nie pomoże, to pewnie sami developerzy jakieś tego typu programy zaproponują.
~rthrthr
klakierski artykulik. pisany z pozycji interesów deweloperów i bankierów. mieszkanie przede wszystkim powinno być dobrem równie powszechnym i oczywistym jak dostęp do służby zdrowia. Życzę tej pani, co to napisała, by kiedyś znów musiała wynajmować mieszkanie i wydawać na to 2/3 swoich zarobków.
~Maciej
Zamiast kombinować jak zachęcić konsumenta - programy rządowe czy myślenie nad załagodzeniem regulacji KNF to ktoś mógłby złapać za smycz developerów którzy realizują po 300% zysku z m2 mieszkania. Może wtedy mieszkania byłyby dostępne w granicach przyzwoitości, jak wszędzie na świecie
~joyse
obnizyli by podatki, zwolnili z podatku ozczednosci na mieszkanie ( jak to mialo miejsce kiedys ) ... zamiast nabijac kabze bankom i dev ... mozna to zrobic rozsadnie tylko wtedy nie ma lodów
~Normalny
Ja wam mówię, jak ten program wejdzie w życie, to PO przegra każde następne wybory. Każde. Niech się lepiej Nowak zastanowi - czy korupcja z bankami i developerami czy też wspieranie obywatela i oczyszczenie rynku po bańce.

Powiązane: Nieruchomości

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki