McDonald's zapowiedział redukcje zatrudnienia, które mają być przeprowadzone do kwietnia. Jednocześnie koncern planuje rozszerzyć swoją działalność poprzez nowe rodzaje restauracji. Jest to element szerszego planu restrukturyzacji dla sieci burgerów.


- Niektóre istniejące dziś miejsca pracy albo zostaną przeniesione, albo zlikwidowane - zapowiada w wywiadzie w "Wall Street Journal" Chris Kempczyinski, dyrektor generalny McDonald's. Zaznaczył także, że nadchodzą trudne dyskusje i decyzje. Rozmowy na temat redukcji zatrudnienia zostaną przeprowadzone z pracownikami, których dotyczą, do 3 kwietnia. W większości będzie to personel korporacyjny.
Jest to element szerszej strategii, która ma na celu przeprowadzenie rewolucji w planie strategicznym. Od teraz McDonald's znacząco zmieni struktury dotyczące franczyzy, a wpływ na właścicieli restauracji będzie minimalny. - Chodzi o uporządkowanie własnego domu - zaznacza Kempczyinski.
Zaznaczył także, że firma wyciągnęła wnioski z pandemii, kiedy musiała szybko reagować na sposoby prowadzenia działalności i mieć mniej odizolowanych oddziałów. Jako przykład podał fakt, że McDonald's miał przed koronawirusem aż 70 różnych rodzajów chrupiących kanapek z kurczakiem, które zasadniczo się nie różniły. W Azji jedna z nich odniosła sukces, ale nie do końca go wykorzystano poza tym kontynentem. Podobnie z programami lojalnościowymi - koncern dał swoim klientom aż 11 do wyboru, choć potrzebuje tak naprawdę tylko 1.
- McDonald's jest zdecentralizowaną firmą, co spowodowało, że wielokrotnie rozwiązywaliśmy ten sam problem - dodaje Kempczyinski.
Jeśli chodzi o liczbę restauracji, to firma nadal planuje się rozwijać. Zamierza jednak stworzyć mieszankę tradycyjnych restauracji i nowszych formatów, w których np. będzie skoncentrowana na sprzedaży na wynos. Zapowiedziano także pojawienie się samoobsługowych kiosków, które będą sprzedawać desery lub kawę.
McDonald's zatrudnia około 200 tys. osób na stanowiskach korporacyjnych i we własnych lokalach. 70 proc. z nich pracuje poza Stanami Zjednoczonymi. Już wcześniej "odchudzał" swoje listy płac. W 2018 roku w ramach restrukturyzacji zmniejszył liczbę biur terenowych z 21 do 10. W te sposób firma miała wesprzeć franczyzobiorców i poprawić swój model operacyjny. Niestety praktyka jednak okazała się inna, przynajmniej po stronie współpracujących z koncernem. W ich opinii redukcja powodowała obniżenie standardów.
Zmniejszenie liczby zatrudniony to m.in. odpowiedź na pażdziernikowe zapowiedzi dla inwestorów, w której firma zaplanowała przygotowanie się na łagodną lub umiarkowaną recesję w USA oraz potencjalnie głębszą i dłuższą recesję w Europie.
Nie jest to jedyna firma, która ogłosiła zmniejszenie liczby zatrudnionych. Związane jest to ze wzrostem inflacji i ochłodzeniem gospodarki. PepsiCo poinformowało w grudniu, że likwiduje setki miejsc pracy w centrali w USA. Z kolei zwolnienia w Fordzie, Walmarcie i H&M dotyczyć będą raczej pracowników najemnych i biurowych, niż tych z produkcji lub handlu detalicznego.
McDonald's wychodzi z Kazachstanu.
Koncern nie jest w stanie serwować wszystkich pozycji ze swojego menu. Z powodu tych niedoborów firma zdecydowała się na zamknięcie restauracji w 24 miastach. Tym samym 2 tys. osób straci pracę.
Oficjalnie nie wiadomo, skąd wynikły owe niedobory produktów, ale nieoficjalnie mówi się, że jest to konwencja rosyjskiej inwazji na Ukrainę. McDonald's miał zakazać swojemu lokalnemu franczyzobiorcy zamawiania hamburgerów od moskiewskich dostawców - donosi BBC. W oświadczeniu McDonald's stwierdził "jedynie", że umowa z Food Solutions KZ została rozwiązana, ale nie podał szczegółów.
Kazachski operator Food Solutions zapowiedział ponowne otwarcie swoich oddziałów, ale pod nową marką. Robotnicy już usuwali wielkie M z loga w mieście Ałmaty.
***
Popkultura i pieniądze w Bankier.pl, czyli seria o finansach "ostatnich stron gazet". Fakty i plotki pod polewą z tajemnic Poliszynela. Zaglądamy do portfeli sławnych i bogatych, za kulisy głośnych tytułów, pod opakowania najgorętszych produktów. Jakie kwoty stoją za hitami HBO i Netfliksa? Jak Windsorowie monetyzują brytyjskość? Ile kosztuje nocleg w najbardziej nawiedzonym zamku? Czy warto inwestować w Lego? By odpowiedzieć na te i inne pytania, nie zawahamy się zajrzeć nawet na Reddita.