Daimler zdecyduje w tym roku, gdzie zbuduje fabrykę aut. Wcześniej wybierze miejsce pod budowę zakładu silników. Polska jest na liście.




Jest szansa na inwestycję motoryzacyjną za kilka miliardów euro. Notujący rekordy sprzedaży Daimler, szuka w Europie miejsca dla fabryki samochodów osobowych.
— Do końca roku chcemy podjąć decyzję — powiedział branżowej gazecie „Automobilwoche” na targach w Genewie Markus Schäfer, członek kadry kierowniczej w spółce Mercedes-Benz Cars i dyrektor produkcji w Mercedesie. Nowa fabryka ma być elastyczna, a stopień automatyzacji — niewielki. To np., czy samochody będą miały napęd na tylne czy przednie koła, będzie zależało od popytu. Jedni eksperci uważają, że oznacza to duże zatrudnienie, drudzy natomiast sądzą, że elastyczność w fabrykach samochodów wiąże się z ideą Przemysłu 4.0 i produkcją krótkich serii.
Szansa na silniki
Markus Schäfer zapowiedział też budowę dwóch fabryk silników. Jedna powstanie w Chinach, gdzie przy obecnym popycie moce fabryki w Pekinie są za małe. Polska jest w grze o oba projekty. Bardziej zaawansowany jest ten dotyczący zakładu silników.
Przeczytaj także
— Na krótkiej liście zostało jedno miejsce w naszym kraju, a Daimler ma podjąć decyzję do końca marca — twierdzi źródło „PB”.
Czytaj więcej w dzisiejszym "Pulsie Biznesu".