W Luksemburgu samochód elektryczny po raz pierwszy zostanie wykorzystany jako pojazd patrolowy lokalnej policji. Już wcześniej w Stanach Zjednoczonych policja kupiła pojazdy z napędem elektrycznym, ale służyły one jedynie pracownikom i jako auta wspierające.


Głównym mankamentem samochodów elektrycznych, który wyklucza ich zastosowanie w roli radiowozów, jest zasięg i do niedawna zbyt niska prędkość maksymalna – postęp technologiczny wyeliminował drugą wadę, ale kwestia zasięgu wciąż pozostaje dyskusyjna. Jest ona jednak mniej problematyczna w kraju takim jak Luksemburg, w którym odległość od jednej granicy do drugiej nie przekracza 100 km. Stąd policja Grand Ducale postanowiła doposażyć swój tabor radiowozów w dwie tesle model S 100D – donosi portal electrek.
Serwis przypomina, że na taką inwestycję zdecydował się już wydział policji Los Angeles – miasto leasinguje obecnie 288 samochodów z napędem niskoemisyjnym, w tym 160 sztuk w pełni elektrycznych. Część z nich trafiła do lokalnej policji – sto egzemplarzy BMW i3 i dwie tesle model S. Toczą się już jednak rozmowy i testy wykorzystania aut Tesli jako samochodów pościgowych.
Nad podobną inwestycją zastanawia się też londyński Scotland Yard. W Luksemburgu auta elektryczne coraz częściej będą wykorzystywane w służbach miejskich w związku z realizacją programu ministerstwa zrównoważonego rozwoju.
MG