Bank Pekao spodziewa się, że koszty osobowe wzrosną w 2023 roku w tempie zbliżonym do inflacji. Rezerwa na portfel kredytów w CHF jest wystarczająca i w kolejnych kwartałach może dochodzić jedynie do niewielkiej zmiany jej wielkości - poinformował wiceprezes banku Paweł Strączyński.
"Spodziewamy się wzrostu kosztów osobowych rok do roku mniej więcej na poziomie inflacji" - powiedział Strączyński.
Koszty operacyjne z wyłączeniem kosztów BFG wyniosły w I kwartale 1,13 mld zł, czyli wzrosły o 15,5 proc. i 8,9 proc. kdk.
Dynamika wzrostu samych kosztów osobowych w ujęciu rdr wynosi ok. 10 proc.
"Zakończyliśmy negocjacje i podpisaliśmy porozumienie z większością organizacji związkowych działających w banku. Efekty tego porozumienia będą do zaobserwowania w II kwartale" - powiedział Strączyński.
Wskaźnik koszty/dochody wyniósł w I kwartale 2023 roku 37,2 proc. To wynik lepszy niż strategiczny cel do 2024 r. zakładający 42 proc.
Rezerwy na kredyty w CHF wynoszą 2,2 mld zł i stanowią 90,9 proc. portfela tych kredytów.
W I kwartale łączny wpływ kosztów związanych z portfelem kredytów CHF był nieznacznie pozytywny.
"Uznajemy, że poziom rezerwy na walutowe kredyty hipoteczne jest odpowiedni, jest wystarczający. W poszczególnych kwartałach będzie dochodziło - w mojej ocenie - do kosmetycznych zmian wielkości tej rezerwy ze względu na aktualizację parametrów modelu" - powiedział Strączyński.
Koszty ryzyka grupy z wyłączeniem rezerwy na ryzyko prawne dotyczące walutowych kredytów hipotecznych w I kwartale 2023 r. spadły do 0,3 proc. z 0,39 proc. w IV kwartale 2022 roku.(PAP Biznes)
seb/ ana/
