REKLAMA

LPP odstąpi od umów najmu stanowiących ok. 29,5 proc. powierzchni handlowej grupy

2020-04-30 08:38, akt.2020-04-30 11:03
publikacja
2020-04-30 08:38
aktualizacja
2020-04-30 11:03

Zarząd LPP zdecydował o odstąpieniu od części umów najmu zawartych z właścicielami galerii handlowych w Polsce. Spółka odstąpi od umów stanowiących około 29,5 proc. ogólnej powierzchni handlowej wykorzystywanej przez grupę - podała spółka w komunikacie.

fot. / / LPP

 "Wobec zaistniałych okoliczności spowodowanych pandemią COVID-19 wykonywanie umów, o których mowa na dotychczasowych warunkach jest trwale niemożliwe, co uzasadnia skorzystanie przez LPP z przysługujących uprawnień" - podano w komunikacie.

Grupa poinformowała, że jest gotowa do podjęcia z galeriami handlowymi rozmów na temat nowych umów, zawierających warunki "adekwatne do nowych okoliczności".

"Celem zarządu jest adaptacja warunków sprzedaży z wykorzystaniem powierzchni handlowej w galeriach handlowych do bezprecedensowej zmiany stosunków gospodarczych i społecznych wywołanych COVID-19 oraz wprowadzonymi zakazami i ograniczeniami prowadzenia handlu przez rząd RP" - podało LPP.

"Zniesienie zakazu handlu z oczywistych względów nie mityguje ryzyka długotrwałego spadku zainteresowania klientów odwiedzinami i zakupami w galeriach handlowych co negatywnie i długotrwale wpłynie na poziomy przychodów w tym kanale sprzedaży po zniesieniu zakazu" - dodano.

Grupa ocenia, że przewidywane ograniczenia w postaci montowania w galeriach handlowych kamer termowizyjnych z pomiarem temperatury i segregacją klientów na różne grupy ryzyka, ostrzeżenia z megafonów o ryzyku COVID-19, obowiązek dokonywania zakupów w maseczkach i gumowych rękawiczkach ograniczających swobodne dotykanie i przymierzanie towarów, a także ograniczenia co do liczby klientów w sklepie i galerii handlowej powodują, że rzeczywistość handlowa będzie zupełnie inna. Zdaniem LPP, uzasadnia to od strony prawnej odstąpienie od dotychczasowych umów.

"Wymusza też głęboką zmianę modelu biznesowego sklepów funkcjonujących w galerii handlowych i samych galerii handlowych oraz określenie nowych warunków ewentualnej współpracy" - podano w komunikacie.

LPP nie otworzy części sklepów w Polsce 4 maja, jeśli nie porozumie się z galeriami

Grupa LPP, która odstąpiła od części umów najmu zawartych z właścicielami galerii handlowych w Polsce, nie otworzy tych sklepów 4 maja, jeśli nie dojdzie do tego czasu do porozumienia - poinformował wiceprezes Sławomir Łoboda. Dodał, że najbardziej sprawiedliwy byłby czynsz od obrotu.

"Jesteśmy przekonani, że wynajmujący siądą do stołu i w szybkim czasie uzgodnimy warunki, na których będziemy mogli kontynuować prowadzenie salonów w centrach handlowych" - powiedział wiceprezes.

"Jeśli się nie porozumiemy z galeriami, to 4 maja nie otworzymy tych sklepów" - dodał.

LPP poinformowało w czwartek o odstąpieniu od części umów najmu zawartych z właścicielami galerii handlowych w Polsce. Spółka odstąpi od umów stanowiących około 29,5 proc. ogólnej powierzchni handlowej wykorzystywanej przez grupę, co stanowi ok. 300 tys. m kw.

Spółka podała, że wobec zaistniałych okoliczności spowodowanych pandemią COVID-19 wykonywanie umów, o których mowa na dotychczasowych warunkach jest trwale niemożliwe. Spółka jest gotowa do podjęcia z galeriami handlowymi rozmów na temat nowych umów, zawierających warunki "adekwatne do nowych okoliczności".

"Nie możemy zaakceptować istniejących umów w sytuacji, gdy spodziewamy się, że sprzedaż, którą zrealizujemy po otwarciu galerii, to będzie 30 proc., może 50 proc. tego, co sprzedawaliśmy w 2019 roku" - powiedział Łoboda.

LPP ocenia, że najbardziej sprawiedliwy byłby czynsz od obrotu z kilkoma progami.

Jak powiedział wiceprezes, poszczególne progi są przedmiotem negocjacji.

"Zaczynamy od niskiego progu przy niskiej sprzedaży, a potem robimy kolejne trzy-cztery progi w zależności od uzyskiwanej sprzedaży" - powiedział wiceprezes.

Wiceprezes poinformował, że jest przekonany, że ze "znakomitą większością" galerii uda się ostatecznie porozumieć, ale może być trudno to zrobić w terminie do 4 maja.

Dodał, że pozostałe sklepy w Polsce zostaną otwarte.

Od 4 maja, zgodnie z decyzją polskiego rządu o znoszeniu ograniczeń związanych z COVID-19, galerie handlowe będą otwarte, z zachowaniem reżimu sanitarnego.

Grupa spodziewa się, że po otwarciu galerii handlowych ruch w sklepach będzie początkowo nieduży, a sprzedaż dużo niższa niż rok wcześniej.

"Możemy posłużyć się benczmarkiem z Chin i Litwy, nie jest on optymistyczny. Sprzedaż jest realizowana na poziomie 30-50 proc." - powiedział Łoboda.

"Funkcje i cele galerii się zmieniły, a - co gorsza - wydaje się, że to jest zmiana trwała" - dodał.

Wskazał, że obostrzenia dotyczące funkcjonowania galerii pokazują, że warunki do robienia zakupów będą bardzo trudne.

Pytany o renegocjacje czynszów w innych krajach, odpowiedział, że na każdym rynku sytuacja jest równie dynamiczna.

"W Polsce LPP ma silniejszą pozycję niż na innych rynkach. Mamy przekonanie, że odstąpienie w Polsce jest adresowane do wynajmujących, którzy operują w innych krajach. Mamy nadzieję, że ten ruch spowoduje, że będziemy się mogli porozumieć na poziomie korporacyjnym" - powiedział wiceprezes LPP.

Z informacji LPP wynika, że inne spółki z branży też odstępują od umów. Łoboda wymienił m.in. marki CCC, Ochnik, Sfinks.

"To pokazuje, że operatorzy salonów mają świadomość, że umowy zawarte kilka lat temu nie opisują w sposób rzetelny i uczciwy wzajemnych świadczeń" - powiedział Łoboda.

Premier Mateusz Morawiecki poinformował w środę, że w drugim, a nie trzecim etapie znoszenia ograniczeń związanych z COVID-19 otwarte zostaną obiekty handlowe o powierzchni sprzedaży powyżej 2 tys. m kw., czyli centra handlowe i sklepy wielkopowierzchniowe.

Obiekty te będą otwarte od poniedziałku 4 maja, ale z zachowaniem reżimu sanitarnego, przy wprowadzeniu limitu osób. Na 1 osobę przypadać ma 15 m kw. powierzchni handlowej. Do powierzchni sprzedażowej nie wlicza się powierzchnia korytarzy.

Analitycy wskazują, że otwarcie obiektów będzie szybciej niż zakładano, ale początkowo ruch w sklepach może być - ich zdaniem - nieduży.

Grupa LPP szacuje wartość niesprzedanego towaru w pierwszym półroczu na 400 mln zł, a wartość całego towaru niesprzedanego w 2020 r. na ok. 1 mld zł - poinformował wiceprezes Sławomir Łoboda. Dodał, że według szacunków strata spółki w marcu wyniesie 120 mln zł, w kwietniu może wynieść 110 mln zł. (PAP Biznes)

(PAP Biznes)

sar/ osz/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (13)

dodaj komentarz
nestrol
Wysokość najmu powinna być dostosowana do nowej rzeczywistości. Braku ruchu przez ponad miesiąc i zmniejszonym ruchu w kolejnych miesiącach.
lesnik123
Nie dziwie się, mają płacić tyle co wcześniej za pustki w sklepie? Powrót do normalności też trochę zajmie.
ed2000
Artykuł nieopisuje tego że często w umowach z galeriami sklepy mają zapewnione przez galerie określoną ilość klientów w galerii. Jeśli galeria nie zapewni wizyt klientów to wg umowy można rozwiązać umowę. I do tego zliczania odwiedzających sklep służą bramki na wejściu. Aby nie zawyżac wyniku pracownicy sklepu wchodzą schylając się Artykuł nieopisuje tego że często w umowach z galeriami sklepy mają zapewnione przez galerie określoną ilość klientów w galerii. Jeśli galeria nie zapewni wizyt klientów to wg umowy można rozwiązać umowę. I do tego zliczania odwiedzających sklep służą bramki na wejściu. Aby nie zawyżac wyniku pracownicy sklepu wchodzą schylając się przez bramkę bo licznik jest na wysokości około 1,5 metra. Zatem artykuł napisany dla sensacji.
onurb
Ludzie jakie galerie? Z koniem na łby się pozamienialiście. Galerie to miejsca gdzie ogląda się obrazy, rzeźby, itp. Z całą pewnością nie są nimi miejsca gdzie się szmaty ogląda. To są co najwyżej centra handlowe. Swoją drogą teraz dopiera LPP się przekona jak właściciele tych centrów handlowych ich strzygli. A co do samego LPP to Ludzie jakie galerie? Z koniem na łby się pozamienialiście. Galerie to miejsca gdzie ogląda się obrazy, rzeźby, itp. Z całą pewnością nie są nimi miejsca gdzie się szmaty ogląda. To są co najwyżej centra handlowe. Swoją drogą teraz dopiera LPP się przekona jak właściciele tych centrów handlowych ich strzygli. A co do samego LPP to chyba był błąd, że likwidowali swoje sklepy, które mieli w różnych miastach przy ulicach handlowych i przenosili się do centrów handlowych. To szaleństwo pod tytułem centra handlowe rozpoczęło się w 1965 oczywiście w kraju leni i idiotów jakim jest USA i chyba padnie po 65 latach.
artur17
W tym roku do Polski wchodzi Primark który szuka powierzchni. Ceny ma około 60% niższe. Młodzi ludzie zaś przerzucają się już na lepsze jakościowo rzeczy od małych producentów szyjących nawet w Warszawie, a najczęściej pod Łodzią (lepsze wzornictwo i jakość).
mknowak
W tym roku nikt już raczej do Polski nie wejdzie, wszyscy ograniczyli inwestycje i czekają co będzie.
anna_domagalczyk
Dzięki za śmiech z rana.
Rzeczy od małych producentów w Wawie mają ceny co najmniej jak sieciówkowe razy 2 i więcej. W tym kontekście wstawianie w post szmacianego dyskontu (Primark) świadczy jednak o tym, że nie rozumiesz wpisu, który przysłała partia.
artur17 odpowiada anna_domagalczyk
Proszę czytać ze zrozumieniem napisałem o dwóch różnych segmentach, tańszym gdzie wchodzi Primark i drugim gdzie zaczyna liczyć się jakość i brak masowości. PS. Potrafię myśleć samodzielnie, może Pani spróbować może też się uda.
tatrzanczyk
Mówimy tu o setkach tysięcy m2
debordian
to jest celowe zagranie, bo właściciele galerii nie chcą obniżyć czynszów. LPP na to, skoro nie, to nara, spadamy. co zrobią właściciele galerii? znajdą innych najemców? na tak duże sklepy? nie ma szans. obniżą czynsz LPP.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki