REKLAMA

Kuczyński o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku

2015-02-20 16:43
publikacja
2015-02-20 16:43

Piotr Kuczyński pytany o podniesienie kwoty wolnej od podatku twierdzi, że jest to dobry pomysł, ale należy przyjrzeć się algorytmowi obliczania wynagrodzenia tak, by ewentualne podniesienie kwoty wolnej od podatku było możliwie najkorzystniejsze dla podatników i równocześnie nie tworzyło zbędnych kosztów administracyjnych.

Kuczyński o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku
Kuczyński o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku
fot. SZYMON LASZEWSKI / / FORUM

- Bardzo dobry pomysł. Pamiętajmy, że podwyżka kwoty wolnej od podatku nie podwyższa mojej kwoty netto. To nie jest tak, że ktoś, kto jest w progu 32%, nagle zaczyna mniej płacić. Podnoszenie kwoty wolnej od podatku jest bardzo korzystne dla tych najuboższych. Dla osób, które zarabiają grosze, te 40 zł więcej netto to całkiem sporo. Jednak sposób i konstrukcję obliczania podatku trzeba dobrze policzyć. W innych krajach UE te kwoty wolne liczone są w dziesiątkach tysięcy - przekonuje Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion S.A.

- Kwota wolna od podatku rozbudza wyobraźnie Polaków. Przypomnijmy, że od 2003 wynosi ona 3089 zł i jest rocznym dochodem, który jest zwolniony z opodatkowania. Oznacza to mniej więcej tyle, że fiskus pozostawia w naszej kieszeni 556,02 zł. W projekcie podkreślono, że dochód 3092 zł rocznie, który jest już opodatkowany, to ponad dwukrotnie niższa kwota od minimum egzystencji - dodaje główny ekonomista Bankier.pl, Łukasz Piechowiak.

Czy podniesienie kwoty wolnej ma sens?

Dla przykładu, w 2014 roku wysokość kwoty wolnej od podatku wyniosłaby 6253,32 zł (12*521,11 zł). W ten sposób roczny wymiar podatku byłby niższy o 1125,60 zł (18% podatku z 6253,32 zł). Dzisiaj jest to kwota dwukrotnie niższa i wynosi 556,02 zł – wylicza Piechowiak.

Kłopot w tym, że samo podniesienie kwoty wolnej od podatku może doprowadzić do zwiększenia kosztów administracji podatkowej, a sam efekt jej podniesienia mógłby być nieodczuwalny właśnie dla najmniej zarabiających.

- Jeśli ktoś zarabia ok. 900 zł brutto na umowie o pracę, bo np. pracuje tylko na pół etatu, to płaci raptem kilka złotych podatku dochodowego. Algorytm obliczania kwoty netto jest tak skonstruowany, że nie byłoby z czego odliczyć kwoty wolnej od podatku. W efekcie dopiero po złożeniu zeznania rocznego podatnik otrzymywałby wyższy zwrot. Taki recykling podatkowy mnoży koszty w administracji, a nie chodzi o to, by w maju ktoś dostawał premię od państwa, która "dwadzieścia razy przeszła przez urzędnicze ręce", ale by realnie wzrosła miesięczna płaca netto dla najgorzej opłacanych pracowników. W tym celu konieczne są zmiany w sposobie obliczania składki zdrowotnej lub zamiast stosować kwotę wolną od podatku np. wprowadzić odpowiednio niższy próg podatkowy dla ludzi o najniższym dochodzie. Warto się zastanowić czy chcemy podnosić kwotę wolną od podatku tylko dla psychologicznego efektu czy zależy nam na rzeczywistym zmniejszeniu obciążeń podatkowych zawartych w wynagrodzeniu i jednocześnie nie zwiększać kosztów administracyjnych państwa. Dlatego projekt TR oceniam jako populistyczny, co nie zmienia faktu, że posłowie zwrócili uwagę na ważny problem społeczny - kończy Piechowiak.

Zaliczka na podatek dochodowy pracownika na umowie o pracę lub zlecenia w ramach kwoty wolnej pomniejszana jest o 46,35 zł. Gdyby wynosiła ona, nie jak obecnie 3091 zł, ale 6253,32 zł to miesięcznie zaliczka byłaby pomniejszana o 93 zł - pracownicy realnie zyskaliby ok. 47 zł netto miesięcznie. Kwota wolna od podatku nie była zwiększana praktycznie od 8 lat, bo w 2008 roku wzrosła ona tylko o 2 zł (słownie: dwa złote). Należy ona do najniższych w Europie i rząd nie ucieknie od konieczności jej podniesienia. Po zwiększeniu jej do ponad 6 tys. zł budżet straci ok. 4 mld zł dochodu z tytułu PIT.

Bankier.pl

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (9)

dodaj komentarz
~lol3
nie rozumiem skąd pomysły, że zwiększenie kwoty wolnej spowoduje zwiększenie administracji. Urzędnicy, którzy dziś zajmują się sprawdzaniem czy od pensji 900 zł brutto pobrano te 13 zł zaliczki na podatek po prostu zajęliby się większą liczbą zwrotów rocznych. Co z tego, że podatnik odzyska to w rozliczeniu rocznym a nie w miesięcznej nie rozumiem skąd pomysły, że zwiększenie kwoty wolnej spowoduje zwiększenie administracji. Urzędnicy, którzy dziś zajmują się sprawdzaniem czy od pensji 900 zł brutto pobrano te 13 zł zaliczki na podatek po prostu zajęliby się większą liczbą zwrotów rocznych. Co z tego, że podatnik odzyska to w rozliczeniu rocznym a nie w miesięcznej pensji - ważne, że dostanie tą kasę. Tak samo jak z ulgą na dziecko - też można powiedzieć, że jest głupio zrobione, bo pensja netto jest taka sama, a dopiero w rocznym rozliczeniu się ujmuje "koszty" dziecka. A jak ktoś się boi zwiększenia urzędników to wystarczy dodać, że jak ktoś chce rozliczyć nadwyżkę to np. musi rozliczyć się do końca marca a nie kwietnia - wtedy będzie bardziej równomiernie rozłożone w czasie składanie PITów i cały problem się rozwiąże. Pierwszy dobry pomysł od wielu lat to oczywiście zaraz trzeba go szkalować w mediach, bo rządowi jest nie na rękę. 4 mld ubędzie w budżecie? Bzdura. Co najmniej połowa tej kwoty wróci do kasy państwa z innych podatków (bo przecież biedni ludzie od razu tę dodatkową kasę wydadzą, a gdyby przypadkiem odłożyli gdzieś na procent to też podatek z tego będzie).
~olo
jeżeli ktoś wypowiada się na każdy temat, co drugi dzień - to znaczy, że tak na prawdę nie ma nic ciekawego do powiedzenia ...
~Fixxx
Kuczyński to taki polski W Buffet ,z mała różnica ,tamten miliardy i setki trafnych decyzji inwestycyjnych ,a ten nie ma pieniędzy i raz na jakiś czas uda mu sie coś przewidzieć ,ale ostatni już nieczęsto ........nuży mnie ten gawędziarz ekonomiczny
~Balsam
Plywa, plywal i będzie pluwal w gownie
~MARIUSZ
CCHA OKRADAC OBYWATEI BO.PRZECIEZ ETATY TZREBA UTZRYAMC BO FRAJERZY NIE BEDA GLSOWAC NA NAS I TYLE KOMUSZYCH ZAPEDOW! POSLAK IDZI ENA DNO GIELDA JZU DANWO SIEGA DNA,ALE NAJGROSZE PRZED NIA!
~ppp
Pan Łukasz Piechowiak - "Algorytm obliczania kwoty netto jest tak skonstruowany, że nie byłoby z czego odliczyć kwoty wolnej od podatku.".

WSTYD PANIE REDAKTORZE! Takich idiotyzmów dawno nie czytałem. 6253,32/12 = ok. 521 zł (podstawa opodatkowania) miesięcznie. Naprawdę uważa Pan że realnym problemem jest to że
Pan Łukasz Piechowiak - "Algorytm obliczania kwoty netto jest tak skonstruowany, że nie byłoby z czego odliczyć kwoty wolnej od podatku.".

WSTYD PANIE REDAKTORZE! Takich idiotyzmów dawno nie czytałem. 6253,32/12 = ok. 521 zł (podstawa opodatkowania) miesięcznie. Naprawdę uważa Pan że realnym problemem jest to że dużo osób zarabia poniżej tej kwoty?!?! Koszty administracji tutaj to marginalny problem! Prawdziwym jest niechęć rządzących do ograniczenia grabieży podatników.
~Stars
Jak tniesz cytat to rób to lepiej.Piechowiak ma rację. Wolę stawkę 0% dochodowego do 50 tys. zł i 200 zł składki miesięcznie niż 20 tys. kwoty wolnej od podatku przy obecnym systemie. Wystarczy, że ktoś zna matematykę na elementarnym poziomie i zna algorytm liczenia wynagrodzenia netto, by wiedzieć, że podwyższanie kwoty wolnej w Jak tniesz cytat to rób to lepiej.Piechowiak ma rację. Wolę stawkę 0% dochodowego do 50 tys. zł i 200 zł składki miesięcznie niż 20 tys. kwoty wolnej od podatku przy obecnym systemie. Wystarczy, że ktoś zna matematykę na elementarnym poziomie i zna algorytm liczenia wynagrodzenia netto, by wiedzieć, że podwyższanie kwoty wolnej w Polsce kij da. A zaraz pojawią się informacje, że po podwyższeniu kwoty wolnej trzeba było zatrudnić 20 tys. nowych urzędasów do rozliczania nadpłaconego podatku. Polacy to jednak czasem .... ech.
~JAN odpowiada ~Stars
0% dochodowego do 50 tys? Albo nawet 30 tys zl? przeciez to byloby nieporównywalnie większe obciążenie dla państwa. Skoro nie zgadzają sie na znane w polskim systemie rozwiązania takie jak kwota wolna od podatku ( dokladnie jej podwyższenie ) to tym bardziej nierealne jest wprowadzenie takiej stawki dla najuboższych. A co do 20 tys 0% dochodowego do 50 tys? Albo nawet 30 tys zl? przeciez to byloby nieporównywalnie większe obciążenie dla państwa. Skoro nie zgadzają sie na znane w polskim systemie rozwiązania takie jak kwota wolna od podatku ( dokladnie jej podwyższenie ) to tym bardziej nierealne jest wprowadzenie takiej stawki dla najuboższych. A co do 20 tys pracowników administracji - skad taka ilość? Czy naprawde Pan uważa ze aż tyle miliony osob beda mialy "nadwyżkę"? Wystarczy żeby ktoś znal matematykę na elementarnym poziomie żeby wiedzieć ze z cala pewnością nie. Tym samym radze Panu i Panu Piechowiakowi raz jeszcze sie zastanowić.

Powiązane: Kwota wolna od podatku

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki